Młodzi kierowcy i wasz stosunek do nich?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Młodzi kierowcy i wasz stosunek do nich?

Postprzez Gosc » środa 10 września 2008, 16:32

Witam
Mam 18 lat, wlasnie zaczalem kurs na prawo jazdy [08.09.08]
Chociaż jestem pełnoletni, nie wyglądam na swój wiek - można powiedzieć, że wyglądam jak 16-latek. Jestem ciekaw jaki jest wasz stosunek do takich młodych kierowców, gdy widzicie takiego 18-latka za kółkiem który wygląda jakby miał jeszcze mleko pod nosem.
Trochę się tego obawiam, że kierowcy nie będą brali mnie poważnie ze względu na mój wygląd. Nie jestem wybuchowy, jeżdżę dosyć spokojnie, a samochód nie jest dla mnie szpanem, za rok przyda się w dojeżdżaniu na studia. Do tego młodzi kierowcy są chyba w różnych stłuczkach pierwszymi podejrzanymi, prawda?
Gosc
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 06 września 2008, 20:27

Re: Młodzi kierowcy i wasz stosunek do nich?

Postprzez Neurot » środa 10 września 2008, 16:43

Gosc napisał(a):Witam
Mam 18 lat, wlasnie zaczalem kurs na prawo jazdy [08.09.08]
Chociaż jestem pełnoletni, nie wyglądam na swój wiek - można powiedzieć, że wyglądam jak 16-latek. Jestem ciekaw jaki jest wasz stosunek do takich młodych kierowców, gdy widzicie takiego 18-latka za kółkiem który wygląda jakby miał jeszcze mleko pod nosem.
Pytasz o stosunek do kierowców w młodszym wieku?
To chyba jasne - Każdy posiadający kategorię w prawku jest kierowcą. Kwestia tylko jakim kierowcą?
Młody i gniewny szpaner w rozklekotanej Calibrze z pługiem zamiast spojlera i zagazowanej LPG zajeżdżający drogę, nie respektujący przepisów i nie szanujący innych uczestników ruchu na pewno nie spotka się z sympatią innych kierowców (i tu też nie ma znaczenia jego wiek, bo może mieć 18 jak i 30 lat).

Nikt Ci w dowód nie będzie zaglądał (chyba, że służby).
Jedziesz zgodnie z przepisami - kierowcom nic do tego kim jesteś.
Trochę się tego obawiam, że kierowcy nie będą brali mnie poważnie ze względu na mój wygląd. Nie jestem wybuchowy, jeżdżę dosyć spokojnie, a samochód nie jest dla mnie szpanem, za rok przyda się w dojeżdżaniu na studia. Do tego młodzi kierowcy są chyba w różnych stłuczkach pierwszymi podejrzanymi

Jeżeli jedziesz jak napisałem wyżej - zgodnie z przepisami to nie masz czego się obawiać.
Młodzi nie są z automatu podejrzani. Winnego w stłuczce ustala się na podstawie przepisu o ruchu drogowym (sami uczestnicy, lub policjant z drogówki)
prawda?

Fałsz
Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży
Obrazek
Avatar użytkownika
Neurot
 
Posty: 308
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 07:37
Lokalizacja: Białystok

Postprzez BOReK » środa 10 września 2008, 17:28

Przepisy sobie, a życie sobie. Zawsze zależy na kogo trafisz, niezależnie od twojego wieku. Dlatego warto mieć dużo doświadczenia - w tym przypadku zdobędziesz je poprzez jazdę, i to nie tylko w swoich okolicach. Natomiast jeśli ktoś cię traktuje z góry tylko z racji wieku, to nie pozwól sobie po prostu wejść na głowę i wszystko będzie dobrze. Jeździj dużo, będzie dobrze ;).
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez złomek » środa 10 września 2008, 17:44

Ja jestem młodym kierowcą i mam dobry stosunek do innych młodych (no chyba że leszcze i się popisują);). Rozumiem "Elkowców" - nie wycinam ich przy pierwszej okazji i nie trąbie;).
złomek
 
