zalozylam ten temat z mysla o tych,ktorzy mieli problemy z egzaminem z powodu złej pogody;moze zaczne od mojej historii: :?
dzisiaj byłam pełna nadzieji na to ze zdam egzamin(placyk+miasto) najpierw pojechałam do mojego instruktora-wczesniej ustawiłam jazdy tak (dodatkowe oczywiscie),aby byly przed egzaminem; na miescie miałam spędzić 2 godzinki,a potem prosto do WORD'U na egzamin;,ale niestety warunki pogodowe(padał snieg jak chyba zresztą w całej Polsce)były tragiczne;jednak jakos dotarłam do mojej nauki jazdy i fruu.. 2 godzinki jazdy na mieście;w tym samym czasie do mojego domku zadzwonił telefon z WORD'U oświadczając ze dzisiejszy egzamin ze wzgledu na niesprzyjające warunki pogodowe(placyku im sie nie chciało odsnieżyc -lenie jedne :twisted: ) jest przełożony na za tydzień;ja jednak miałam wyłaczoną komórke i nie można było się ze mną skontaktować;naszczęscie zostawiłam w domu telefon do mojego instruktora i dopiero moja rodzinka zadzwoniła do niego i przekazała,że egzamin oddwołali;te 2 godzinki jazdy nie poszły moze na marne ale szkoda ze nie bylo tego egzaminu-miałabym juz go za sobą a tak musze wykupic jeszcze dodatkowe jazdy i znów sie stresować :oops: :evil:
jedno w tej historii jest pozytywne- nauczylam sie jezdzic w tak trudnych warunkach pogodowych 8) :wink: