Początki za kółkiem - emocje...

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez tom9 » piątek 21 grudnia 2007, 15:08

No i tak z raz-dwa razy dziennie ktoś mnie otrąbi


jesli tak jest, zastanowiłbym się poważnie skąd to się bierze.
czy to przewrazliwienie kierowców czy jednak nasze duże rażace błedy.

bo akurat jadę przepisowe 50


dla mnie kwestia sporna, nie podalas szczegolow, ale skoro ktos chce jechac szybciej miło byloby go przepuscic - zjechac mimo to ze mamy regulaminowa predkosc.

ale jak przeprosić kogoś na drodze


to wszystko zalazy od sytuacji, dzwignij reke, walnij awaryjne.
ale sadze ze wiekszosc gdzies bedzie miala twoje przeprosiny :wink:
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez mat4u » piątek 21 grudnia 2007, 15:18

tom9 napisał(a):to wszystko zalazy od sytuacji, dzwignij reke, walnij awaryjne.
ale sadze ze wiekszosc gdzies bedzie miala twoje przeprosiny :wink:

to jest prawda...... tylko ze niektorzy poprostu nie przepraszaja bo nie znaja przepisow :evil: zaraz mnie to wqrza.... jade z drogi glownej w podporzadkowana i jedzie inny gosciu z podporzadkowanej ktora ja przecinalem....... nawet sie nie spojrzal czy jade czy nie..... ja po hamulcach i trabie na niego a on nie wie o co chodzi..... normalnie szok.... albo na drodze na terenie niezabudowanym jedzie jeden gosc 50 60 km/h i wyzywaja go na CB bo nawet nie zjedzie.... tak to nie idzie sie poruszac :(
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez katinka » piątek 21 grudnia 2007, 17:57

tom9 napisał(a):jesli tak jest, zastanowiłbym się poważnie skąd to się bierze.
czy to przewrazliwienie kierowców czy jednak nasze duże rażace błedy.


Różnie. Np. wczoraj ktoś nie zauważył, że przepuszczam pieszego... A czasem po prostu się zagapię, np. z opóźnieniem ruszę spod świateł albo zagadam się jadąc w korku i wtedy nie mam pretensji że ktoś mnie pogoni (chyba że do siebie). Raz ewidentnie zajechałam drogę na rondzie i należało mi się.

dla mnie kwestia sporna, nie podalas szczegolow, ale skoro ktos chce jechac szybciej miło byloby go przepuscic - zjechac mimo to ze mamy regulaminowa predkosc.


Staram się dokładnie tak robić, nie robie sobie długich powolnych spacerów lewym pasem :) Ale czasem, np. gdy staram się dojechać w jakieś nieznane miejsce i niezupełnie znam drogę, rozglądam się i odruchowo zwalniam. Na kursie przyzwyczaiłam się nie przekraczać 50tki - wtedy wszystko robi się po prostu wolniej, jest więcej czasu na myślenie.
katinka
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 15:26
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » sobota 22 grudnia 2007, 12:43

może i jest czas na przemyślenia.
Ale potem zmienić pas to jest kosmos. Jak większość jednak jeździ 70/80 km/h
Dzisiaj mi np. koleś pewnie myśląc, że jedzie wolno to nic się nie stanie jeśli zmieni pas bez patrzenia w lusterko, i zajechał mi drogę, ciul z tym jakby jeszcze przeprosił ... Mała prędkość jest złudnie bezpieczna w naszych warunkach, ale niestety trzeba sobie radzić i z takimi wolniejszymi kierowcami.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez katinka » sobota 22 grudnia 2007, 14:59

Sławek_18 napisał(a):może i jest czas na przemyślenia.
Ale potem zmienić pas to jest kosmos. Jak większość jednak jeździ 70/80 km/h


Zgadza się. Trzeba się dostosować do sytuacji :) Zmiana pasa to nie jest moment na wolną jazdę choć ja na kursie musiałam się jakiś czas oduczać właśnie zwalniania przed zmianą pasa. Taki odruch, że jak coś jest do zrobienia, to się "samo" zwalnia. Hm, może niektórym to zostaje :)

