@michooo - ja się zgodzę. Jak ktos nie chce jezdzic, a ma to prawko - niech nie jezdzi. Zwlaszcza jak sie czuje niepewnie za kierownicą.
Moja babcia ma prawko od 30+ lat -a ostatni raz jezdziła autem na egzaminie. Zrobiła prawko tylko dlatego, ze do zakladu pracy musiala zrobic - a nigdy potem jej potrzebne nie było.
A jak ktos się boi jezdzic, a chce jezdzic - to niech cwiczy na malo ruchliwej, lesnej drodze czy gdzies. Bo potem się tacy ludzie pakują w centrum katowic i nie wiedzą co zrobić - a ludzie sie dziwia czemu są korki (jak na 10 kierowców 1 się zamota to juz jest fajny problem - a to wcale nie jest takie nieprawdopodobne, ludzie czesto sie motaja na swiatlach, na chorzowskiej tez tam gdzie mozna 'przyciąć' jadą 40-50km/h bo nie patrzą ze jest ograniczenia do 80 i dosc dobra nawierzchnia)