przez abrkk1984 » niedziela 18 stycznia 2009, 00:27
przez rad-an » niedziela 18 stycznia 2009, 01:54
przez abrkk1984 » niedziela 18 stycznia 2009, 22:21
przez rad-an » niedziela 18 stycznia 2009, 23:00
przez Duszek » niedziela 18 stycznia 2009, 23:19
przez abrkk1984 » poniedziałek 19 stycznia 2009, 00:26
przez rad-an » poniedziałek 19 stycznia 2009, 01:00
przez tom9 » poniedziałek 19 stycznia 2009, 01:04
Raczej ciężko by było się wykręcić.
W przypadku kontroli- nie ma szans, zeby policjant okazal sie laskawy
"częściowe nie posiadanie uprawnień"
przez rad-an » poniedziałek 19 stycznia 2009, 01:40
osoba nieletnia za kierownicą, brak oc, brak przegladu przy sobie tylko legitymacja - "odstawcie na parking i nie było sprawy"
Ogolnie mam wrazenie, że Was obecny kontakt z policja nie wykraczal po za dzień dobry mowione dzielnicowemu. I jak to nazwal rad-an "duży kaliber" czasem jest lepiej dogadac niż jakies glupie przekroczenie predkości.
przez abrkk1984 » poniedziałek 19 stycznia 2009, 02:19
przez tom9 » poniedziałek 19 stycznia 2009, 10:45
Znajoma postanowiła przed egzaminem przypomnieć sobie co nieco, za późno na wykupienie lekcji więc namówiła sąsiada. Na obrzeżach miasta (totalnym zadupiu praktycznie bez ruchu) przesiedli się, odpaliła samochód przejechała ze 100 metrów i natrafiła na radiowóz, który akurat tamtędy przejeżdżał. 500zł za jazdę bez uprawnień, a sąsiad 500zł za udostępnienie pojazdu i punkty karne. Można? Można!
Czyli nieletni nie był sam tak? Bo w temacie jest poruszona kwestia "sam nieletni bez dokumentów"
nigdy nie ma sytuacji takiej jak opisałem
a z policjantami zawsze się dogada na lewo tak?
a jak to jest z "dawanie w łape" załatwia to sprawe?? zdarzyło się Wam, lub któremuś ze znajomych że do wykroczenia dostali coś w rodzaju "próba wręczenia łapówki"??
próba wręczenia łapówki
przez Glammaniara » poniedziałek 19 stycznia 2009, 13:13
przez abrkk1984 » poniedziałek 19 stycznia 2009, 14:53
przez tom9 » poniedziałek 19 stycznia 2009, 15:56