Jednak uważam, że 80h to nie jest najlepsza prędkość na środek zatłoczonego miasta, ale to tak na marginesie.
katinka
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 15:26
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tom9 » sobota 22 grudnia 2007, 15:01

a ja wlasnie mam taki odruch ze przy zmiania pasa przyspieszam, a potem zwalniam. no chyba ze jest calkiem pusto to wtedy normalnie zmieniam.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Sławek_18 » sobota 22 grudnia 2007, 20:39

tom9 napisał(a):a ja wlasnie mam taki odruch ze przy zmiania pasa przyspieszam, a potem zwalniam. no chyba ze jest calkiem pusto to wtedy normalnie zmieniam.

i to jest wzorowy odruch
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Driver'ka » niedziela 06 stycznia 2008, 18:32

Właśnie miałam swój pierwszy zimowy chrzest bojowy :D Prowadziłam auto w okropną śnieżycę. Warunki na drogach naprawdę tragiczne i miałam niezłego stracha, ale jakoś dałam radę i nie było tak źle. Nawet ojciec się prawie w ogóle nie odzywał ;)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez Akaczya » niedziela 06 stycznia 2008, 21:06

Tom9 też mam taki odruch że jak zmieniam pas to przyśpieszam :P zdałem prawko 3 października i od tamtej pory jezdze i raz zgasł mi samochód jak stałem w korku pod górke ( innaczej sprzeglo itp ) ,czuje
się pewnie za kółkiem , nie robie jakiś głupich błędów !


Więcej wiary w siebie , wiadomo niektóry mają prawka po 10 lat i jężdzą i powodują większe zagrożenie niż "młodzi" kierowcy :) wszystko zależy od jednostki :P
10.09.2007 ---> teoria 0 błędów
03.10.2007 ---> egzamin praktyczny wynik pozytywny
10.10.2007 ---> Przyjęto wniosek trwa postępowanie administracyjne
15.10.2007 ---> odebrane :) 16.10.2007 jazda :)
Akaczya
 
Posty: 30
Dołączył(a): czwartek 11 października 2007, 14:13
Lokalizacja: w-wa

Postprzez mat4u » poniedziałek 07 stycznia 2008, 17:40

Driver'ka napisał(a):Właśnie miałam swój pierwszy zimowy chrzest bojowy

heh ja wczoraj tez mialem..... w miare bez szalenia jechalem..... tak kolo 60, 70 km/h no tak jak wszyscy na krajowej Jedynce czyli E75... no co prawda woz nie ma zalorzonych zimowek ale co tam.....
no wiec jechalem z wieksza rozwaga :D ale jade pod gorke a tam gosc wyprzedza i jest na moim pasie..... mrugam mu zeby sie schowal.... no ale on jedzie smialo dalej..... to ja mu nie zjezdzam... jak debil to niech w row wjezdza.... ale w pewnym momencie.... kuzyn jadacy obok mnie mowil zebym zjechal na pobocze.... no to ja pulsacyjnie schamowalem i zjechalem.... ale ladnie i kulturalnie pokazalem mu ze jest czubem... bo takich debili na ziemi naprawde za duzo.... tępic takich :P
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez gazelek » wtorek 08 stycznia 2008, 10:41

Ja prawo jazdy mam od 5 miesiecy i 5 dni :) po zdaniu egzaminu nie jezdzilem juz autem z silnikiem mniejszym od 2l, wiec nie pamietam juz prawie jak to sie jezdzilo Corsa z silnikiem 1.2 :) Mimo, ze prowadze zazwyczaj pojazdy z duzym silnikiem to nie szaleje. Nie po to mam ten silnik, zeby jezdzic 160km/h, tylko po to, zeby miec zapas mocy do np. bezpiecznego zakonczenia manewru itp. Pozatym auto jest mojego Taty, wiec uwazam, zeby nie rozwalic ;)

Prawdziwym wyzwaniem dla kierowcy (sporo osob sie ze mna zgodzi) jest przewozenie ze soba innych ludzi. Ja mialem to (nie)szczescie, ze wiozlem 9 osob (spokojnie, wszystko z przepisami, jechalem busem rejestrowanym na 9 osob). Stres - straszny :) Juz sie nie balem, ze zawale na drodze, ze rozbije auto - najgorsze bylo to, ze moge oprocz siebie zabic innych ludzi. Staralem sie o tym nie myslec no i jakos to bylo :)

Na poczatku byl stres zwiazany z jazda. Staralem sie jednak prawie codziennie wsiadac za kolko i gdzies jechac (moim zdaniem najwiekszym bledem jest posiadanie prawa jazdy i niekorzystanie z niego - wszystko sie wtedy zapomina i pozniej ciezko jest sobie te umiejetnosci odtworzyc). Odprezenie przyszlo gdzies po miesiacu, kiedy poczulem auto, poznalem jego mozliwosci i slabe punkty. Wiedzialem, w ktorym momencie moze mnie zawiesc, wiedzialem kiedy moge na nie liczyc wiec stres zwiazany z samochodem odpadl. Jezdzilem z niewielkimi predkosciami, umozliwiajacymi zareagowanie na sytuacje na drodze. No i z czasem przychodzilo wiecej wprawy.

Jestem po pierwszej kontroli, takiej z dmuchaniem :):) Nie dostalem mandatu, bo nie popelnilem zadnego wykroczenia, ale czesto zdarza mi sie lamac przepisy (najgorzej jest z pasami, czasem przekraczam predkosc, w granicach 15% dozwolonej).

Poki co jezdze 'na miejscu', 2 razy wybralem sie gdzies dalej, ale prawdziwy chrzest dopiero mnie czeka - planuje wyjazd ze znajomymi na Slowacje.

Ogolem podsumowujac: sporo wyrzeczen, troche stresu, ale warto bylo. I wszystkim posiadaczom prawa jazdy polecam od czasu do czasu wsiasc za kolko, zeby nie zapomniec tego, czego sie nauczylo na kursie.
gazelek
 
Posty: 44
Dołączył(a): środa 02 stycznia 2008, 22:49

Postprzez kamel191 » wtorek 08 stycznia 2008, 17:27

Jeśli wiozłeś 9 osób busem zarejestrowanym na 9 osób to złamałeś przepisy (9 osób + kierowca = 10 osób). Ale pewnie sie pomyliłeś.

Tak tylko dla przypomnienia podaję iż kat. B upoważnia do przewozu maksymalnie 9 osób włącznie z kierowcą.

Ja osobiście mam prawko od tygodnia i idzie mi nie najgorzej ale bałbym się na razie jechać takim busem :)
kamel191
 
Posty: 24
Dołączył(a): piątek 20 lipca 2007, 11:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez slayer17 » wtorek 08 stycznia 2008, 18:34

Busem się jeździ tak jak osobówką, tylko trzeba na zakrętach uważać, bo przechyla :mrgreen: No i w zimie, większość ma napęd na tył.
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez gazelek » wtorek 08 stycznia 2008, 21:39

kamel191 napisał(a):Jeśli wiozłeś 9 osób busem zarejestrowanym na 9 osób to złamałeś przepisy (9 osób + kierowca = 10 osób). Ale pewnie sie pomyliłeś.

Tak tylko dla przypomnienia podaję iż kat. B upoważnia do przewozu maksymalnie 9 osób włącznie z kierowcą.

Ja osobiście mam prawko od tygodnia i idzie mi nie najgorzej ale bałbym się na razie jechać takim busem :)


Halo, a ja to nie czlowiek? 9 osób czyli 8 + ja (choc kierowce powinno sie liczyc za dwoch :D)

Co do jazdy: najgorzej wsiasc pierwszy raz, wtedy obowiazkowo na pusto. Ja jechalem pierwszy raz na stacje benzynowa to nie przekroczylem 60km/h i trzymalem sie kierownicy baaardzo mocno :) Ale pozniej sie przyzwyczailem - i co? Busem sie jezdzi lepiej niz osobowka, w koncu duzy moze wiecej ;)

Slayer17: nie tylko na zakretach, jesli sie jedzie tzw sredniakiem (przedluzonym) to czesto trzeba uwazac na prostych, bo wiatr lubi dmuchnac :). A co do napedu na tyl: ja jestem przyzwyczajony, w osobowym Mercedesie tez mam naped na tyl :) Jak to bylo napisane na jakiejs ramce pod tablica rejestracyjna "Przedni naped jest dla malych dziewczynek" :):)
gazelek
 
Posty: 44
Dołączył(a): środa 02 stycznia 2008, 22:49

Postprzez tom9 » środa 09 stycznia 2008, 00:04

Jak to bylo napisane na jakiejs ramce pod tablica rejestracyjna "Przedni naped jest dla malych dziewczynek"


dobre :lol: :lol:
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 21 gości