ks-rider napisał(a):FASCYNUJACE ! ! !
Miło mi. A wyobraź sobie, że... to jest nic! Mam w zanadrzu jeszcze ciekawsze opowieści
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
gumik napisał(a):nie widzi nic złego w przemocy w szkole
No już bez przesady. Bicia nie było. I jakoś wiele osób z tamtych czasów wyrosło na porządnych ludzi. Tak, w sumie uważam, że ten wuefista przesadzał, ale to były wyjątki. A co teraz się dzieje? Kilka lat temu spotkałem mojego nie pierwszej młodości już byłego woźnego z gimnazjum Pana Janka. Pogawędziliśmy chwilę. Mówię do niego, że głupio człowiekowi trochę, że czasami mu się nerwy psuło, a on na to: "Coo? wy to moje kochane smerfy byliście! A teraz to patologia. Choćby wczoraj mi gówniarz załatwieniem pobicia groził".