Jakim jesteś kierowcą?

[Glammaniara]

d, tak, potrafię wykonywac manewry precyzyjnie i raz mi się nie udało, bo ze zdenerwowania ciągle ręce mi się trzęsły, nie mówiąc już o tym co działo się w mojej głowie. Jeżdżę w miarę bezpiecznie. Przyznaję, że cały ten dzień nie był dla mnie udany i mógł nawet zadecydowac o tym, że nigdy nie będę instruktorem - w przypadku sprawy sądowej.

A co do Butterfly, to cały czas mnie ocenia, a nic nie dodaje od siebie. Ktoś coś mówi - ona tylko "no właśnie" i dodaje zdania, które bezpośrednio wynikają z wypowiedzi innych osób. Żeby nie powiedziec gorzej, bo przecież przyszły instruktor nie może się wściekac :D

[ButterflyEffect]

Bardziej interesują mnie wypowiedzi osób mądrzejszych od Ciebie

Buahahaha :lol: :lol: :lol:
No cóż, pokazałaś, na co Cię stać i co sobą reprezentujesz.
Skoro nie umiesz przyznać się do błędu i wciąż twierdzisz, że dobrze jeździsz i nic się nie stało, to powodzenia - trwaj dalej w swoim przekonaniu :]
A to, że nie piszę nic swojego - czytaj dokładnie i ze zrozumieniem, to zaskakująco przydatna cecha, polecam :]
Mam nadzieję, że nie spotkamy się na drodze.

[Duszek]

A Ty nie rozumiesz Butterfly, że mało obchodzi mnie Twoje zdanie? Bardziej interesują mnie wypowiedzi osób mądrzejszych od Ciebie

A kto ma inne zdanie niz ButterflyEffect? :shock:
Glammaniara, kilka osob probuje Ci przekazac od jakiegos czasu to samo... (kierowca z kilkudniowym doswiadczeniem w samodzielnej jezdzie i dwiema kolizjami z wlasnej winy NIE MOZE sie kwalifikowac jako "sredni" wg. skali Cmana) Podwazajac wypowiedzi ButterflyEffect podwazasz rowniez wszystkie pozostale.

Kto jest wg. Ciebie od niej "madrzejszy" i moglby sie w Twojej kwestii wypowiedziec?

CO jest wg. Ciebie szukaniem dziury w calym?

Nie widze w wypowiedzi ButterlyEffect ani jednego zdania z ktorym mozna by sie nie zgodzic... I to niezaleznie czy wypowiadalabym sie ja (osoba z ledwie kilkumiesiecznym doswiadczeniem), instruktor z wieloletnim doswiadczeniem czy Kubica.

[cman]

d, tak, potrafię wykonywac manewry precyzyjnie i raz mi się nie udało...

Zwróć uwagę na to, że końcówka punktu 4 nie brzmi: ...potrafić wykonywać manewry precyzyjne, tak aby się zazwyczaj jakoś udały, tylko: ...potrafić wykonywać manewry precyzyjne, tak aby się jakoś udały. Ale udały zawsze, a nie czasem nie udały.

Masz aspiracje, żeby być jak najlepszym kierowcą - to bardzo dobrze. Ale musisz się pogodzić z tym, że to jeszcze daleka droga - i nic w tym złego, jednak to musi potrwać. To raczej oczywiste, że każdy i to od początku chciałby być znakomitym kierowcą, ale tak się nie da.

[Glammaniara]

Skoro nie umiesz przyznać się do błędu i wciąż twierdzisz, że dobrze jeździsz i nic się nie stało, to powodzenia.

Załóż okulary, żeby nie powiedziec gorzej. Albo po prostu przeczytałaś mój jeden post i wielce się wypowiadasz. Kto jest mądrzejszy od Ciebie? Tutaj zacytuję kogoś innego: "hm... każdy?" :D Każdy oprócz mnie - żeby nie było znowu, że jestem zbyt pewna siebie. Więc niech Ci będzie - jesteś mądrzejsza chociaż ode mnie, bo potrafisz rewelacyjnie parkowac - gratuluję.
A tak poważnie to porównaj swoje posty z postami chocby takich osób jak cman, d, kev... właściwie wszystkich mogłabym tutaj wymienic. Bo każdy coś mniej lub bardziej krytycznego, ale logicznego powiedział. Tak czy siak, chyba mam prawo wybrac czyje zdanie mnie obchodzi, a kogo mam w... szafie :lol:

cman, no i w końcu się chyba z Tobą zgodzę :) Nic dodac, nic ując. Jednak i tak twierdzę, że nie jeżdżę zawsze tak, jak tego jednego dnia. Nie wiem w końcu czy jestem kiepskim czy niekiepskim kierowcą :P Na pewno początkującym. Wiem, że manewry wykonywane powoli, dokładnie i z myśleniem właściwie zawsze mi się udały. A tak jak mówiłam, przy tym wyjeździe z parkingu zwyczajnie nie pomyślałam, a nie powinnam wykonywac nic automatycznie na moim poziomie umiejętności. Pierwsza stłuczka byłam przekonana, że nie z mojej winy - okazało się, że jednak z mojej, więc teraz już nieco uchylę czoła. Poza tym, nie będę dłużej podważac opinii instruktora :)

