Przebieg

[mk61]

http://moto.allegro.pl/skoda-fabia-2001 ... 89407.html Jeśli jakoś udowodnią historię i przebieg, to można pomyśleć.
http://moto.allegro.pl/bezwypadkowa-ser ... 22249.html A od biedy taką. Za te zaoszczędzone ~3k da się doprowadzić samochód do dobrego stanu i wiedzieć przynajmniej, co się wymieniło.

Fabia to o tyle fajne auto, że to dziadkowóz. "Młodzi gniewni" za tym nie przepadają, bo wolą np. niby-sportową Ibizę, a to przecież to samo. W Fabii po prostu jest mniejsza szansa na znalezienie katowanego egzemplarza. Ja bym się na prawdę przyjrzał tej pierwszej.

[Pavlo856]

Dobra a teraz z innej beczki..
Ogólnie auto bedzie uzywane do jazdy po miescie.. (Szkola, Imprezki, Praca)
Czasami oczywiscie wieksze wypady... tak wiem ze lepiej w tym wypadku kupic Benzyniaka..
Tylko ze strasznie irytuja mnie ceny beny a to ze pojdzie do gory jestem pewny na 100 % i bedzie drozsza od ropy i to troche.. Wiem tez ze ubezpieczenie / czesci diesla sa drozsze /
Ale przekonuje mnie do Diesla fakt ze sa duzo oszczedniejsze od benzyniakow..

Chce aby wypowiedziala sie w tym temacie osoba ktora ma doswiadczenia na obydwu konstrukcjach..

[mk61]

Tylko ze strasznie irytuja mnie ceny beny a to ze pojdzie do gory jestem pewny na 100 % i bedzie drozsza od ropy i to troche..

Nie będzie. W zeszłym roku diesel został dodatkowo opodatkowany. Benzynę zostawili w spokoju. U mnie średnio różnice to około 10-15gr na korzyść benzyny.

Wiem tez ze ubezpieczenie / czesci diesla sa drozsze /

Ubezpieczenie nie ma nic do tego, czy to diesel, czy benzyna. Liczy się pojemność silnika.
A części, racja, niektóre są droższe. Oczywiście jakieś filtry, czy inne podstawowe części eksploatacyjne są na równym poziomie, ale żeby zajrzeć głębiej, to już szerzej trzeba otworzyć portfel. Szczególnie przy turbo. Nie sprawdzisz tego przed zakupem tak łatwo, a możesz wdepnąć na minę.

Ale przekonuje mnie do Diesla fakt ze sa duzo oszczedniejsze od benzyniakow..

Używane diesle nie mają takiej różnicy w cenie, jak nówki, ale trzeba je odpowiednio traktować, czyli nagrzewać i chłodzić turbinę. Nie jest to ogromna czynność mechaniczna, tylko po prostu przed i po jeździe trochę zostawić samochód na wolnych obrotach. Jednak wielu o to nie dba, a regeneracja, czy wymiana turbiny to spory koszt.
Według mnie lepiej benzyniak, a jak się okaże, że robisz więcej kilometrów, to zamontujesz gaz i będziesz jeździł taniej, niż dieslem.

[Pavlo856]

Noo niby tak... ale jazda po miescie przewaznie... Benzyniak spali co najmniej az 9 litrow natomiast Diesel z 5,5 /

Jprdl... nie wiedzialem ze wybranie samochodu moze byc tak trudne...

[LexiconAvenue]

Pavlo856 - jeszcze dwa słowa o przebiegu. Kupiłam samochód, którego przebieg jest absurdalnie niski jak na rocznik (1996 - 96 tys. km). W zasadzie, kupiłam go pomimo przebiegu, w który ani ja, ani koledzy doradzający nie wierzyliśmy, sprzedajacy (osoba prywatna, która sprowadziła auto) też się nie zarzekał co do jego oryginalności- sam przez 3 lata zrobił tym autem prawie połowę. Sama jestem ciekawa, jaka jest pierwsza prawdziwa cyfra przebiegu
Znajomi sprzedawali Hondę Civic z 1996 przebiegiem nieco poniżej 200 tys. - to Ci daje jakieś ponad 10 tys/rok, przy czym mieli samochód służbowy, auto miało jednego kierowcę i nie było bardzo intensywnie eksploatowane.
Co do dylematu diesel-benzyna - zawsze masz jeszcze opcję gazu przy silniku benzynowym.

[mk61]

Co do spalania, to zależy, jak leży. Przy małym przebiegu różnicy możesz nawet nie zauważyć.
Nie widzę sensu w kupowaniu diesla do małych przebiegów. Chyba, że patrzysz na SDI, czyli bez turbo. Bardzo dobre i solidne silniki, choć trochę ospałe.
Nie demonizuję TDI, ale znaleźć zadbane, z prawdziwym przebiegiem i pełną historią serwisową jest prawie niemożliwe. A jeśli już, to będzie po prostu droższy, niż reszta, bo właściciel wie, co ma.

Poczytaj sobie na http://autocentrum.pl opinie użytkowników, co piszą o interesującym Cię modelu. Weź jednak poprawkę na to, że są to opinie subiektywne i czasem mogą być podkolorowane.

[Pavlo856]

Jeszcze jedno pytanie.. lecz co do ubezpieczenia..
Z racji iz nie mam zadnych znizek (prawko zdane w listopadzie) ojciec rowniez nie ma zadnych znizek bo nie mial nigdy auta na wlasnosc... ubezpieczenie auta bedzie na niego poniewaz nie bedzie mial zadnych zwyzek.
I tu moje pytanie... kumpel doradzil mi zebym kupil sobie jakas mala naczepke i sobie ja zarejestrowal.. dzieki czemu beda mi lecialy znizki ... czy to jest mozliwe?

[Borys68]

Jeszcze jedno pytanie.. lecz co do ubezpieczenia..
Z racji iz nie mam zadnych znizek (prawko zdane w listopadzie) ojciec rowniez nie ma zadnych znizek bo nie mial nigdy auta na wlasnosc... ubezpieczenie auta bedzie na niego poniewaz nie bedzie mial zadnych zwyzek.
I tu moje pytanie... kumpel doradzil mi zebym kupil sobie jakas mala naczepke i sobie ja zarejestrowal.. dzieki czemu beda mi lecialy znizki ... czy to jest mozliwe?

Tak. Słyszałem też o kupowaniu skuterów do tego celu.
Borys

[LexiconAvenue]

A nie lepiej być współwłascicielem auta z ojcem? Przyczepka coś tam kosztuje i może wyjść drożej, niż to, co zyskasz na OC.

[Pavlo856]

Wydaje mi sie ze wtedy bedzie trzeba grubo zasiegnac do portfela.. przypominam ze Ojciec nie ma zadnych znizek chociaz prawko ma od 70 ktoregos tam roku.
Ja rowniez ich nie posiadam bo jak .... mam dopiero 18 lat a prawko od listopada..

I oczywiscie nie potrzebuje auta jakiegos <&%#$@> BMW czy cos takiego.. bo nie interesuja mnie jakas nadmierna predkosc...
wole jezdzic dosc spokojnie lecz nie wlec sie ;p

[mk61]

Idź do agenta i niech Ci doradzi. Za taką poradę nie płacisz nic, a on powie Ci wszystko, co Ci potrzebne. Niech Ci podliczy ile będzie na samego ojca, ile będzie przy współwłaścicielu, czy ile przy przyczepie. Często też możesz zaoszczędzić na OC ubezpieczając przy okazji np. mieszkanie.

[Lipton189]

Jak chcesz jazdy tylko po mieście to po co Ci diesel? Jeżeli przyjdzie Ci wymienić chociażby turbine to będziesz na większym minusie niż byś jeździł na benzynie. Do miasta najlepsze rozwiązanie to benzyna + gaz. Ja osobiście mam silnik 1.8 90KM sama benzyna, spalanie w granicach 10l i nawet przy tych cenach tragedii nie ma.

Przebieg da się sprawdzić. Niech koleś poda Ci nr VIN i albo dzwonisz do ich serwisu, podajesz telefonicznie nr i podadzą Ci jaki przebieg miał na ostatnim badaniu. Możesz to też zrobić samodzielnie np na stronie bezwypadkowy.net tam jest dekoder VIN lub napisać na forum i administracja sprawdzi to za darmo.
Przebiegi poniżej 200k 8+ letnim aucie szczególnie sprowadzonym są wręcz niemożliwe w tej kwocie.

[Pavlo856]

dlatego bd szukal Diesla z silnikiem SDI

[lith]

Przebiegi poniżej 200k 8+ letnim aucie szczególnie sprowadzonym są wręcz niemożliwe w tej kwocie.

Nie no, bez przesady, 10-20 tys rocznie wydają się dla mnie jeszcze zupełnie realne. Szczególnie jak to modele, w których gustują głównie stateczni kowalscy.

[reassor]

jeśli nie musi być 5 drzwi to :
http://moto.allegro.pl/alfa-romeo-147-1-9-jtd-16v-duzo-zdjec-i2991762289.html
to też wygląda wiarygodnie tylko przebieg nie jest podany trzeba zadzwonić:
http://moto.allegro.pl/mazda-6-sedan-2003-i2975747595.html

Generalnie patrz, żeby nie handlarz bo nawet jak trafisz samochód w dobrym stanie to przepłacisz!
Jak znajdziesz to patrz na listwy poprzeczne, progi, podwozie, szyby, jak schodzą się elementy nadwozia no i silnik.
Musi pracować równo - na wolnych obrotach auto nie powinno drżeć (czuć na kierownicy).

Przebieg to min okolice 200tyś bo inaczej chyba stało zepsute przez 5 lat
Ale co ja się tam znam