Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez lith » wtorek 22 lutego 2011, 20:25

Dlatego obecne limity nie są złe, ale 0.0 byłoby już uciążliwe. A podniesienie do 0,5 by mi po prostu odpowiadało, bo nie ukrywam, że dość często po porostu siedzę z alkomatem i czekam aż dojdę do tego magicznego 0,2. Przy czym nie uważam, że by to jakoś wpłynęło negatywnie na bezpieczeństwo.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez scorpio44 » wtorek 22 lutego 2011, 21:02

lith napisał(a):nie ukrywam, że dość często po porostu siedzę z alkomatem i czekam aż dojdę do tego magicznego 0,2

I właśnie dlatego coraz częściej dochodzę do wniosku, że chyba 0,00 nie byłoby głupim pomysłem. :)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez lith » wtorek 22 lutego 2011, 21:17

Żebym jeszcze dłużej musiał siedzieć i czekać nie wiadomo na co? :mrgreen:
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez ks-rider » wtorek 22 lutego 2011, 22:01

qwer0 napisał(a):Juz nie raz o tym pisalem, napisze i tu.
Jak najbardziej jestem za podniesieniem limitu do 0,5%o lub za pozostawieniem obecnych limitow, przy czym od 0,2-0,5%o nie zabieralbym prawka, a wprowadzil jakies inne kary.


Np. jakie ? Pogrozilbys paluszkiem i powiedziual ti, ti, ti nie wolno, oj nie wolno ?

Badania naukowe juz dawnodowiodly, ze juz od 0,2 sa zmiany na ktore czlowiek negatywnie reaguje.

lith napisał(a):Dlatego obecne limity nie są złe, ale 0.0 byłoby już uciążliwe. A podniesienie do 0,5 by mi po prostu odpowiadało, bo nie ukrywam, że dość często po porostu siedzę z alkomatem i czekam aż dojdę do tego magicznego 0,2. Przy czym nie uważam, że by to jakoś wpłynęło negatywnie na bezpieczeństwo.


Niby dlaczego bylo by uciazliwe a co wazniejsze dla kogo ? Dla alkoholikow czy ludzi ktorzy maja z alkoholem problem ? Jak wyzej, Ty nie uwazasz a osoby ktore napisaly prace doktorskie na ten temat sa innego zdania, ciekawe kto ma racje ? :mrgreen:

lith napisał(a):Żebym jeszcze dłużej musiał siedzieć i czekać nie wiadomo na co? :mrgreen:


Chyba masz problem o ktorym nic nie wiesz / albo go do wojej swiadomosci nie dopuszczasz ( kumam ikonke ).

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez Przemek211 » wtorek 22 lutego 2011, 22:03

lith napisał(a):siedzę z alkomatem i czekam aż dojdę do tego magicznego 0,2.

jesteś pewien co do swojego alkomatu? ;D
qwer0 napisał(a):Juz nie raz o tym pisalem, napisze i tu.

Jak najbardziej jestem za podniesieniem limitu do 0,5%o lub za pozostawieniem obecnych limitow, przy czym od 0,2-0,5%o nie zabieralbym prawka, a wprowadzil jakies inne kary.

Często się z tobą nie zgadzam, ale tu jesteśmy absolutnie zgodni ;)
Przemek211
 
Posty: 162
Dołączył(a): piątek 25 grudnia 2009, 20:41

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez Cyberix » wtorek 22 lutego 2011, 22:19

A ja się nie zgadzam. Zgodziłbym się, gdyby o zdrowie i życie chodziło tylko w kontekście pijanego kierującego, ale niestety w tym wypadku stawka jest o wiele większa. W grę wchodzi zdrowie i życie innych uczestników ruchu. I nie możecie mierzyć własną miarką, to że wy czujecie się dobrze mając 0,2 czy 0,4 nie oznacza, że inni też czują się wspaniale i mogą prowadzić bezpiecznie pojazd.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez lith » wtorek 22 lutego 2011, 23:00

Wiesz, czuć się mogę i źle po nieprzespanej nocy mając 0.0 od tygodnia. Kwestia tylko na ile realne jest zagrożenie stwarzane przez osobę mającą 0.2, czy 0.4 promila? Jeżeli są państwa gdzie się dopuszcza 0.5, czy nawet 0.8 to mi daje do myślenia.

