Wszystko o snach

[Michał_62]

Właśnie tu na forum pojawił się temat snów. W związku z tym zakładam wątek na ten temat. Piszcie tu o swoich koszmarach, ulubionych snach, o technikach osiągania świadomego snu, eksterioryzacji, symbolice, o wszystkim co z tym jest związane. Ja osobiście jestem zainteresowany tą tematyką. Wiele razy osiągnąłem LD bez żadnych treningów i dzięki temu jak miałem z 10 latek pokonałem swój koszmar, który dręczył mnie od dłuższego czasu, powtarzał się dość często. Napiszę więcej o swoich doświadczeniach nieco później, bo czasu narazie zbyt dużo nie mam.
Połamania klawiatury! :D

[vila_]

Cóż to jest LD?

A co snów: dwa dni przed egzaminem, śniło mi isę, że znowu nie zdałam na placu. A udałom i się zdac, tak więc sen się nie sprawdził ;]

[qwer0]

Cóż to jest LD?

Coz to, google zamkneli?

Co do snow... Ja sie ostatnio niewysypiam i strasznie majaaacze przez sen xD Bredze jakies glupoty xD
Ostatnio przez sen obudzilem swoja 2ga polowke i z textem "zooobacz... zooobacz... jakie cieniutkie siodelko! cieniutkie qleczko... cieniutka deteczka!" xD loool...
Nie wiem do czego to xD

[cman]

Ja parę dni temu miałem koszmar. Śniły mi się przygotowania do mojego ślubu i wesela :shock:. Obudziłem się cały zlany potem...

[Duszek]

Az takie straszne? :D :D :D

[dariex]

Ja parę dni temu miałem koszmar. Śniły mi się przygotowania do mojego ślubu i wesela :shock:. Obudziłem się cały zlany potem...

Muahhahh.
Sora ale nie mogłam się powstrzymać ;)

LD to w wolnym tłumaczeniu sen na jawie czyli możliwośc kontrolowania pewnych odczuć podczas snu i kontrolowania jego przebiegu( bardziej zaawansowanie).
LD objawia się najczęściej tym,ze po prostu ,że śniąc,doskonale wiemy,ze śnimy.

[cman]

Az takie straszne? :D :D :D

No żebyś wiedziała i to w dodatku był dość realistyczny sen.
Zresztą dzień później śniła mi się sąsiadka bez głowy i ten drugi sen nawet w połowie mnie tak nie wystraszył jak ten pierwszy.
Ślubu to może bym się aż tak nie bał, ale co najmniej za jakieś 10 lat :wink:.

EDIT: No co się śmiejecie, naprawdę :).

[Duszek]

EDIT: No co się śmiejecie, naprawdę :).

Szczerze mowiac nie moge sie powstrzymac :D :D :D :D

[HakirimJP]

Ja parę dni temu miałem koszmar. Śniły mi się przygotowania do mojego ślubu i wesela :shock:. Obudziłem się cały zlany potem...

Ahuahuahauuahauahuahaua :lol:
Spadłem z krzesła jak to przeczytałem. :D

A moje ostatnie koszmary to chyba wszyscy znają. 8)

EDIT:
Cman, to może się zastanów nad tym ślubem. :D

[MALINA77]

Mi się nic nie śni, a bynajmniej ja tego nie pamiętam :lol:

[Lewy]

Mi się nic nie śni, a bynajmniej ja tego nie pamiętam :lol:

Poniewaz nie chcesz pamietac. Tez nic nie pamietalem i mi pomoglo stanowcze powtarzanie sobie w dzien "bede mial sen i bede go pamietal", lecz i to moze byc za malo dla opornych :wink:

EDIT: Cos dla tych ktorzy sa zieloni z tematu zapamietywania snow :wink:
http://www.eioba.pl/a78607/swiadomy_sen_pelny_kurs_jak_nauczyc_sie_snic_swiadomie
http://michalpasterski.pl/2008/08/pamietaj-swoje-sny/

[MALINA77]

Mi się nic nie śni, a bynajmniej ja tego nie pamiętam :lol:

Poniewaz nie chcesz pamietac. Tez nic nie pamietalem i mi pomoglo stanowcze powtarzanie sobie w dzien "bede mial sen i bede go pamietal", lecz i to moze byc za malo dla opornych :wink:

a w jakim celu miałabym pamietac sny, do czego mi sie to przyda ?? :)

[Michał_62]

Aby móc się zarypiście bawić podczas snu mususz pasiąść umiejętność zapamiętywania snów. Inaczej minie się to z celem. Można to wyćwiczyć w ciągu paru tygodni i trzeba chcieć. Zapewniam - doznania podczas świadomego snu, możliwość robienia co się zechce jest niesamowita. Aż nie chce się wstawać :D Zaznaczam, że ja jestem na etapie treningu choć już trochę razy miałem okazję śnić świadomie.

[MALINA77]

Aby móc się zarypiście bawić podczas snu mususz pasiąść umiejętność zapamiętywania snów. Inaczej minie się to z celem. Można to wyćwiczyć w ciągu paru tygodni i trzeba chcieć. Zapewniam - doznania podczas świadomego snu, możliwość robienia co się zechce jest niesamowita. Aż nie chce się wstawać :D Zaznaczam, że ja jestem na etapie treningu choć już trochę razy miałem okazję śnić świadomie.

jak będę się chciała zarypiaście pobawić to zdecydowanie wole jawe nie sen, a jak się jest zapracowanym i cholernie zmęczonym już o godz 19 to raczej marzy się o poduszce i nie w głowie to co mi się dzisiaj przyśni, to dobre dla małolatów którzy chcą się w snach zarypiaście bawić :lol: :lol:

[luklic]

Co do świadomego snu .. (nie wiem czy to możliwe bez żadnego treningu..) Przynajmniej ja tak mam od jakiegoś czasu, że jeśli śni mi się koszmar (wtedy tak jakoś świadomość mi wraca) to zaczynam myśleć - tylko koszmar i się po prostu budzę jeśli chcę :P

Z resztą, jeśli we śnie się bardzo denerwuję to zaczynam gadać przez sen, co sam u siebie zauważyłem (gadam normalnie na głos) - wtedy też się bezproblemowo budzę :P i łapię na tym, że gadam ...

Kiedyś byłem z kumplem na kolonii, podobno gadałem przez sen (mniej więcej czułem to uczucie, że coś gadam) kiedy zapytałem co mówiłem wytłumaczył mi to tak jakbym mówił coś, ale w innym całkiem języku ;]

Do tej pory nie wiem, czy mi wkręcał czy mówiłem jednak coś co mógł zrozumieć ;] Zdarza mi się tak tylko, kiedy w śnie mnie coś bardzo, ale to bardzo zdenerwuje.

ja jak mam taki sen na jawie czy jak to sie nazywa to sie czasami wybudzic nie moge :? nie jest to zbyt mile jak cos mi sie sni ja chce sie obudzic i ruszyc sie nie moge

Myślę, że każdy tak miał ;] Człowiek czuje się jakby był duszony (nie można nic powiedzieć), ruszyć się nie da niczym i taki szok..
Między innymi te świadome sny niby mają temu zapobiec, że wtedy się tak nie boisz i raz dwa się z takimi rzeczami rozprawiasz..

Ale ja wiem czy to dobre? Czytałem o tym masę komentarzy, że np. nie wolno tego robić za często, wtedy można stracić sny na jakiś czas w ogóle..

Inni twierdzą, że psychika od tego siada ;]

Pozytywne komentarze zaś, lecą od osób którym to się podobno udało.

Po za tym trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, od czego jest sen? Po to żeby się w nim bawić, czy po to żeby człowiek odpoczywał? Myślę, że jednak to drugie i nie ma co mózgu męczyć przez noc tylko odpoczywać ;)