Moc!

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez bac » poniedziałek 24 maja 2010, 21:20

Ma większą pojemność?

Tak.
Wyżej się kręci?

Nie.
Ma turbinę/większą turbinę?

Nie.
Co z przełożeniami, zmieniły się czy nie?

Nie.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez BOReK » poniedziałek 24 maja 2010, 21:48

Porównanie stylu jazdy w obu przypadkach też jest ważne. Jak to wszystko trzeba paluszkiem pokazać... ;)

W takiej sytuacji samochód o większej pojemności może spalić nieznacznie więcej paliwa. Szczerze jednak przyznam, że mój Civic 1,6 pali ciut mniej, niż ta sama generacja przy tej samej skrzyni itd. w wersji 1,5 albo 1,4 (odpowiednio wtrysk jak w 1,6 albo podwójny gaźnik) na tej samej trasie - no, warunki jak wyżej.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez cman » poniedziałek 24 maja 2010, 22:06

Przede wszystkim, im większa pojemność, tym większe opory wewnętrzne silnika, więc część paliwa marnuje się pokonując te właśnie opory.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez ks-rider » wtorek 25 maja 2010, 09:35

Powiem tylko jedno, czysta teoretyka.

W praktyce okazuje sie, ze auto z wieksza pojemnoscia moze spalic mniej. Co do samej mocy to w zaleznosci i niema na to zadnego wzoru czy regoly.

Fenomen jaki mam to MB 290TD z przyczepa pali mi mniej niz Accord 2,2 TDCI ktory ma 1/7 mniejszy przebieg.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Postprzez BOReK » wtorek 25 maja 2010, 09:42

Ja wiem, czy fenomen? Vectra B kombi 1.8 w benzynie z '98 spalił mi w trasie tyle samo albo nieco mniej, niż Civic 1.6 '91. To kwestia wielu czynników, na przykład właśnie przełożenia. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez bac » wtorek 25 maja 2010, 09:59

BOReK napisał(a):Porównanie stylu jazdy w obu przypadkach też jest ważne. Jak to wszystko trzeba paluszkiem pokazać...

W tym przypadku trasa jest dwa razy przejechana dokładnie tak samo tj. rozpędzenie się do, powiedzmy, 50 km/h i z tą prędkością do samego końca.

cman napisał(a):Przede wszystkim, im większa pojemność, tym większe opory wewnętrzne silnika, więc część paliwa marnuje się pokonując te właśnie opory.

A jaki to byłby na Twoje oko rząd wielkości? 1%? 10%?
Ostatnio zmieniony wtorek 25 maja 2010, 11:56 przez bac, łącznie zmieniany 1 raz
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez cman » wtorek 25 maja 2010, 10:37

Nie mam pojęcia. Mogę tylko strzelić, że przy dwukrotnym wzroście pojemności, z tytułu oporów wewnętrznych spalanie mogłoby wzrosnąć o jakieś 10 - 20%.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez bac » wtorek 25 maja 2010, 17:43

A co byłoby w pozostałych przypadkach, które wyszczególniłeś tj.
  • Wyżej się kręci.
  • Ma turbinę.

?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez cman » wtorek 25 maja 2010, 19:35

W obu tych przypadkach opory wewnętrzne się zasadniczo nie zwiększą, więc na tym nie będzie strat paliwa.
W przypadku turbiny, która właściwie i tak zmienia cokolwiek dopiero przy mocniejszym wciśnięciu gazu i/lub większej prędkości obrotowej, więc w tym przypadku spalanie nie powinno w ogóle wzrosnąć.
W przypadku wyżej kręcącego się silnika raczej na pewno zmieni się krzywa momentu obrotowego, konkretniej będzie prawdopodobnie mniejsza sprawność w dolnym zakresie prędkości obrotowych, a to będzie oznaczało konieczność jazdy z nieco bardziej wciśniętym gazem lub z nieco większą prędkością obrotową, więc w konsekwencji nieco większe spalanie. Oczywiście to jest praktyczne założenie, w teorii, gdyby charakterystyka dolnych i średnich prędkości obrotowych pozostała bez zmian, to spalanie również by się nie zmieniło.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez drowN » czwartek 27 maja 2010, 00:08

Dzisiaj rano odebrałem prawko, jednak dostęp do autka miałem dopiero po południu, tak więc opisuję moje spostrzeżenia:
- na ciasnych uliczkach czułem się głupio tocząc się 20 na godzinę pomiędzy autami, ale oczywistym jest że trzeba jeszcze czasu żeby wyczuć gabaryty auta
- sprzęgło bierze nieco wyżej i ostrzej, więc było trochę szarpania i gaśnięcia przy parkowaniu
- hamulec żyleta, więc pierwsze ostrzejsze hamowanie i oczy na dywanik wypadły :)
- jeśli chodzi o pedał gazu miałem wrażenie "gumiastości" tzn. na początku nie czuć oporu na pedale, dopiero parę centymetrów dalej zaczyna stawiać opór, silnik wchodzi na obroty i zaczyna żyć, ale wrażenie jakby na pedale była "guma", którą trzeba przycisnąć, żeby pedał zaczął reagować (może to i dobre przy małych prędkościach "parkingowych", bo można nieco dokładniej operować gazem)

Podsumowując i wracając do tematu: nie miałem okazji dzisiaj nikogo wyprzedzać, jednak raz skręcając w lewo wyczaiłem dziurę pomiędzy autami a toczącym się kawałek za nimi autobusem i wbijając się tam, nie ukrywam, że czułem się o wiele pewniej wiedząc że w razie czego mam jeszcze pod nogą spory zapas mocy, nawet Yariska mimo tego że mniejsza, lżejsza a niewiele słabsza nie dawała tego poczucia że masz jeszcze zapas. Tam deptałem do spodu i chwilę czekałem aż coś się zacznie dziać. Może to kwestia innych przełożeń, może oporów, momentów, może niektórzy producenci podają moc na kołach a niektórzy moc silnika i stąd ta różnica - tego nie wiem. Wiem tylko tyle że jak jest MOC to jest szeroki uśmiech na mojej (i zapewne nie tylko mojej) twarzy ;)
W każdym bądź razie dzięki za pomoc, teraz możecie spokojnie kontynuować swój offtop ;)
A3 1.6i 101 KM
Civic 6gen 1.4iS 90 KM + podtlenek LPG
Avatar użytkownika
drowN
 
Posty: 43
Dołączył(a): sobota 15 maja 2010, 20:25
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 17 gości