Nie twierdzę, że obecnie jest źle, tylko, że absolutnie bym nie protestował jakby ktoś miał zamiar ten limit podnieść.
Przemek211 napisał(a):jesteś pewien co do swojego alkomatu? ;D

Oczywiście, że nie jestem, ale póki co niczego lepszego nie wymyśliłem.

ks-rider napisał(a):Niby dlaczego bylo by uciazliwe a co wazniejsze dla kogo ? Dla alkoholikow czy ludzi ktorzy maja z alkoholem problem ? [...]
Chyba masz problem o ktorym nic nie wiesz / albo go do wojej swiadomosci nie dopuszczasz ( kumam ikonke ):wink:

A co miałoby na celu takie obniżanie limitu do 0.0? Pokazanie, że alko jest bee? To to może jeszcze zakazać jazdy po paleniu papierosów? W końcu tez fuuuj. Jeżeli uznano, że od 0.2 można spokojnie jeździć to nie widzę powodu, żeby ludziom dodatkowo życie utrudniać. A co do kwestii czy to będzie 0.2, 0.5 itd. to jak widać nie ma jedynej słusznej wartości. Osoby które powodują wypadki przez alkohol i świrują pod jego wpływem i tak mają zawsze grubo powyżej tego. A a dopuszczalne wartości są niskie właśnie po to, żeby nie odbierać tego jako możliwość jazdy po wypiciu. Z punktu widzenia pijącego to czy czy to będzie 0.2, czy o.5 to żadna różnica, bo jedna i druga wartość jest po prostu niska, więc i tak wyklucza jazdę pod wpływem.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez pablo7654 » wtorek 22 lutego 2011, 23:35

Cyberix napisał(a):Piłeś nie jedź. Proste. Dziękuje za uwagę.


Racja. Nie ma tu o czym dyskutować. Również dziękuję za uwagę :)
pablo7654
 
Posty: 55
Dołączył(a): piątek 28 stycznia 2011, 12:45
Lokalizacja: Gdańsk, Elbląg

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez lith » wtorek 22 lutego 2011, 23:44

to wiadomo... zostaje kwestia- jak długo nie jedź
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez michooo » środa 23 lutego 2011, 00:06

A ja się zgodzę z Cyberix. Piłeś? Nie jedź. Istnieją taksówki, wokół mnóstwo ludzi ma PJ, czy tak trudno załatwić sobie inny transport i w razie tragedii nie mówić sobie "a może gdybym nie pił to był zahamował wcześniej". Niestety alkohol ma wpływ na zdolność kierowania samochodem, a porównywanie go do jazdy po nieprzespanej nocy ma tyle samo sensu co zastanawianie się czy denata zabito nożem czy pistoletem. Efekt jest taki sam. O ile nie można egzekwować jazdy w stanie "wyspanym", o tyle można zmniejszyć zagrożenia przez zabronienie jazdy po alko. Jeśli jazda gdy jesteśmy niewyspani jest równie niebezpieczna jak jazda po spożyciu, to zabraniając jazdy po spożyciu eliminujemy jeden destrukcyjny czynnik.

A co miałoby na celu takie obniżanie limitu do 0.0? Pokazanie, że alko jest bee? To to może jeszcze zakazać jazdy po paleniu papierosów?

