Nowy podatek ekologiczny - pogrążenie młodych kierowców?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez kwito » wtorek 21 kwietnia 2009, 19:58

tom9 napisał(a):a kazdy po paru miesiacach od ustawy zmiani sobie auto na cos mlodszego

Ja byłbym ostrożniejszy z takim generalizowaniem. Czytając ten fragment wypowiedzi mógłbym przypuszczać, że albo masz klapki na oczach, albo wąskie horyzonty. Bez urazy, ale jakoś średnio to widzę, aby nagle wszyscy ruszyli do salonów / komisów po młodsze auta.

Pozatym z jednej strony piszesz, że auto miałoby stać się luksusem bogatych, a z drugiej piszesz że każdy kupi młodsze auto... coś tu nie gra :wink:
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez qwer0 » wtorek 21 kwietnia 2009, 20:40

Poza tym nie rozumiem w którym punkcie nowe pojazdy są "zdrowsze" i oszczędniejsze od tych nawet nastoletnich. Maja zwykle niemal takie samo spalanie, kopcą niewiele mniej (wszak katalizatorów nie wynaleziono wczoraj) - gdzie tu ekologia w nowej flocie?

no wlasnie kopca o wiele mniej!
No chyba, ze poprownujesz 17latka z 10 latkiem.
Nowe auta spalaja znacznie mniej. Nowe, czyli 2008-2009.
I o to chodzi.
Ja w robocie mialem 2 letniego jumpera 2.2HDI to w miescie spalal niecale 7litrow, a byl zaladowany na fest nie raz (3450kg DMC).
Odejscie z pod swiatel mial lepsze niz kazdy staruszek, co to i po 2 litry w benzynie mialy.
Pod gorke po kolei mozna jechac prawie kazdego benzyniaka.
No i to nie jest ekologiczne auto?
A co do powrównywania, Qwer0, to czekając na przystanku na tramwaj (taki sobie przykład) wolisz, jak za barierką stoi i dmucha w ciebie chmurką Golf '90 czy Ikarus '75?

mowiles o ekologii, a nie o spalinach.
Emisja CO2 przez czlowieka to wielka sciema, chodzi glownie o rope, o jej zuzycie. Emisja produkowanego CO2 przez czlowieka do atmosfery to znikome liczby w porownaniu do tego, co sie w przyrodzie dzieje. Wystarczylo uwazac na biologii. Nie wiem czemu ludzie tak sie sraja. Najwiekszy procent gazow cieplarnianych stanowi... Para wodna. A kazdemu wydaje sie, ze jest taka nieszkodliwa.
Takie rzeczy mowia na biologii w szkole sredniej! A taka afera z tym CO2.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez mat4u » wtorek 21 kwietnia 2009, 20:49

jedyna sprawa jaka mnie tu interesuje to..... co z ludzmi ktorych stac na auto za 3000 zl przypuscmy kupione z 92r...... dobra kupili.... a co jak ustawa weszla a maja audi b3 z 90 roku?? na zlom??? przeciez tu dobre pieniadze ida w plecy.... tzn dobre.... jak dla mnie.... bo kazda zlotowka sie liczy :D o tysiacach zlotych nie wspomne :P
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez tom9 » wtorek 21 kwietnia 2009, 21:15

cman co tu duzo ukrywac robi wrazenie, ale czesciej widujesz Twoja bete czy moze golfa 20 letniego? no własnie i tutaj tkwi problem.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez cman » wtorek 21 kwietnia 2009, 21:34

No to już inna sprawa...

PS Nie moja niestety, ciągle takiej szukam.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Michaleki » wtorek 21 kwietnia 2009, 22:45

Dla mnie ten podatek to paranoja i bicie po kieszeni w osoby mniej zamożne ale takie mamy juz chore panstwo. Poza tym przepis ten chyba bedzie mozna latwo obejcie bo nic nie stoi na przeszkodzie aby zarejestrowac auto poza granicami kraju i chyba po klopocie. No chyba ze rejestracja auta za granica powoduje jakies powazne komplikacje natury technicznej. Prosze mnie uswiadomic bo nie jestem biegly w tym temacie :)
Michaleki
 
Posty: 82
Dołączył(a): sobota 21 lipca 2007, 01:51

Postprzez BOReK » wtorek 21 kwietnia 2009, 23:05

Qwer0, nie unoś się bo ci żyłka pęknie. Nie pytałem czy szkodzi, pytałem co wolisz wąchać. Ja rozumiem że jedni lubią marsza a inni śmierdzące skarpetki.

Poza tym naprawdę myślisz, że jakby mnie było stać to bym nie jeździł choćby i takim eksperymentalnym elektrycznym Chryslerem albo jakimś nowym vanem? Dużo to mieści, mało pali, zryw ma zauważalny, a mnie zalezy własnie na tym. Niestety nie podcieram się pieniędzmi jak chyba niektórzy, więc kupiłem to, co według mnie najlepiej odpowiadało moim potrzebom i możliwościom. 8 litrów benzyny w mieście i 5 w trasie to chyba nie jest wiele jak na pełnoletni samochód mający wciąż znamionowe 110KM, jak sądzisz? Pewnie, że wolałbym jeździć w ogóle za darmo, ale na takie rozwiązanie i Salomon by nie wpadł.

Powtórzę więc to, co pisałem wcześniej - ekologii z tego nie będzie. Będzie natomiast odmłodzenie parku maszyn, co wbrew pozorom jest fajne tylko z punktu widzenia statystyk, będzie prawdopodobnie upadek niejednej małej firmy, a na pewno znaczne pogorszenie jej wyników. Wspaniały pomysł na kryzys. Gratuluję zatem punktu widzenia (bo jak się horyzont odpowiednio zawęzi, to mamy punkt), egoizmu i braku zrozumienia tematu.

PS.: Biologii w liceum nie miałem, bo technikum ekonomiczne ją akurat wykroiło. Ty też się ładnie plączesz pisząc, że masz wykształcenie tylko podstawowe, ale w to już nie wnikam. Ten program o efekcie cieplarnianym bodajże na Discovery również oglądałem, jakiś kwartał temu. Bo to chyba na nim oparłeś swoją wypowiedź, której prawdziwości bynajmniej nie podważam?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez qwer0 » środa 22 kwietnia 2009, 08:43

PS.: Biologii w liceum nie miałem, bo technikum ekonomiczne ją akurat wykroiło. Ty też się ładnie plączesz pisząc, że masz wykształcenie tylko podstawowe, ale w to już nie wnikam. Ten program o efekcie cieplarnianym bodajże na Discovery również oglądałem, jakiś kwartał temu. Bo to chyba na nim oparłeś swoją wypowiedź, której prawdziwości bynajmniej nie podważam?

Zakonczylem edukcje na 3 klasie technikum elektronicznego (4 letnie) (kierunek technik elektronik ukladow mikroprocesorowych) i mielismy biologie w wymiarze 2 godzin tygodniowo.
Discovery niestety nie mam jak ogladac, bo nie mam kabla, a jedynie antene siatkowa (6 kanalow).
Takie rzeczy mozna uslyszec na biologii, na wikipedii tez cos o tym pisza; ogolnie uwazalem na lekcjach.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BOReK » środa 22 kwietnia 2009, 09:21

A w takim razie przepraszam, ja takie wyliczenia ostatnio widziałem właśnie tam, a samą stację uważam za dość popularną.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez qwer0 » środa 22 kwietnia 2009, 11:06

