Zimowe opony

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez qwer0 » wtorek 18 listopada 2008, 23:21

Czytałem że jeśli przechowujemy cztery opony, jedna na drugiej. To co jakieś 4 tygodnie trzeba je trochę porozsuwać, bo mogą się odkształcić

lol??
Skoro jedna lezy na 2giej, to nawet jak ja przekrecisz, to co to pomoze? Dalej bedzie w takiej samej pozycji.
Chyba chodzilo Ci o cos innego.
Opon bez obreczy nie powinno sie skladowac jedna na drugiej, tylko stawiac pionowo - i co miecha przekrecac.
Oponki na felach sie skladuje jedna na drugiej lub moga sobie wisiec.
Ale w tym temacie jednak chyba chodzi o jazde na zimowkach, a nie czy byly prawidlowo przechowywane itd.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Mariusz005 » wtorek 18 listopada 2008, 23:25

Podobno pionowo przechowuje się latem
Avatar użytkownika
Mariusz005
 
Posty: 81
Dołączył(a): poniedziałek 16 czerwca 2008, 20:26
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ===Dawid=== » wtorek 18 listopada 2008, 23:37

ja już wczoraj zmieniłem
zdrówka
Pozdrawiam, Dawid.
Avatar użytkownika
===Dawid===
 
Posty: 230
Dołączył(a): poniedziałek 02 października 2006, 19:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez luklic » wtorek 18 listopada 2008, 23:48

Dobrze, że ja jednak zmieniłem na zimówki, wychodzę z domu.. patrzę, a co na drodze? śnieg :P (Warmińsko-Mazurskie).
Avatar użytkownika
luklic
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 00:54

Postprzez MALINA77 » środa 19 listopada 2008, 12:34

ja tez juz zmieniłam na zimówki , wczoraj u mnie o 7:30 było -6 st c,
21.08.08 g.13:30 WORD-egz.teoria (+)
28.10.08 g.11:00 WORD-egz.placyk (+), miasto(+)
Obrazek
Avatar użytkownika
MALINA77
 
Posty: 153
Dołączył(a): poniedziałek 06 października 2008, 15:06
Lokalizacja: GLIWICE

Postprzez Mariusz005 » środa 19 listopada 2008, 14:38

Ja już od 2 tygodni mam zimówki
Avatar użytkownika
Mariusz005
 
Posty: 81
Dołączył(a): poniedziałek 16 czerwca 2008, 20:26
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez lled3 » środa 19 listopada 2008, 17:07

Wymiana opon to nie wszystko. Trzeba też wiedzieć jak powinno się nieużywane opony przechowywać.


bardziej bym sie skupił na samej operacji zmiany. To tu mozna popelnic karygodne błędy. - i w 90% są popelniane. Zaczynajac od takij blachostki jak dokrecenie kół momentem (zalecanym).
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez ivytomek » środa 19 listopada 2008, 17:19

nie polecam całosezonowych opon Dębica Navigator. To jedno wielkie nieporozumienie. Chyba, że całosezonowość polega na tym, że są do bani przez cały sezon.

A co do 'zimówek' latem - cały rok przejeździłem na Dębicach Frigo S-30 i jestem bardzo zadowolony. Wcale nie pływają, wcale się nie zużyły, a na mokrej nawierzchni sprawują się o niebo lepiej, niż "całosezonowe". Fakt, że są ciut głośniejsze.

Dla mnie wnioski są takie - można jeździć na jakichkolwiek oponach, byle były w dobrej kondycji i nie były to Dębice Navigatory (Navigator I) :)

pozdrawiam

ps. Jest jedna duża przewaga zimówek nad letnimi - można się poślizgać ze znacznie większymi prędkościami po śniegu :D
Avatar użytkownika
ivytomek
 
Posty: 235
Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
Lokalizacja: Kraków

Postprzez lled3 » środa 19 listopada 2008, 18:52

dębica to nigdy jakoscią nie grzeszyła ...
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez Mariusz005 » czwartek 20 listopada 2008, 14:50

Ja tam się nie męczyłem nad zmianą opon. Mój mechanik razem z serwisem posiada zakład wulkanizacyjny. Późnym wieczorem zostawiłem auto aby naprawił pewną drobna usterkę oraz wymienił opony. A rano mogłem już odebrać gotowe auto z nowiutkimi zimówkami.
Avatar użytkownika
Mariusz005
 
Posty: 81
Dołączył(a): poniedziałek 16 czerwca 2008, 20:26
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez lled3 » czwartek 20 listopada 2008, 15:38

Mój mechanik razem z serwisem posiada zakład wulkanizacyjny.


a czy ten mechanik posiada rowniez odpowiednia wiedze ? czy posiada i uzywa dynamometru ?
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez ivytomek » czwartek 20 listopada 2008, 16:41

lled3 napisał(a):
Mój mechanik razem z serwisem posiada zakład wulkanizacyjny.


a czy ten mechanik posiada rowniez odpowiednia wiedze ? czy posiada i uzywa dynamometru ?


a cóżeś się tak uparł na ten dynamometr??
Avatar użytkownika
ivytomek
 
Posty: 235
Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
Lokalizacja: Kraków

Postprzez BOReK » czwartek 20 listopada 2008, 17:48

Tym bardziej, że tak ściśle dynamometr to kawał sprężyny ze skalą służący do mierzenia siły i niczego więcej. :roll: A wydawałoby się, że spec i wie jakich słów używa...
Poza tym ważne jest, aby wszystkie śruby na wszystkich kołach były dokręcone tym samym momentem. Nie musi to być dokładna wartość z instrukcji, wystarczy że mocno trzyma. Zresztą i tak większość osobówek ma tutaj pewnie podobną wartość, więc takie zgrubne ustawienie dla wszystkich naraz nie jest dużym błędem.. I tak gwoli wyjaśnienia - te popularne wkrętarki pneumatyczne TEŻ mają nasadki dynamometryczne, więc spokojna głowa, jest dobrze.

Co innego, jeżeli ktoś dokręca zwykłym kluczem i "z buta". Raz tak mi dokręcono kółka i potem miałem bicia. Na szczęście niedługo potem pojechałem do "mojego" warsztatu, gdzie odsyfili mi hamulce i dokręcili koła jak należy.

OT: Ivytomek, czy ja dobrze widzę Civica czwartej generacji w twoim avku? :D
Ostatnio zmieniony czwartek 20 listopada 2008, 17:50 przez BOReK, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez slayer17 » czwartek 20 listopada 2008, 17:49

Strasznie kolega wyczulony na moment dokręcania śrub.

Rozumiem coś przy motorze, ale np. moment dokręcenia chlapacza to raczej nie potrzebny jest :mrgreen:
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez cman » czwartek 20 listopada 2008, 18:04

slayer17 napisał(a):Strasznie kolega wyczulony na moment dokręcania śrub.

A ja się do kolegi dołączam.

Skoro producenci podają momenty i to nawet dla haczyka na ubranie, to nie bez powodu. Przykład? Prozaiczny. Jeżeli przykręcimy w/w haczyk za słabo to od wibracji się odkręci, jeżeli przykręcimy za mocno to plastik pęknie... Ot, taki głupi haczyk...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości