Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Duszek** » wtorek 06 stycznia 2009, 15:28

Może rzeczywiście był trzeźwy, a sytuacja się mu poprostu... przyśniła :D

przez **jarmal** » wtorek 06 stycznia 2009, 15:31

scorpio44 napisał(a):Chodziło mi głównie o sprzeczność między zacytowanymi przeze mnie zdaniami.

A gdzie tu sprzecznosc. Stan nietrzeźwości występuje powyżej 0,5 promila. On był tylko po spożyciu :P

Wielu osobom wydaje się że wypicie bezpiecznej ilości alkoholu (1 kufel piwa, 1 kieliszek wina czy wódki) gwarantuje, że ilość promili we krwi jest niewielka. Z kalkulatorów alkoholowych wynika, że tak nie jest i każda z tych bezpiecznych ilości gwarantuje nam przekroczenie 0,2 promila a w niektórych przypadkach nawet 0,5 promila.

przez **scorpio44** » wtorek 06 stycznia 2009, 19:11

jarmal napisał(a):A gdzie tu sprzecznosc. Stan nietrzeźwości występuje powyżej 0,5 promila. On był tylko po spożyciu :P

Aaaa, no faktycznie... Jakoś w moim odczuciu "trzeźwy" to po prostu taki, który w ogóle nie pił alkoholu - czyli taki, który ma prawo siedzieć za kierownicą! Tylko taki.

przez **Lewy** » wtorek 06 stycznia 2009, 20:19

scorpio44 napisał(a):.....Jakoś w moim odczuciu "trzeźwy" to po prostu taki, który w ogóle nie pił alkoholu - czyli taki, który ma prawo siedzieć za kierownicą! Tylko taki.

Popieram, sam wiele razy wysmiewalem ludzi gdy mowili mi ze to tylko jeden kieliszek. Albo ktos pije albo nie, proste

przez **mikebarca** » środa 07 stycznia 2009, 15:30

A ja znalazłem na forum link do tabeli gdzie wypisane są kraję gdzie nie można mieć nawet 0.001 promila... a już się czepiacie (niektórzy oczywiście), że polskie prawo jest nie wyrozumiałe...

LINK DO TABELI:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... ff909.html

przez **dwyane** » czwartek 08 stycznia 2009, 16:41

Nie zgodzę się z tym że bezwarunkowo konfiskować auto, to jest idiotyczny pomysł. Starcić można prawko na jakiś czas ale pod jakim pozorem zabrać komuś jego auto kupione za włąsne ciężko zarobione pieniądze? To jest jego auto i dla mnie konfiskata to to samo co kradzież. Prawko powinni zabierać albo wstrzymywać w zależności od tego o ile dana osoba przekroczyła dopuszczalny limit( powinien być taki jak w USA lub Europie Zachodniej). Z tymi mandatami to też bez sensu, czasami na drodze są tak durne ograniczenia że aż się śmiać chce, prosta, szeroka droga i ograniczenia poza zabudowanym do 70. A wogóle to ostatnio w tv to słyszałem że te darmozjady z sejmu maja nie płacić za mandaty zrobione przez fotoradary czy coś.

przez **scorpio44** » czwartek 08 stycznia 2009, 16:52

Dwyane ==> samochód w tym momencie to jest przede wszystkim narzędziem przestępstwa. ;)

przez d » piątek 09 stycznia 2009, 20:32

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... l?skad=rss

Tak jak mówiłem - jak w tym kraju kogoś mordować to tylko samochodem.

przez **Omega Centauri** » środa 11 marca 2009, 00:04

wiesniak napisał(a):
Właśnie jeśli chodzi o inne demoludy, to nie wypadamy tak źle. Chyba tylko Czechy nas do tej pory mocno biły na głowę, bo mają w tym momencie mniej więcej tyle samo autostrad co my, przy czym są 4-krotnie mniejsi. Ale oni większość z tego co mają pobudowali za komuny i z tego co słyszałem to część autostrad u nich nie jest w najlepszym stanie.

A wracając do Polski to czasami mam wrażenie, że ludzie mają klapki na oczach, albo czas zatrzymał im się gdzieś 5-10 lat temu. Bo wtedy owszem, mieliśmy kiepskie drogi. Ale od wejścia do Unii wiele się w tym zakresie zmieniło, w tym momencie większość głównych dróg jest w stanie co najmniej przyzwoitym, a jeśli nie, to czeka w kolejce na remont.

Popieram w 100%

Coś jest nie tak...

Kto przegląda forum