Dobra, mniejsza o spaliny :P
Dla mnie jest oczywistym, ze trzeba zaczac wywalac starocia z uzytku.
Moze niekoniecznie zaczynac od aut ponizej '92, tylko modele, ktore sa przezytkiem, a ktorych jest sporo - wartburg, trabant, polonez, fiat 126p. Jak ktos chce zarejestrowac na zabytek to prosze bardzo, ale nie do uzytku na co dzien. A pozniej powoli zaczac wywalac te z rocznikow 92 itd.
Tez sie utarlo, ze wiekszosc sprowadzanych to starocia. Tak, to nie najmlodsze auta, ale trzeba zobaczyc jakie auta zostaly nimi zastapione - wlasnie duzo starsze, duzo bardziej wyeksploatowane.
Fala aut z niemiec itp imho pomogla wlasnie wywalic z rynku auta znacznie starsze. Bo ludzie sobie astra '95 zastapili golfa z lat 80. (przykladowo)
A to zawsze jakis krok do przodu. Tylko, ze u nas wlasnie auta sa latami, pozniej taki polak sobie nie wyobraza, ze moze zastapic ta astre 2-3 lata mlodsza alfa.
Tak samo jak za kase ze sprzedazy trabanta w dobrym stanie mozna kupic spokojnie golfa, czy polo, ktore ma 5 razy takie osiagi przy nizszym spalaniu.
Tyle co sie dolozy do ubezpieczenia to sie zaoszczedzi na paliwie.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kwito » środa 22 kwietnia 2009, 16:03

qwer0 napisał(a):Moze niekoniecznie zaczynac od aut ponizej '92, tylko modele, ktore sa przezytkiem, a ktorych jest sporo - wartburg, trabant, polonez, fiat 126p.

uważasz że są w czymś gorsze niż zardzewiałe golfy , kadety, czy polówki które ledwo turlają się po drodze?
wśród jednych i drugich są dobrze utrzymane i ledwo jeżdżące, więc nie rozumiem dlaczego jedne eliminować, a drugie niech jeżdżą...
Jak ktos chce zarejestrowac na zabytek to prosze bardzo, ale nie do uzytku na co dzien.

pozwalasz? dziękuję :roll:

Tak samo jak za kase ze sprzedazy trabanta w dobrym stanie mozna kupic spokojnie golfa, czy polo, ktore ma 5 razy takie osiagi przy nizszym spalaniu.
Tyle co sie dolozy do ubezpieczenia to sie zaoszczedzi na paliwie.

mógłbym sobie spokojnie kupić golfa, czy inne auto którym jeździ większość społeczeństwa, ale po co?
W mieście pali mi 8 litrów, na trasie 5 - dużo nie zaoszczędzę, warsztatów nie muszę odwiedzać bo wszystko mogę zrobić sam, a taki golf którego bym kupił za te powiedzmy 3-4 tys. ze sprzedaży traba to wątpię czy będzie w tak dobrym stanie technicznym jak mój trabant. Więc nie widzę żadnego argumentu przemawiającego za zmianą auta na brzydsze :wink:
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez BOReK » środa 22 kwietnia 2009, 23:05

Są gusta i guściki, tego się nie powinno dusić jakimś bzdurnym podatkiem. Gdyby naprawdę coś miało byc na rzeczy, to możnaby to zrobić na przeglądach. Mógłoby wyjść jakies zestawienie objawów zużycia pojazdu, na podstawie których mechanik klasyfikował by wóz do jednej z kilku kategorii - na przykład idealny, średnio zużyty, wysłużony i grat. Pobierałby swoje zwyczajowe 100zł i wystawiał kwit, na podstawie którego należałoby uiścić dodatkową opłatę (na przykład w WK) za jazdę czymś "nie do końca idealnym". Powiedzmy, że za stan idealny nie ma nic, a za każdą kolejną kategorię dochodzi 100zł. Kwota oczywiście wzięta z palca, ale ogólna idea opiera się na rzeczywistym stanie technicznym a nie jakimś uogólnieniu, które w tym wypadku "zasłużonym" nie da po łbie, natomiast Bogu ducha winnych bardzo niemiło dotknie.

