Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **mk61** » sobota 06 marca 2010, 16:45

Mimo, iż nie przepadam zbytnio za demotywatorami, to jednak ten mi się "spodobał".
http://demotywatory.pl/1144602/Zaraz-wracam

przez **ella** » niedziela 07 marca 2010, 16:12

Khay napisał(a):I z chatu zrobił nam się video-chat. :P

Bo większość zapomniała o tym wątku
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=7220

przez **quazz** » poniedziałek 08 marca 2010, 14:59

jako że nie mam zbyt dużego doświadczenia z miastami chciałem się o coś zapytać.
czy jeżeli zostawiłem auto na trochę ponad 1h na ulicy gdzie trzeba było uiścić opłatę za parkowanie a po powrocie do auta nie było żadnego "świstka" za wycieraczką czy to znaczy że mi się upiekło?
bo dopiero jak wróciłem do auta to zobaczyłem parkomat :)
czy mogli mnie spisać a mandat czy wezwanie do zapłaty prześlą pocztą za jakiś czas?

przez **qwer0** » poniedziałek 08 marca 2010, 15:03

czy mogli mnie spisać a mandat czy wezwanie do zapłaty prześlą pocztą za jakiś czas?

Mozliwe.
Jakikolwiek swistek wlozony za wycieraczke mozesz od razu wywalic do smieci.
Rowniez dobrze moze Ci go stamtad wyjac pierwszy lepszy pieszy, moze silniejszy podmuch wiatru.
"Cos" moze przyjsc poczta. Jak nie przyjdzie to dopiero wtedy Ci sie upieklo ;)

przez **Pinhead** » poniedziałek 08 marca 2010, 15:09

Jak nic nie było za wycieraczką to można spać spokojnie. Szansa że ktoś ukradł nasz mandat albo tornado go wywiało zza wycieraczki jest niemal równa zero.

przez **qwer0** » poniedziałek 08 marca 2010, 18:33

Jak nic nie było za wycieraczką to można spać spokojnie. Szansa że ktoś ukradł nasz mandat albo tornado go wywiało zza wycieraczki jest niemal równa zero.

Mozna dostac mandat nieprzyjmujac go? Nie. Mam prawo odmowy przyjecia mandatu.
Po powrocie z wakacji zastalem w skrzynce list od strazy miejskiej w Mielnie, jako ze nie stawilem sie w wyznaczonym miejscu o wyznaczonej porze u nich osobiscie (zawiadomienie znajdowalo sie za wycieraczka, ale godziny mi nie odpowiadaly wiec olalem) z prosba o wskazanie kierownika, ktory zaparkowal moim autem w strefie zamieszkania nie na miejscu wyznaczonym do tego celu dnia tego i tego (jeszcze dopisek, ze nawet sporzadzono fotografie) i jesli to bylem ja to czy mandat w wysokosci takiej a takiej i takiej a takiej liczbie pkt karnych przyjmuje czy korzystam z przyslugujacego mi prawa odmowy przyjecia mandatu, blablabla...

Ciezko zastac za wycieraczka mandat, jesli sie go nie przyjelo.
Straz gminna (bynajmniej te, z ktorymi mialem doczynienia) zostawia za wycieraczka zawiadomienie, czy wezwanie do stawienia sie u nich czy cos podobnego, a nie mandat, bo ja mandatu zadnego nie przyjmowalem.

przez **mat4u** » poniedziałek 08 marca 2010, 20:42

tak z tym tematem co powstal o mandatach tornadach i tych innych :D
http://www.youtube.com/watch?v=YTWqdH3Z0lI

od 0:42 :lol: :lol: :lol:

przez **quazz** » poniedziałek 08 marca 2010, 20:57

to za nieopłacenie za miejsce parkingowe można dostać punkty karne? lol ale głupi sposób na zarobienie punktów :)

a ten filmik no rewelacja :D ktoś sobie niezłe jaja robił z ludzi :)

przez **scorpio44** » czwartek 11 marca 2010, 00:39

quazz napisał(a):to za nieopłacenie za miejsce parkingowe można dostać punkty karne?

Nie można. Qwer0 opisywał zupełnie inną sytuację.

przez **tom9** » czwartek 11 marca 2010, 10:42

5 stówek za stłuczkę skasowane 8)

przez **qwer0** » czwartek 11 marca 2010, 14:00

Cienko ;)
W tamtym roku zainkasowalem 1600zl za lekko wgiete drzwi :D

http://www.prawojazdy.com.pl/index.php?module=news2&action=view&id_news=1963

Padaka :P Do sadu go podac... Zaaa co?

Zwróciliśmy się też do Ministerstwa Infrastruktury z wnioskiem o zmianę przepisów. Będziemy walczyć o to, by egzamin praktyczny można było zdawać w autach szkół jazdy.

To tylko utwierdza w przekonaniu, ze Ci instruktorzy ucza jak zdac egzamin, a nie jak jezdzic.

przez **szerszon** » czwartek 11 marca 2010, 16:03

qwer0 napisał(a):To tylko utwierdza w przekonaniu, ze Ci instruktorzy ucza jak zdac egzamin, a nie jak jezdzic.

Oleż masz 100% racji,uczysz się jeżdzic sam po zdaniu egzaminu.

przez **mat4u** » czwartek 11 marca 2010, 19:07

szerszon napisał(a):
qwer0 napisał(a):To tylko utwierdza w przekonaniu, ze Ci instruktorzy ucza jak zdac egzamin, a nie jak jezdzic.
Oleż masz 100% racji,uczysz się jeżdzic sam po zdaniu egzaminu.

gościu a lubisz jak Ci taki uczący dopiero po zdaniu egzaminu juz bez 'L' na dachu tarasuje droge lub jakas maniane odwala?? bo ja nie....

przez **szerszon** » czwartek 11 marca 2010, 22:24

mat4u napisał(a):
gościu a lubisz jak Ci taki uczący dopiero po zdaniu egzaminu juz bez 'L' na dachu tarasuje droge lub jakas maniane odwala?? bo ja nie....

Całymi latami jeżdżą i nie umią zachować się na drodze,a Ty wymagasz aby ze świeżaka zrobić Holowczyca w 30 godzin.Poza tym wszystkim naskakującym polecam przypomnieć sobie wlasne początki za kierownicą.Trochę pokory,wyrozumiałości i pomyślunku.Włożę kij w mrowisko,ale stwierdzam,że jak paru userów zorientowało się ,gdzie jest przód i tyl samochodu to się uwazają za takich miszczów,że bez kija nie podchodż i najlepiej jakby wszystkie świeżaki jezdzily po Saharze,bo biedaczkom drogę blokują i nie mogą pomykać setką po mieście,nieprawdaż ?

przez **Pawlisko7** » piątek 12 marca 2010, 00:11

Jak to się mówi zapomniał wół jak cielęciem był. Na szczęście jednak większość pamięta jak to było i ma dużą wyrozumiałość do uczących się. O sobie nie mogę mówić, bo prawka nie mam jeszcze nawet pół roku, więc wspomnienia z eLki są bardzo świeże, ale mam nadzieję że to przysłowie za jakiś czas nie będzie dotyczyć także mnie :)

Forum Chat #1

Kto przegląda forum