Wypadek czy zamach?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez mikebarca » środa 28 kwietnia 2010, 16:38

"Żeby odczytywać prawidłową wysokość lotu, piloci powinni ustawić na barometrze wielkość ciśnienia obowiązującą w tym czasie na ziemi podawaną załodze przez kontrolera z wieży. – Jeśli Rosjanie mówią: „dawlienije” (ciśnienie), to znaczy, że podają QFE (ciśnienie lotniska startu). Mogło nastąpić tragiczne nieporozumienie – kontroler podał wartości ciśnienia np. w jednostkach QFE, a piloci przyjęli je w jednostkach QNH, jak się przyjmuje w systemie zachodnim. Różnica między QNH i QFE w przeliczeniu na wysokość to 255 m. Bo to lotnisko jest 255 m nad poziomem morza. QNH daje po wylądowaniu wysokość elewacji (lotniska), czyli na wysokościomierzu będzie 255 m. Jeżeli będzie podane QFE, to po wylądowaniu na lotnisku będzie 0 m – tłumaczy doświadczony pilot samolotów pasażerskich."

Zacytowałem artykuł (link wyżej)... czyli chyba trzeba maszynie pomóc ustalić wysokość... no a mgła w całej sytuacji na pewno nie ułatwiła lądowania a może nawet doprowadziła do błędu pilota... A co do Radiolatarni to nie wiem... jakoś inne samoloty tam lądują i te radiolatarnie im w jakiś sposób pomagają a na pewno nie szkodzą... chyba jak się takie coś ustawia to chyba po to, żeby było OK... chyba, że pilot miałby dostać informacje o tym gdzie one są a nie dostał lub nie zrozumiał... (znowu błąd człowieka)...
Avatar użytkownika
mikebarca
 
Posty: 75
Dołączył(a): sobota 08 listopada 2008, 08:29
Lokalizacja: Łochowo/ k Bydgoszczy

Postprzez sankila » środa 28 kwietnia 2010, 16:59

Godzinę wcześniej wylądował samolot z dziennikarzami. I jakoś radiolatarnie stały na swoim miejscu, i wieża podawała właściwe parametry, i piloci je rozumieli.
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Razor1990 » środa 28 kwietnia 2010, 18:06

sankila napisał(a):Godzinę wcześniej wylądował samolot z dziennikarzami. I jakoś radiolatarnie stały na swoim miejscu, i wieża podawała właściwe parametry, i piloci je rozumieli.
Były lepsze warunki a JAK-40 jest nieporównywalnie mniejszym samolotem...

Bez zapisu skrzynek nic się nie dowiemy, takie gdybanie teraz jest, no.. ten tego... bardzo generujące konflikty na forum.
Razor1990
 

Postprzez lith » środa 28 kwietnia 2010, 19:00

nikt się nie ma zamiaru kłócić, że moja racja jest lepsiejsza :)

Z tymi radiolatarniami to o coś takiego mi chodziło:
http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczyns ... nId,274433
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez drill » środa 28 kwietnia 2010, 20:10

Wasze spekulacje są żenujące. W samolocie tym są dwa rodzaje wysokościomierzy jeden to radiowysokościomierz, który nie jest skalowany przez pilota i pokazuje na sztywno odległość do ziemi i wysokościomierz barometryczny. W tym właśnie barometrycznym ustawia się ciśnienie panujące na lotnisku lądowania i tu cała nieścisłość, rosjanie podają te ciśnienie w mmHg, a zachód w hPa. Jak myślicie jakie wysokościomierze barometryczne mieli na pokładzie, radzieckie czy zachodnie? Otóż mieli te na których skala jest w mmHg. Jednak na małych wysokościach jest on mało dokładny i raczej nie jest pomocny przy lądowaniu. Co do radiolatarni, wskazuje ona kierunek do pasa, a nie odległość, (co prawda jest to do zaobserwowania, gdy przelatuje nad radiolatarnią wskazówka gwałtownie obraca się o 180 stopni, żaden pilot nie identyfikuje tego z odległością do pasa)ponadto ten pilot lądował tam już kilkakrotnie i nie przeszkadzało mu to, a i przygotowując się do wylotu miał obowiązek (i zapewne to zrobił) zapoznać się z podejściem do niego.
drill
 
Posty: 176
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 14:32

Postprzez lith » środa 28 kwietnia 2010, 21:02

Może miał... jakby wszystko poszło jak powinno to byśmy dzisiaj nie mieli o czym gdybać. Na czymś musiał polegać. Co mieli do dyspozyji?
-radiolatarnie (niestandardowo rozmieszczone)
-wysokościomierz (mało dokładny i nie wiadomo czy dobrze ustawiony, ale to na skrzynkach wyjdzie)
-radiowysokościomierz (i dziwne ukształtowanie terenu przed lotniskiem)
-gps (póki co nikt mu nic nie zarzucał...)
-bardzo słąba widoczność

Oczywiście mogły sie na to złożyć wszystkie te rzeczy... a mogła żadna.
Nie wiem czemu latarnie nie miałyby służyć za punkt odniesienia... obok gps'u czym jeszcze mogli się posłużyć żeby zobaczyć jak daleko?)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez mat4u » środa 28 kwietnia 2010, 21:37

samoloty mają własne przyrządy dzięki którym piloci wiedzą ile mają metrów od ziemi.... ale.... pas gdzie mieli lądować - mogli to zrobić tylko za pomocą oczu.... nie miał zbytnio elektroniki która by mogła naprowadzić......
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dariex » czwartek 29 kwietnia 2010, 00:07