Nikt jeszcze nie udowodnił wpływu papierosów na percepcję, ocenę zagrożeń, ocenę odległości i szybkość reakcji. Ale może prowadzisz jakieś swoje badania, o których nie wiem ;P
Może jeszcze wprowadzimy limit na trzy buchy gandzi...
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez qwer0 » środa 23 lutego 2011, 10:42

Badania naukowe juz dawnodowiodly, ze juz od 0,2 sa zmiany na ktore czlowiek negatywnie reaguje.

No do tego nie potrzeba badan naukowych. Pod wplywem (czy to niewielkim 0,2, czy pod sporym np. 1,5), a nie pod wplywem to roznica, to jest oczywiste.

Ale to nie zmienia mojego zdania, ze limit powinien byc 0,5%o :)
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez ks-rider » środa 23 lutego 2011, 15:32

lith napisał(a):A co miałoby na celu takie obniżanie limitu do 0.0? Pokazanie, że alko jest bee? To to może jeszcze zakazać jazdy po paleniu papierosów? W końcu tez fuuuj.


To, ze nikt nie bedzie sie zastanawiac czy wypic to piwo czy tez nie, Nie bedzie kombinacji czy jakby wypic jeszcze jedno i odczekac godzine to limit bedzie w normie i podobnie.

Zauwazyles juz moze, ze zakaz palenia wszedl juz i w PL w zycie, w Stanach jest juz troche dluzej :mrgreen:

qwer0 napisał(a):Ale to nie zmienia mojego zdania, ze limit powinien byc 0,5%o :)


Jak myslisz ile osob bedzie potrafilo prowadzic auto ( o jednosladach wogole nie napomne ) tak jak jest to wymagane, oczywiscie w skali procentowej ?
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez qwer0 » środa 23 lutego 2011, 18:54

Jak myslisz ile osob bedzie potrafilo prowadzic auto ( o jednosladach wogole nie napomne ) tak jak jest to wymagane, oczywiscie w skali procentowej ?

Jaki sens ma taka dyskusja? Wyrazilem swoje zdanie w temacie i koniec ".".
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez lith » środa 23 lutego 2011, 20:07

ks-rider napisał(a):To, ze nikt nie bedzie sie zastanawiac czy wypic to piwo czy tez nie, Nie bedzie kombinacji czy jakby wypic jeszcze jedno i odczekac godzine to limit bedzie w normie i podobnie.

Będzie dokładnie to samo, tyle, że dłużej będzie trzeba czekać... spadnięcie z 0.2 do 0 to kwestia 2h max z zapasem już. Ale w tym momencie jest to utrudnianie życia dla samego utrudniania. Stężenie alko we krwi ma to do siebie, że jednak spada, więc jaki limit by nie był to i tak w końcu taka osoba będzie mogła prowadzić... rozumiem, że to straszne. Czy limit jest 0.2, 0.5 i tak wyklucza jazdę po pijaku. Teraz kwestia jakie w praktyce ma znaczenie jeżeli chodzi o zachowanie za kółkiem to czy ktoś ma 0.0, 0.2, czy 0.4... ktoś kto teraz może wejść za kierownice o 18 mógłby o 15, raczej wątpię, żeby miało to większy wpływ na jego jazdę.
ks-rider napisał(a):Zauwazyles juz moze, ze zakaz palenia wszedl juz i w PL w zycie, w Stanach jest juz troche dluzej :mrgreen:

Tak zauważyłem, że poznikały popielniczki przez co w klubach jest syf i kiepy na podłodze. Na uczelni nawet na 2 dni popielniczki pochowali, ale szybko dali sobie spokój :spoko:


ks-rider napisał(a):Jak myslisz ile osob bedzie potrafilo prowadzic auto ( o jednosladach wogole nie napomne ) tak jak jest to wymagane, oczywiscie w skali procentowej ?

Mi się wydaje, że jakieś 99% z tych co potrafią na 0.0.... może i więcej.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jazda pod wpływem - rozważania teoretyczne

Postprzez Cyberix » czwartek 24 lutego 2011, 09:15

Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości