Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **kev** » piątek 03 kwietnia 2009, 19:24

Nie mówie, że zimówki pozwalają szaleć niewiadomo jak szybko po mieście, w którym szaleje śnieżyca ale powiedz mi jak wolno musisz jechać po 2-3cm warstwie śniegu na letnich oponach (jeździsz BMW więc wnioskuje, że na pewno są to szerokie kapcie, nic mniejszego niż 205) ??

przez **cman** » piątek 03 kwietnia 2009, 19:28

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 059#165059 (nie mierzyłem ile tam było centymetrów śniegu, ale coś było)

195 (w 2,5 litrowej miałem 205).

przez **kev** » piątek 03 kwietnia 2009, 19:47

Śmiech na sali. Praktycznie prosta droga, zero przeszkód, zero ruchu, świateł, pieszych, innych samochodów...

średnio 40km/h tak ? Ja nie mam filmu nagranego ale po podobnej drodze poruszałem się na zimówkach przy średniej V ok 60-70km/h z tym, że było o wiele więcej zakrętów i muldy. I tutaj jest właśnie różnica. Zimówki pozwalaja jeździc o te 20-30km/h szybciej przy takim stanie nawierzchni jaki widzimy na Twoim filmie.

Kolejna sprawa - mam to do siebie, że lubie poszaleć a na pewno wiesz, że wyprowadzenie auta z poślizgu na letniej oponie i przy tej samej prędkosci i warunkach na zimowej robi sporą różnicę.

przez **cman** » piątek 03 kwietnia 2009, 19:59

kev napisał(a):Śmiech na sali. Praktycznie prosta droga, zero przeszkód, zero ruchu, świateł, pieszych, innych samochodów...

Bardzo mi przykro, ale (jak zapewne przeczytałeś w tamtym poście) niestety na drogach ze światłami, ruchem itd. śniegu nie było. W pierwszym dniu, w którym rozpocząłem liczenie, śnieg był przez połowę dnia i to rano, niestety ale wtedy nigdzie nie jechałem, zresztą cała zima była wtedy przed nami, więc spodziewałem się, że jeszcze trafi się jakiś dzień ze śniegiem. Kolejnym razem, kiedy doliczyłem następne pół doby ze względu na to co było rano, niestety również akurat nigdzie nie jechałem, kolejna doba to był właśnie dzień nagrania filmu...

kev napisał(a):średnio 40km/h tak ? Ja nie mam filmu nagranego ale po podobnej drodze poruszałem się na zimówkach przy średniej V ok 60-70km/h z tym, że było o wiele więcej zakrętów i muldy. I tutaj jest właśnie różnica. Zimówki pozwalaja jeździc o te 20-30km/h szybciej przy takim stanie nawierzchni jaki widzimy na Twoim filmie.

Odkrywcze - nie powiem.

kev napisał(a):Kolejna sprawa - mam to do siebie, że lubie poszaleć...

No i dlatego ja Cię wcale nie próbuję przekonywać, żebyś nie zakładał zimówek...

przez **tom9** » piątek 03 kwietnia 2009, 20:58

Popieram to co pisze cman bo ma duza racje. Uważam że dni liczył uczciwie, jak ktoś miał ale miał kamerki. W jego przypadku ta zima dotkliwa była przez dwa dni (inny będzie mieszkał na zadupi i będzie miał tych dni 5). Przeanalizował że nie opłaca mu się zakładać zimówek i tego nie robi, swoje zdanie uargumentował.

Do tego cman raczej ma większe pojęcie o samochodach niż przeciętny Kowalski któremu nie rozroznia nawet letnich od zimówek. I tylko psychicznie czuje się lepiej bo znając życie gdyby mu założyć letnie i powiedzieć ze to zimówki to by przejezdził cała zime bezpiecznie.

Druga sprawa niektórzy chyba nie mają pojęcia jak może wygladać 20letnia opona do tego śnieg i tylni naped. 95% z Was nawet w lato by na tym jeździc nie potrafiła (nie twierdze że ja potrafie, bo pewnie sam jestem w tych 95%). Pretensje że ktoś jechał w tym przypadku 40 km/h sa chyba troche nie na miejscu.

Kiedyś człowiek nie jeździł na zimówkach i było ok, teraz wszyscy panikują jak tylko troche sniegu spadnie i kolejka w wulkanizacji na 20 samochodów.

Jak najbardziej moge rozpocząc akcje NIE dla zimówek :lol:

U nas po prostu nie ma takiej zimy by naprawde wykorzystać te zimowe opony.

przez **kev** » piątek 03 kwietnia 2009, 21:34

Ok cman zgadzam się z Tobą. Letnie koła nie są potrzebne.

Jak przyjdzie kolejna zima to robie impreze w górach (60km od Krakowa) tylko trzeba poczekać aż spadnie śnieg bo wtedy są naprawde fajne widoki. Darmowa wódka w nieograniczonych ilościach dla Ciebie i Twoich znajomych. Impreza będzie trwała 2 lub 3 dni - ile chcesz.

Jeden warunek - masz przyjechać na letnich oponach swoim samochodem.

Chyba nie odpuścisz takiej okazji ? :roll:

edit: przy okazji zerknij na rodzaj bieżnika w moich letnich oponach i wyobraź sobie jak się na nich jeździ jak do tych szerokich rowków wbije się śnieg
Obrazek

przez **lled3** » piątek 03 kwietnia 2009, 22:05

TOYO T1-R ?

miałem takowe kupić zawyglad, ale przestraszylem sie ich zachowania w wodzie, blocie itp ...
w rezultacie zdecydowałem sie na nokian'y :wink:

przez **cman** » piątek 03 kwietnia 2009, 22:11

@kev
Aleś Ty uparty :wink:

Wprawdzie z chlania nieograniczonych ilości już wyrosłem, ale przejechać się dla samej idei pewnie będę mógł. Zresztą do tego czasu różne rzeczy mogą się zmienić, ale wstępnie ok.

przez **kev** » piątek 03 kwietnia 2009, 22:29

lled3 napisał(a):TOYO T1-R ?

miałem takowe kupić zawyglad, ale przestraszylem sie ich zachowania w wodzie, blocie itp ...
w rezultacie zdecydowałem sie na nokian'y :wink:

Nie :) Toyo są trochę inne. Ja mam Goodyear Eagle F1 GSD3.
Na mokrej nawierzchni elegancko a na suchej to już poezja :D

Po błocie nie jeżdze tak jak cman po śniegu :lol: :lol:

cman - gwarantuje Ci, że nie ma takiej fizycznej możliwości żebyś wyjechał tam w sezonie zimowym na letniej oponie. Jest to po prostu niemożliwe :)

przez **tom9** » sobota 04 kwietnia 2009, 08:40

cman - gwarantuje Ci, że nie ma takiej fizycznej możliwości żebyś wyjechał tam w sezonie zimowym na letniej oponie. Jest to po prostu niemożliwe

jesli ktos przyjmuje zakłady to daje 5 dych ze cman dojedzie.

przez **kev** » sobota 04 kwietnia 2009, 10:22

Zakłady w ciemno :) ? Tam sie jedzie dobre 5 km pod górę o nachyleniu stoku ok 40 stopni więc jeszcze raz - bez zimówek nie ma możliwości żeby tam dojechać. Jest nawet znak na dole tejże górki, że trzeba założyć łańcuchy ale po co to komu :D

przez **cman** » sobota 04 kwietnia 2009, 11:58

Eee takie...
Ja proponuję poszukać od razu górkę 90 stopni, polać ją jeszcze dobrze wodą, żeby był sam lód i zobaczymy czy wtedy wyjadę :roll:.

Nie wiem czy Ty nie rozumiesz takiej prostej rzeczy, którą powtarzałem już wielokrotnie...
Gdybym mieszkał w górach i gdybym jeździł po górach, to bym zakładał zimówki, ale ponieważ nie mieszkam w górach i nie jeżdżę po górach, to mnie zimówki są nie-po-trze-bne.

przez **kev** » sobota 04 kwietnia 2009, 12:07

Ok niech Ci będzie.

Ale jak Cię spotka coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=lA2clQxMeJ4 na drodze to zadzwoń. Chętnie się pośmieje :)

przez **BOReK** » sobota 04 kwietnia 2009, 14:17

Mta... To ja proponuję, Kev, żebyś pojechał na daleką Syberię i spróbował tam jeździć na zimówkach. Pewnie parę osób chętnie by tam pojechało jakimiś pojazdami gąsienicowymi, żeby się pośmiać. Trzeba się dostosować do warunków i tyle, a nie walczyć o takie czy inne opony. ;)

przez **kev** » sobota 04 kwietnia 2009, 14:31

Ok proponuję zamknąć temat bo wiosna już jest :) 20 C :)

Zimowe opony

Kto przegląda forum