W prezydenckim tupolewie( z resztą właściwie prawie we wszystkich samolotach),był zamontowany TAWS(o którym to w sumie wspominacie powyżej),którego zadaniem jest ostrzeganie o zbliżaniu się do pewnych przeszkód lub zbyt niskim pułapie,więc nie cudujmy,że pilot był pozostawiony sam sobie i musiał "na oko" celować w lądowisko ;)
Ja jestem baaardzo daleka spekulacji i nie zamierzam snuć domysłów ani popadać w paranoję.
Cały film jest o tyle dla mnie śmieszny,ze to niby zamach stanu,teren,lotnisko wojskowe,a na tym terenie niby znalazł się "operator" z komórka i jakiegoś dziadka w kadrze co chwilę widać jak popitala pomiędzy drzewkami ;)
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez drill » czwartek 29 kwietnia 2010, 01:00

Przestań system TAWS nie działa jeśli nie wprowadzi się do niego danych lotniska, a tak było tutaj (brak danych). I nie na żadnych skrzynkach, są to rejestratory pokładowe i zapisują one parametry a nie czy pilot je widział i czy ustawił odpowiednie ciśnienie na wysokościomierzu? Jedno z drugim nie ma żadnego związku. Wszyscy piloci bez wyjątku ustawiają ciśnienie przy starcie i przy podejściu do lądowania, a w tym wypadku zawsze w mmHg (bo takie przyrządy mieli). Rejestrator pokładowy nie ma możliwości ustawiania ciśnienia, a wysokość jaką zapisał odczytuje się po skorygowaniu ciśnienia w czasie skalowania i tego w danym dniu (normą jest raczej skalowanie przy ciśnieniu 760mmHg). Nie zmienia to faktu, iż są one na małych wysokościach bardzo mało dokładne i piloci zawsze polegają wówczas na radiowysokościomierzu, jego wskazania zapisywane są na rejestratorze.
drill
 
Posty: 176
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 14:32

Postprzez mikebarca » piątek 30 kwietnia 2010, 10:32

http://www.youtube.com/watch?v=KGeHD0SQrYE

Ja już sam nie wiem co jest prawdą a co nie...
Avatar użytkownika
mikebarca
 
Posty: 75
Dołączył(a): sobota 08 listopada 2008, 08:29
Lokalizacja: Łochowo/ k Bydgoszczy

Postprzez shershen_OLD » piątek 30 kwietnia 2010, 11:06

No właśnie więc po co sobie tym głowę zawracać?
My nic nie możemy. Możemy sobie trochę pogadać na ten temat i to wszystko.
shershen_OLD
 
Posty: 115
Dołączył(a): czwartek 17 września 2009, 13:41

Postprzez Cyberix » piątek 30 kwietnia 2010, 11:23

drill napisał(a):Przestań system TAWS nie działa jeśli nie wprowadzi się do niego danych lotniska, a tak było tutaj (brak danych)


TAWS ma dane całego świata. Poza tym, jak wypowiedzieli się eksperci od tego systemu, Polacy kompletnie by się skompromitowali gdyby w systemie TAWS nie mieli szczegółowych danych o lotniskach znajdujących się w państwach ościennych!

Mało kto wie, ale firma produkująca TAWS wszczęła własne śledztwo w tej sprawie, bowiem jest to pierwszy przypadek (chyba do około 20 lat) gdzie samolot wyposażony w TAWS rozbił się podczas lądowania.
Co ciekawe ani Polacy ani Rosjanie nie byli zainteresowanie aby eksperci od TAWS brali udział w śledztwie.

I tutaj inna ciekawostka:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Boeing_747
zobaczcie, z którego roku jest amerykański samolot, którym lata prezydent... fakt, wyposażenie inne, ale rok.... ponad 20 lat!
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez Razor1990 » piątek 30 kwietnia 2010, 18:38

mikebarca napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=KGeHD0SQrYE

Ja już sam nie wiem co jest prawdą a co nie...
Wystarczy chwilkę ruszyć głową...

Po pierwsze, jak się przyjrzysz w większości przypadków to na filmiku są gałęzie.

A po drugie... nagranie powstało jakieś 15-30 minut od katastrofy - Twoim zdaniem po takim czasie ofiary byłyby w stanie się jeszcze ruszać czy wręcz skakać z ogona? :lol:
Pomijam fakt, że prawdopodobnie wszyscy zginęli w momencie uderzenia w ziemię - fizyki nie oszukasz
Razor1990
 

Postprzez agent262 » piątek 30 kwietnia 2010, 19:16

Razor1990 napisał(a):A po drugie... nagranie powstało jakieś 15-30 minut od katastrofy - Twoim zdaniem po takim czasie ofiary byłyby w stanie się jeszcze ruszać czy wręcz skakać z ogona? :lol:

Nie jest powiedziane, że to polacy skakali, przecież jacyś rosjanie tam byli.
agent262
 
Posty: 23
Dołączył(a): czwartek 03 grudnia 2009, 16:06

Postprzez Razor1990 » piątek 30 kwietnia 2010, 19:58

Nie no, domysł jest taki, że to 'niedobitki' z samolotu, które się tak ratowały :lol:

Przecież masz napis: "Postać wyskakująca z kabiny pilota""Strzał"
Razor1990
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości