mycie auta na myjni w czasie mrozów

[lith]

Ja zima zawsze brałem z woskowaniem, bo na tych automatach zawsze program zawierający mycie podwozia zawiera już woskowanie (a zimą to jednak najwięcej tej soli to właśnie podwozie i okolice, a nie dach :P). Różnica po woskowaniu jest taka, że śnieg się nie klei tak do karoserii, woda sie tak jakoś inaczej zachowuje (takie kulki robi jak na tych kurtkach mocno nieprzemakalnych)... póki z szyb się nie zetrze to fajna sprawa :twisted: ... ale dla mnie to raczej efekt uboczny mycia i za same woskowanie bym chyba nie dopłacał.

[Driver'ka]

To chyba się nie tylko za samo woskowanie u mnie dopłaca, ale za mycie podwozia i felg, więc samo w sobie ma dodatkowe koszty. Tak się zastanawiam czy następnym razem by nie wziąć z woskowaniem. Niech mój samochód ma coś od życia ;)

[lith]

Dlatego brałem wyższe programy- głównie dla tego podwozia... woskowanie to była drugorzędna sprawa.

[marcij]

..... Tak się zastanawiam czy następnym razem by nie wziąć z woskowaniem. Niech mój samochód ma coś od życia ;)

Lepiej kupic puszke wosku , wziac miekka szmatke i nalozyc wosk recznie. Koszty porownywalne a efekt znacznie lepszy niz przy wosku maszynowym.

[Driver'ka]

..... Tak się zastanawiam czy następnym razem by nie wziąć z woskowaniem. Niech mój samochód ma coś od życia ;)

Lepiej kupic puszke wosku , wziac miekka szmatke i nalozyc wosk recznie. Koszty porownywalne a efekt znacznie lepszy niz przy wosku maszynowym.

Gdybym miała dużo wolnego czasu to może bym się w to pobawiła ;)

[komono]

A ja powiem tak ;). Mniej się złodziej zainteresuje zabrudzonym autem niż czystym tej samej marki :) - informacje sprawdzone :). Więc ja swój myję okazyjnie :P

Jasne ;)
W związku z tym załóżmy stowarzyszenie "Stop kradzieży-jazda syfem" ;)

Syf? :P Trochę kurzu itp. no jak w mieście. Nie jeżdżę po błocie :P