tomcioel1 napisał(a):1. pracujesz w innych realiach , inne zarobki , inna placa minimalna inny wsk bezrobocia no i oczywiście koszty kursu tez zupełnie inne .
2. w moim wordzie znajdziesz masę ulotek - godz jazdy - 30 zł , takie ceny sa u nas więc o czym mozemy mówić siedząc za odrą ?
3. mamy kryzys , masa szkól pada , część żeby jakoś przeczekać idzie po kosztach licząc ze sie odmieni...
4. a ja zacząlem od razu od wlasnej szkoły i od jednego auta ...
5. przesadzasz , jeżdże dużo ale - jak chce albo mam dośc to pasuję ... zresztą - dalej sprawia mi to przyjemność ...
6. mam clio , 6 lat mu już pyknie niedługo , 300 tys zrobione w gazie , dołożyłem już do niego sporo ale jest ok ,...
1. Po czesci napewno ale nie odbiega wcale od PL realiow.
2. Moj jeden szef bral 27,50 a inny bral 45,- tyle do cen. Swego czasu trafilem na szkole gdzie zaproponowano mi 5,50- € za godzine 3 za Auto w trakcie rozmowy kfalifikacyjnej wstalem i po prostu wszedlem.
3. Kryzys jest wszedzie, niz demograficzny jest z kazdym rokiem wiekszy.
4. Czyli uczyles sie za kase kursanta, u nas to nie do pomyslenia, Minimum dwa lata pracy u kogos, potem dodakowy kurs i dopiero mozna startowac. Uczac sie zawodu musialem kupic Auto, ( warunkiem bylo NOWE ), to sobie mozesz wyobrazic jak ciezko bylo.
5. To moze ustalimy ile gpodzin szkolisz praktycznie, ile teoretycznie, no i ile zajmuje Ci prowadzenie interesu czyli papiery i buhalteria.
Wracajac do pracy i kasy, niezadko zdarza sie, ze wychodze z domu aby byc w pracy na 06:45 ( jazda rozgrzewajaca ), bo o 07:30 mam egzamin, teoria o 18:30 lub o 19:00 w zaleznosci od szkoly po teori jazda nocna do 23:15
tygodniu potrafie przepracowac 96 h ( po 45 min ) i to jako pracownik a nie szef

To teraz moszesz sobie wyobrazic ile godzin trzeska szefo.

( Rekord jazd praktycznych w jednym dniu to niezadko 18 h )
6. Fajnie by bylo aby Auto spiknelo na 6 lat. Co Prawda moj Accord mial prawie 6 lat, ale na nauce jazdy az 3 lata. Przebieg calkowity 99800 km
Co do furki a wlasciwie furek, to mam dwie z pedalami od 7 lat mialem 5 sztuk. Obecnie szkole na VW Polo i Mazda 3 kupione nowe, Polo ma 28 miesiecy( 51 000 km, Mazda ma 22 miesiace 40 000 km. Inwestycje jako pracownk mam takie same jak moj pracodawca, tyle, ze on moze odliczyc z podatku a ja nie.
Gora po 3 latach wymiana dwoch pojazdow - w czasie kryzysu - normalnie bajka !
Jak zaczynalem szkolic, w Lipcu 2007 to o nauczycieli doslownie sie bito, prace mogles zmieniac jak rekawiczki, dzisiaj pracuje za 2 € mniej niz gdy zaczynalem - bo Taki Panie dobrobyt za Odra.
Tze sprawia frajde ale szczerze mowiac coraz bardziej sie zastanawiam czy nie zmienic branzy, pytanie tylko na jako bo w zadnej rozowo nie jest.
P.S.
Ciesz sie, ze nie pracujesz za Odra, tylko w PL gdzie w 99 % masz kursantow z ktorymi mozesz sie normalnie porozumiec i porozmawiac
