verde napisał(a):Dodatkowo czy też przyłączacie się do takich wyścigów ? by pokazać kto jest lepszy.
Nie odczuwam potrzeby przylaczenia sie do takiego wyscigu bo ja wlasnie mam ta swiadomosc, ze jestem lepszy i nie musze tego nikomu pokazywac, tym bardziej udowadniac.
verde napisał(a):Z reguły zasady są łatwe pierszy prowadzi i wybiera drogę wyścigu, ewentualnie na CB przekazują sobie ludzie do kąd trwa wyścig. Według mnie przy takich wyścigach wyrabia się umiejętność prowadzenia auta i samą jazdę :)
[/quote]
buhahahahahhahahaah pierwszy jedzie i pokazuje innym trase, wez mnie nie rozsmieszaj. Wskazowki przez CB pomine bo jak sie zapierda*a to koncentruje sie na czyms innym a nie na podawaniu trasy - widac jada spacerowo !
verde napisał(a):Co ci taka osoba robi, którą i tak zazwyczaj będziesz widział chwilę, nie tamuje ruchu i prawdopodobnie już więcej jej nie zobaczysz na trasie.
Najpierw dziecko musisz sie nauczyc, ze na drodze niema Ty - ja, jest wspolnota ktora ma koegzystowac. To, ze mi nikt nic nie zrobi to troche inna bajka. Zrob moze najpierw kat. A - motocykl i pojezdzij troche, gwarantuje, ze w ciagu tygodnie ( o ile nie w jednym / dwoch dniach ) zrewidujesz swoje poglady.
O rowerzystach, pieszych, motorowarzystach nie wspomne.
verde napisał(a):Każdy, a przynajmniej 99% kierowców w tym "sporcie" wie jakie konsekwencję niesie taki wyścig.
I tu sie grubo mylisz ! Nie maja bowiem zielonego pojecia. Podasz mi moze calkowita droge zatrzymania z predkosci 100 km/h oraz z 160 kma/h ? ? ?
verde napisał(a):Więc jeśli wyprzedasz przy 100 km/h, czy 160 km/h jesteś i tak narażony prawdopodobnie na takie same stłuczenia w czasie wyprzedzania. Do tego co lepsze zawalidroga , czy taka osoba ?
Jak wyzej, widzisz tylko siebie a nie widzisz innych rownouprawnionych uzytkownikow drug publicznych. dlaczego wiec nie zastanowisz sie nad faktem o narazaniu INNYCH na niebezpieczenstwa ? ? ?
Ani zawalidroga ani " rajdowiec " Generalnie dla kazdego jestem zawalidroga, bo jezdze przepisowo, miedzy nami mowiac, dynda mi to i powiewa.
Ile metrow na sekunde pokonujesz jadac 100 km/h a ile przy 160 km/h Jaka szanse ma rowerzysta ktory jedzie z predkoscia 20 km/h fgdy ktorys z debili popelni maly blad. Poczytaj moze fora ile ludzi ginie na przejsciach dla pieszych bo jakis debil nie zastosowal sie do ürzepisowach 50 m/h i pozwolil sobie na 70 km/h - potem zabraklo mu drogi hamowania ( o drodze reakcji ( czasie reakcji ) tez nie wspomne.
:wink: