Czy egzaminator zdałby egzamin?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Czy egzaminator zdałby egzamin?

Postprzez bodek541 » czwartek 27 października 2005, 19:25

Dzisiaj na jednej z ulic Krakowa zauważyliśmy dość nietypowy przypadek. Otóż za motocyklistą, który prawdopodobnie zdawał egzamin na prawo jazdy jechał samochód Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego (MORD) z egzaminatorem za kierownicą obserwującym sposób jazdy zdającego.


I nic nie byłoby w tym dziwnego - może poza tym, że motocyklista przejechał ciągłą linię, co zapewne spowodowało, że oblał egzamin - gdyby nie jeden mały szczegół.

Otóż samochód egzaminatora poruszał się... bez zapalonych świateł.Dlatego też przypominamy wszystkim, także pracownikom krakowskiego MORD-u. Od początku października do aż do końca lutego zgodnie z kodeksem drogowym jesteśmy zobowiązani do jazdy samochodem z włączonymi światłami mijania przez całą dobę! Prosimy o tym pamiętać panie egzaminatorze!


zrodlo interia.pl
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Road_Driver » czwartek 27 października 2005, 19:42

HaHaHa
Ciekawy który examinator tak wpadł :D

No ale to też ludzie, wiec również oni nie sa idealni.
Avatar użytkownika
Road_Driver
 
Posty: 58
Dołączył(a): wtorek 25 października 2005, 17:41

Postprzez Sławek_18 » czwartek 27 października 2005, 20:18

ja tam widze eLki bez swiatel. Z dnia na dzien wiecej ludzi jezdzi bez swiatel :? :?
Juz nie mam "sily" przypominac bo i tak gro ludzi nie zauwaza mojej intencji i guzik z petelka.
A niech jezdza bez swiatel moze wkoncu KTOS im przypomni.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy egzaminator zdałby egzamin?

Postprzez mirinda » czwartek 27 października 2005, 20:49

bodek541 napisał(a):
Dzisiaj na jednej z ulic Krakowa zauważyliśmy dość nietypowy przypadek. Otóż za motocyklistą, który prawdopodobnie zdawał egzamin na prawo jazdy jechał samochód Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego (MORD) z egzaminatorem za kierownicą obserwującym sposób jazdy zdającego.


I nic nie byłoby w tym dziwnego - może poza tym, że motocyklista przejechał ciągłą linię, co zapewne spowodowało, że oblał egzamin - gdyby nie jeden mały szczegół.

Otóż samochód egzaminatora poruszał się... bez zapalonych świateł.Dlatego też przypominamy wszystkim, także pracownikom krakowskiego MORD-u. Od początku października do aż do końca lutego zgodnie z kodeksem drogowym jesteśmy zobowiązani do jazdy samochodem z włączonymi światłami mijania przez całą dobę! Prosimy o tym pamiętać panie egzaminatorze!


zrodlo interia.pl
Ludzka rzecz każdy może popełniać błedy.(drobne).
Avatar użytkownika
mirinda
 
Posty: 56
Dołączył(a): sobota 06 listopada 2004, 22:26

Postprzez Mazur » czwartek 27 października 2005, 21:14

Każdy popełnia błędy ale z drugiej strony
Po 1 : On powinien być przykładem dla zdających i tych którzy już zdali
Po 2 : Osoba egzaminowana za to by nie zdała zapewne

Więc niewiem czy to taki od sobie błąd ....
Mazur
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 27 października 2005, 17:22
Lokalizacja: Płock

Re: Czy egzaminator zdałby egzamin?

Postprzez jimorrison » piątek 28 października 2005, 10:25

mirinda napisał(a):zrodlo interia.pl
Ludzka rzecz każdy może popełniać błedy.(drobne).[/quote]
oj oj... gdyby motocyklsta nie wlaczyl swiatkla (o ile nie jest ono na stale wlaczone - nie wiem) na pewno nie zdalby egzaminu.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

:)

Postprzez Polonez » piątek 28 października 2005, 19:50

Sławek_18 napisał(a):ja tam widze eLki bez swiatel. Z dnia na dzien wiecej ludzi jezdzi bez swiatel :? :?
Juz nie mam "sily" przypominac bo i tak gro ludzi nie zauwaza mojej intencji i guzik z petelka.
A niech jezdza bez swiatel moze wkoncu KTOS im przypomni.


Wiesz rozumiem jesli ktoś jedzie bez świateł w piękny słoneczny dzień. Ale niektórzy nie mają ich nawet podczas opadów deszczu. I z przykrością musza zauważyć że najczęściej są to kobiety ...
jestem za nakazem całorocznego używania mózgu podczas prowadzenia auta:)
Polonez
 
Posty: 558
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 18:05
Lokalizacja: Bielsko Biała / Kęty


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości