BOReK napisał(a):A u mnie wystąpił ciekawy zbieg okoliczności związany z wiekiem samochodu (prawie pełnoletni, kurza nać :D). Mianowicie od zakupu, czyli od maja 2007 do stycznia 2008 jeździłęm na 98 i było fajnie. Później z racji cen przeszedłem na 95 i po jakimś czasie zaczął mi palić olej. Benzynka ze Statoil raczej powinna być dobra (chociaż nie wiem, ale nie spotkałem się ze złymi opiniami o tej marce i konkretnej stacji), ale może też być winien mój stary styl jazdy - generalnie na niskich obrotach.
Także może i 98 jakoś bardziej oszczędza silnik. Z drugiej strony jeżeli zbyt duża liczba oktanów jest szkodliwa, to moze jednak nie?
zbieg okolicznosci. Starsze samochody byly przystosowane nawet do spalania benzyny 91 oktanowej , ktora byla popularna w latach 80' i na poczatku 90' w europie zachodniej. Nie wiem jak w innych markach , ale w oplach naprzyklad mozna czasami znalezc pod maska przelacznik 91/95 oktanow.
Benzyna 98 ma ciut lepsze pewne wlasciwosci , ale niewiele silnikow jest w stanie je wykorzystac. Nie mozna powiedziec jednoznacznie ze jest "lepsza".
Przykladem sa tutaj nowe silniki FSI grupy VW, do ktorych zalecana przez producenta jest tylko i wylacznie benzyna 98 oktanowa. Podobnie sytuacja wyglada zdaje sie z silnikami GDI od mitshubishi, wiec moznaby wnioskowac , ze dopiero bezposredni wtrysk jest w stanie wykorzystac zalety wiekszej odpornosci na samozaplon.