[Lewy]

Odswiezam aby watek nie poszedl w zapomniene. Tylko szoda ze tak malo osob wzielo udzial w ankiecie....
P.S Opcja jaka doszla czyli "zly kierowca" nie powinna byc poniewaz w moim odczuciu jezeli ktos jest zlym kierowca to w ogole nie powinien byc kierowca gdyz moze stwarzac zagrozenie na drodze. Jak sadzicie???? tak poza tematem [sorki za interpunkcje :oops: ]

[zgoda]

Dodałbym jeszcze opcję "wali mnie to". Większość ludzi naprawdę nie myśli o tym, czy jeżdzi dobrze czy źle, tylko po prostu jeździ.

[HakirimJP]

Początkującym. :) 8)

[cman]

P.S Opcja jaka doszla czyli "zly kierowca" nie powinna byc poniewaz w moim odczuciu jezeli ktos jest zlym kierowca to w ogole nie powinien byc kierowca gdyz moze stwarzac zagrozenie na drodze.

Pewnie że żaden zły kierowca nie powinien jeździć po drogach, ale niestety jeżdżą. I co gorsza, wcale nie jest ich mało. Zresztą wystarczy pooglądać: http://www.youtube.com/results?search_q ... i+kierowca - ci wszyscy ludzie niby mają prawo jazdy (gdyby ktoś zaczął to oglądać, to polecam zwrócić również uwagę na "pilotów", którzy z założenia powinni być znacznie lepszymi kierowcami, a w większości reprezentują podobny poziom).

Dodałbym jeszcze opcję "wali mnie to". Większość ludzi naprawdę nie myśli o tym, czy jeżdzi dobrze czy źle, tylko po prostu jeździ.

Ale tu nie trzeba wiele myśleć, przecież każdy się zawsze jakoś ocenia (a najczęściej przecenia).

Początkującym. :) 8)

Takiej opcji nie może być, bo to byłaby innego rodzaju klasyfikacja. Początkujący jest zazwyczaj złym lub kiepskich kierowcą, ale to przynajmniej z czasem się zazwyczaj zmienia na plus.

[ola123]

Pewnie że żaden zły kierowca nie powinien jeździć po drogach, ale niestety jeżdżą. I co gorsza, wcale nie jest ich mało. Zresztą wystarczy pooglądać: http://www.youtube.com/results?search_q ... i+kierowca - ci wszyscy ludzie niby mają prawo jazdy (gdyby ktoś zaczął to oglądać, to polecam zwrócić również uwagę na "pilotów", którzy z założenia powinni być znacznie lepszymi kierowcami, a w większości reprezentują podobny poziom).

Wg mnie to jest wyreżyserowane, więc nie ma sensu brać tego pod uwagę. Oglądałam jeden odcinek ów głupiego "show" i jest niemożliwością, żeby ktoś jeździł tak naprawdę. Nawet największy idiota jeździ lepiej. A takie udawanie jest po to, by było niby ciekawsze... bez sensu...

[cman]

Uwierz mi, jest możliwe.

[agniesiaa90]

przede wszystkim to początkujacym ale w sumie miedzy srednim a dobrym :)

[SpearHead]

Żeby sobie zbytnio nie cukrować wybrałem opcje jestem dobrym kierowcą ,mój instruktor po 20 godzinach jazdy stwierdził ze egzamin to będzie tylko formalność oby tylko nie zjadły cie nerwy tak powiedział .

[mat4u]

Dodałbym jeszcze opcję "wali mnie to". Większość ludzi naprawdę nie myśli o tym, czy jeżdzi dobrze czy źle, tylko po prostu jeździ.

Ale tu nie trzeba wiele myśleć, przecież każdy się zawsze jakoś ocenia (a najczęściej przecenia).

tak sobie mysle ze moze z 10 osob prawde to napisalo..... wiekszosc IMHO poprostu zabarwia prawde :D

[cman]

No też tak myślę, ale cóż... taka ludzka natura...