No to zanim do mnie by dolecieli to bym zdążył zakopać samochód i iść do kina. Nie wyobrażam sobie interwencji śmigłowca o byle pierdółkę, bo by przy każdym komisariacie trzeba było kilka sztuk.... i o lile radiowóz sobie może poradzić bez śmigłowca to nie wiem jak miałoby to w druga stronę wyglądać.
No to mieszkasz w małym miasteczku gdzie nie ma pościgów, problem rozwiązuje się samoczynnie :D
Nie wyobrażasz sobie interwencji śmigłowca o byle pierdółkę, a ile w takim razie kosztuje życie osoby, która mogłaby zginąć w mieście na pasach albo przy czołówce?
A co to zmienia, czy typ ucieka sam, czy go radiowóz goni? jak ma kogoś rozjechac to rozjedzie... nie bardzo rozumiem co wycofanie radiowozów miaoby zmienić oprócz tego, że kierowcy o prostu by olewali drogówkę.
Podejrzewam, że koszta uruchomienia takiego śmigłowca są niewspółmierne do 'pościgu' który widzieliśmy. Policjanci pewnie uznali, że dadzą sobie sami radę. Po drugie jest parę zastrzeżeń co do samego WRD i ich z lekka nonszalanckiego podejścia do pracy.. no ale co kto lubi