Czy mieliscie doczynienie z niemiłym zachowanem Egzaminatora

[caro861]

Szukam wypowiedzi ludzi którzy mieli niemiłe doswiadczenie z Egzaminatorem w Białymstoku i nie tylko !:)i czy słusznie zostali oblani ... czekam na wasze odpowiedzi.

[Kejcik]

Ja, kiedy zdawałam prawko po raz 1, miałam egzaminatorkę, która powiedziała, że koleś który stoi obok niej uczy się na egzaminatora i pojedzie z nami, nie poinformowała mnie o możliwości odmówienia. Po prostu powiedziała, że pojedzie, nie zapytała mnie o to, czy ja się na to zgadzam, a później dowiedziałam się, że miałam prawo odmówić obecności osoby 3-ciej.

[cman]

Gdzie się dowiedziałaś?

[Kejcik]

od instruktora

[cman]

Mam nadzieję, że podał Ci podstawę prawną potwierdzającą jego słowa?

[Radhezz]

Ja, kiedy zdawałam prawko po raz 1, miałam egzaminatorkę, która powiedziała, że koleś który stoi obok niej uczy się na egzaminatora i pojedzie z nami, nie poinformowała mnie o możliwości odmówienia. Po prostu powiedziała, że pojedzie, nie zapytała mnie o to, czy ja się na to zgadzam, a później dowiedziałam się, że miałam prawo odmówić obecności osoby 3-ciej.

Ale ja nie wiem co to wnosi do tematu miły/niemiły?

Ja do tej pory miałem 3 egzaminy praktyczne, 2 zdane i 1 oblany. I muszę stwierdzić, że tylko egzaminator na kat. B był delikatnie mówiąc nieokrzesany, bo darł się jak wściekły, głównie o rzeczy które go nie powinny obchodzić. Ale zdałem i już zdążyłem zapomnieć. Natomiast w obu podejściach do kat. C, to zarówno w pierwszym niezdanym, jak i drugim zdanym miałem bardzo ogarniętych, miłych i pomocnych egzaminatorów.

[Wyder]

Niestety miałem ciut więcej egzaminów praktycznych
Ale z niemiłym zachowaniem egzaminatora spotkałem się tylko raz.
Na kat. A gdy dostawałem już kartkę z wynikiem pozytywnym usłyszałem: "Ktoś czeka na Pańską nerkę" i to by było jedyne takie zajście.
A na kat. BE, C i CE to miałem mistrzów wśród egzaminatorów. Tak sympatyczni ludzie.

[rusel]

nie poinformowała mnie o możliwości odmówienia.

dobrze zrobila, nie ma takiej mozliwosci