Pomijam już fakt, że nakładanie kolejnego podatku od tej samej rzeczy w obecnej sytuacji to już jest czysty bandytyzm, niezależnie od kwoty na jaką opiewa. Może by jeszcze opodatkować czosnek i cebulę, skoro po nich śmierdzi z pyszczka?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez adriano87 » niedziela 26 kwietnia 2009, 11:58

Nienawidzę podwyższania opłat, doliczania nowych podatków i innych tego typu bandyckich czynów, jesli nie widać jest wymiernych efektów. Dołożenie nowych opłat bijących ludzi po kieszeni, gdy wczesniej żyli bez tej opłaty boli najbardziej. Jak np. podwyższenie, niby nieznaczne, składki na ubezpieczenie zdrowotne. Opłata podniesiona, a efekty takie same. To dlaczego podniesiona? Co innego gdyby ten jakże ironiczny "podatek ekologiczny" szedł na budowę nowych dróg, czy obniżki cen nowych samochodów, czy też budowy ogrodzeń wzdłuż dróg, po których ciągle latają zwierzęta. A nie, że płacę za widzimisię polityków. JA CHCĘ EFEKT oddawnia moich pieniędzy. W tym przypadku - wyrywania ich z kieszeni, bo innej możliwości niż zapłacić - oczywiście nie ma. Swoją drogą ciekawe...Stanie Wrocławski Veyron na światłach obok starego auta 1.2 i pomyśleć, że Veyron, wg. tytułowej opłaty, jest mniej szkodliwy dla środowiska. Kolejna sprawa, że pewnie zaakceptowanie przez rząd tej opłaty byśmy odczuwali również na cenach usług czy też towarów. Bo ich dystrybucja będzie droższa przez nowy podatek, który przedsiębiorcy, co normalne, będą musieli sobie "odbić". Książkowy przykład strzelania sobie w stopę. Również nie wydaje mi się, żeby w kręgach wymyślających ten idiotyczny pomysł był ktoś z żyłką przedsiębiorcy. Bo co przyniesie więcej zysku? Sprzedaż benzyny i związana z tym akcyza i inne podatki, czy też zapłata przez odsetek osób 3 tys złotych a reszta samochodów się pozbędzie tym samym nie uiszczając opłat za paliwo? Pewnie kalkulacja końcowa wykazałaby druzgoczącą przewagę wysokości zysków. Jak dla mnie ten pomysł jest ni w du.. ni w oko. Ani na tym zysk, ani poparcie wyborców, a wręcz strata. Więc co to ma znaczyć?...
adriano87
 
Posty: 39
Dołączył(a): środa 03 września 2008, 19:15

co to ma byc ;/

Postprzez rafal16x91 » czwartek 30 kwietnia 2009, 14:47

jestem uzytkownikiem bmw e 34 kupilem bo kocham te auta rok 89 i co z tego jak lubie to jezdze ... proste .. poroniony pomysl ..3000? a skad ja to wogole wezme ? tak jak piszecie tata autko kupi , mama zaleje , a babcia naprawi i dziadek wysprzata ... ustawa dla gowniazy .. polska coraz nizej spada .. skonczy sie tak ze wszyscy fiatai beda jezdzic , a co 100 m jakis rozwalony fiacik bedzie stal bo lubia sie psuc ... bez sensu , polscy politycy utrudniaja zycie zwyklym osoba .. a gdzie te pieniadze z podatku pojda ? oczywiscie znowu politycy napchaja kieszenie ... super po prostu
Sampos
rafal16x91
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 30 kwietnia 2009, 14:41

ehh

Postprzez rafal16x91 » czwartek 30 kwietnia 2009, 14:59

[quote="kev"]Chyba nie.

A szczerze mówiąc wole auto 9-11 letnie bo awaryjnosc (w zaleznosci od marki oczywiscie ale mówie o jednej i tej samej) jest o wiele wieksza przy nowszych samochodach niz starszych. Nowe silniki robią po 150 tys i rozsypują się a starsze konstrukcje mają na licznikach ponad 300 tys i pochodzą jeszcze drugie tyle.
ehh wiecie co pracuje w warsztacie ... ostatnio przyjechal domnie mietek (mercedes) beczka ile mial na liczniku ? 2000000 km to nei zart ;) ladnie zakonserwowoany rdza sladowa znikome ogniska na nadkolach ... ktore auto tyle przejedzie ? no wlasnie
Sampos
rafal16x91
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 30 kwietnia 2009, 14:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości