co do filmiku to pani pewnie była umówiona do kosmetyczki :) albo fryzjera :roll: może nie jeżdżę długo ale widze kiedy przedemną jedzie kobieta a kiedy nie, np. ostatnie sytuacje na drodze:
1) jadę za autem i zbliżamy się do skrzyżowania gdzie można jechać prosto ( dalej drogą główną) oraz w prawo i lewo. widzę ze samochód zwalnia i trzyma się prawej strony- w tej chwili powiedziałem do mojej mamy która siedziała za pasażera że jeśli to kobieta to pewnie skręci w lewo ( oczywiście tak było :D )
2) stoję w korku ( remont drogi- ruch wahadłowy) akurat tak wyszło że musiałem stanąć tak aby każdy mógł wjechać albo wyjechać z drogi podporządkowanej ( dojazd do sklepu ) zostawiłem bardzo dużo miejsca, przyjechał pan samochodem dostawczym i ładnie podziękował że go wpuściłem, i nie miał żadnych problemów z wjazdem, następnie pani wyjeżdżała z tej drogi i oczywiście straszne pretensje miała (choc nie wiem zabardzo do dziś o co skoro miała pewnie ze 15-20 metrów wolnego miejsca do wyjazdu ( aha żeby nie było, ta pani jechała fiatem seicento)
3) droga z Krakowa do Wadowic ograniczenie do 90 km/h oczywiście ktoś jedzie 40-50 km/h i robi się korek, każdy gdzie sie dało to wyprzedził (a potem jest ze faceci wyprzedzają tam gdzie nie wolno). oczywiście okazało się ze kobieta sobie jedzie i nie przejmuje się niczym.
4) światła Kraków. stanąłem na prawym pasie a kobieta w swoim samochodzie na drugim. patrze zaczyna się malować, światła się zmieniły ja powoli ruszyłem a pani została, słyszałem tylko jak trąbią samochody za nią :twisted:
teraz coś do pań :D :
uważacie że panowie czepiają się was i pokazują coś rękami i ze nie mają racji, a spróbuj wyprzedzić kobiete jadącą 40 km/h na drodze gdzie jest dopuszczalne 90 km/h i przyhamuj do 30 km/h i zobacz do lusterka jak będzie Ci wywijała rękami co ty robisz :) pomyśl że facet za tobą czuł się tak samo tylko ze on nie zareagował jak ty :P
edycja:
zapomniałem dodać ze zdarzają się wyjątki :)
znam pewną miłą młodą ( koło 19-20 lat) a na dodatek śliczną :roll:
panią którą zawsze spotykałem jadąc ze szkoły. ta pani zawsze jeździ drogą z pierwszeństwem i skręca w lewo, w drogę podporządkowaną z której ja wyjeżdżam ( a jest bardzo ciężko, ponieważ bardzo duży jest tam ruch :cry: ) i zawsze mnie puszczała 8) aż nie raz miałem ochote się zatrzymać i iść zaprosić na kawę w ramach podziękowań :)