Ale jakiego doswiadczenia? Takiego ze jak cos wyjedzie to one nacisna na hamulec? Czy wrzuca bieg numer 5? :D
Pani je wezmie na lake to sobie po trawie na 2 pojezdza :D  :lol:
			
		
przez bkt » środa 04 kwietnia 2007, 17:43 
przez kamiles » środa 04 kwietnia 2007, 18:51 
Basia_O napisał(a):Na wszystko przyjdzie czas. Najpierw mniejsze miasta mniej ruchliwe, także trasy dla doświadczenia.
przez Pinhead » środa 04 kwietnia 2007, 18:52 
przez ja:) » środa 04 kwietnia 2007, 19:35 
przez Pinhead » środa 04 kwietnia 2007, 21:03 
ja:) napisał(a):Nie wiem jakie kryteria muszę spełnić, żeby "uzyskać uprawnienia do jazdy w mieście" wystawione przez mojego rodziciela...
przez remik » środa 04 kwietnia 2007, 23:05 
przez Ad_aM » środa 04 kwietnia 2007, 23:54 
przez Pinhead » czwartek 05 kwietnia 2007, 00:14 
Ad_aM napisał(a): Każdy kiedyś musi zdobyć doświadczenie. Początkowo POD OKIEM kogoś bardziej doświadczonego, ale nie oznacza to, że ta osoba ma go w tym wyręczać
przez miros » czwartek 05 kwietnia 2007, 07:40 
Na wszystko przyjdzie czas. Najpierw mniejsze miasta mniej ruchliwe, także trasy dla doświadczenia.
przez ja:) » czwartek 05 kwietnia 2007, 09:50 
przez djskorpion » niedziela 08 kwietnia 2007, 08:34 
Basia_O napisał(a):Mam taki dylemat. Córki (23 i 21 lat) muszą w sobotę jechać do Wrocławia. Od nas to około 120 km w jedną stronę. Obie mają prawo jazdy (od ukończenia 18 -19 lat). Czy jednak powinnam puścić je same autem? Czy lepiej jak wezmę urlop i je zawiozę? Tak się zastanawiam...

przez scorpio44 » niedziela 08 kwietnia 2007, 10:16 
przez bkt » niedziela 08 kwietnia 2007, 11:49 
ja:) napisał(a):swój własny samochód... rozwiązanie idealne, ale w najbliższej przyszłosci nie do zrealizowania, a stanowczość tylko pogorszyłaby i tak nienajlepsze relacje z rodzicami. Pozostaje tylko cierpliwie czekać... :)
przez pcuryllo » niedziela 08 kwietnia 2007, 13:18 