Posty: 43
Dołączył(a): środa 09 lipca 2008, 19:37
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez rocko19 » środa 10 września 2008, 18:35

moje zdanie jest takie że jezeli dobrze jezdzisz i przepisów przestrzegasz a wyglądasz niewinnie to przeciez nic do takich niemam.Ty masz umieć jezdzic i miec uprawnienia.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Rafix » środa 10 września 2008, 19:22

Sam jestem młodym kierowcą i nie jeżdże ani tak szybko jak inni, ani tak samo agreswynie, ani nie jestem taki jeszcze pewny w manewrach, ale się uczę i mam w dupie co sobie ktoś o mnie myśli. Nie jestem nieomylny, zdarzają mi się błędy ale na kursie nie idzie zostać kierowcą. Na kursie uczą praktycznie tylko prowadzić samochód. Kierowcą trzeba się stać samodzielnie, szybciej lub wolniej, ucząc się na cudzych i własnych błędach. Każdy był kiedyś młodym kierowcą. A im szybciej zaczniesz się uczyć, tym dłużej nauka potrwa, a to plus :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez Leon600 » czwartek 11 września 2008, 20:50

Ja też jestem młodym kierowcą i na widok jakiegoś młodego w BMW czy jakiejś Hondzie nie przepadam.
Jade sobie spokojnie 40 po uliczkach i mi z metr za mną auto się trzyma, nie lubię tego, bo wyskoczy kot czy coś innego i już mam tył skasowany :evil:
Wczoraj też jadę sobię spokojnie, a tu mnie jakieś granatowe BMW wyprzedza, podwójna ciągła... ale co go to obchodzi, wciska się przede mnie, skręca w lewo (też bez migacza), rusza, kręci kierownicą ostro, ale żeby sobie popiszczeć kołami :roll:
Potem też, na zakrętach, ciągłe i wyprzedza...
Pierwsze kilometry, jak odebrałem prawko, jeździłem jakoś tak.... małokulturalnie? Jak ktoś mnie przepuścił to podziękowałem, ale jakoś ja nie puszczałem.... ale teraz już się trochę oswoiłem to tak zamrugam, przepuszczę...
Leon600
 
Posty: 41
Dołączył(a): środa 18 czerwca 2008, 21:33

Postprzez Ania8228 » piątek 12 września 2008, 18:27

Ja jeszcze nie jestem kierowcą, a już mnie wpieniają "kozaki".

Czemu jak sobie jadę spokojnie eLką przepisowo czyli trochę wolniej niż tzw. ogół to za każdą jazdą kilku delikwentów musi mi się wepchnąć przed maskę.

I z podporządkowanej mi włażą :evil:
I takich co "siedzą na kufrze" też nie rozumiem.
Każda eLka ma napis z tyłu- Zachowaj odstęp
Obrazek
Avatar użytkownika
Ania8228
 
Posty: 105
Dołączył(a): piątek 08 sierpnia 2008, 11:57
Lokalizacja: ze wsi :)

Postprzez Rafix » piątek 12 września 2008, 18:55

Ania8228 napisał(a):Każda eLka ma napis z tyłu- Zachowaj odstęp
Nie każda :) Na mnie na kursie trąbił nawet facet, gdy ja wyjeżdżałem z miejsca parkingowego, nikogo na drodze nie było (miałem siostrę z tyłu i się patrzyła), a on gdzieś w połowie mojego manewru wjechał na drogę dopiero i wielce oburzony... Aż mi instruktor kazał mu zaparkować przy samych drzwiach, żeby mógł się z nim rozmówić :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez BOReK » piątek 12 września 2008, 19:39

Ania8228 napisał(a):Każda eLka ma napis z tyłu- Zachowaj odstęp

Widziałem lepsze, ale na prywatnym - "Widzę twoje oczy!" oraz "Znamy się?" XD

Na eLce trzeba przywyknąć do chamstwa drogowego. Ja się temu nie dziwię, bo czasami zdarzy sie taki kursant, który chyba nie wie co to jest pedał przyspieszenia i gdzie się znajduje. Instruktor mówiący "to sobie poczekają" też nie jest fajny - przez taką postawę ktoś z czekających z tyłu może mieć problemy w pracy, w rodzinie itd. Warto zatem jednak na przyszłość nauczyć się takich zachowań, jakich spodziewa się drogowy ogół, będzie ogólnie mniej nerwów.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez luklic » sobota 13 września 2008, 00:24

No najgorzej jak ktoś za Tobą jedzie i normalnie "czujesz jego oddech" na plecach, a potem jak chcesz skręcić to się zastanawiasz czy koleś zdąży wyhamować, dlatego kierunkowskazy włączam dużo dużo szybciej, żeby taki osioł zobaczył na pewno co chcę zrobić.
Po za tym co na wiek, do prowadzenia auta .. doświadczenie jak wszyscy piszą, tyle że ile jest starszych osób, które popełniają błędy.

Do tego co mnie denerwuje podaliście już jak ktoś jedzie bardzo blisko za Tobą, a ja dodam że najbardziej wkurzające jest, że np. masz parking pod blokiem gdzie jest mało miejsc na zaparkowanie i wszyscy parkują prostopadle a przyjedzie Ci taki koleś i ustanie ukośnie i zajmie z 2 miejsca (czasami mam chęć wziąć kogoś do pomocy i takiemu debilowi zastawić samochód tak, żeby nie wyjechał to się nauczy parkować :/ )
Avatar użytkownika
luklic
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 00:54

Postprzez lled3 » sobota 13 września 2008, 10:25

ja tylko na swiatlach jak widze ze obok stoi cos w rodzaju "tjuningowanego golfa" to podpatruje kto za kieorwnica i ruszam ile mocy w kołach :P - jeszcze sie nie trafil zaden "golfo podobny" by mial wiecej mocy 8)

ale po osiagnieciu jakiejs tam predkosci odpuszczam, i zazwyczaj zostaje wyprzedzony.
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez aska;) » sobota 13 września 2008, 11:10

Ania8228 napisał(a):Ja jeszcze nie jestem kierowcą, a już mnie wpieniają "kozaki".

Czemu jak sobie jadę spokojnie eLką przepisowo czyli trochę wolniej niż tzw. ogół to za każdą jazdą kilku delikwentów musi mi się wepchnąć przed maskę.

I z podporządkowanej mi włażą :evil:
I takich co "siedzą na kufrze" też nie rozumiem.


Mam tak samo,nie rozumiem ludzi którzy maja już prawko a wogóle nie zwracają uwagi na eLki(pomimo że kilka miesięcy wcześniej sami nimi jeździli).Teraz po przejechaniu 20h takie zachowania tylko mnie wkurzają ale na początku kursu dosłownie niemal przyprawiały mnie o zawał gdy ktoś wjeżdżał mi z podporządkowana wprost przed maskę,wyprzedzał na podwójnej ciągłej lub na pasach.Więc moim skromnym zdaniem nawet kierowcy(oczywiście tylko niektórzy) którzy mają prawko X lat zachowują się czasem jak pozbawieni wyobraźni gówniarze.(bez obrazy)

PS.I znowu rozpisałam się nie na temat(taka juz wada genetyczna :) )no to kończe...
Szybka ale bezpieczna jazda-to jest to...
23.12.2008-Word Krosno,zdane...prawko w portfelu...
aska;)
 
Posty: 74
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2008, 12:20
Lokalizacja: podkarpacie

Postprzez Leon600 » sobota 13 września 2008, 11:24

Ja jak jest pusto to jadę szybciej, a jak jedzie eLka to jadę spokojnie za nią. Mnie to nie denerwuję, że ktoś jedzie 40-50 km/h.... też tak jeździłem i za mną jeździli, a nie którym się nie podobało, to wyprzedzali.
A te linie na parkingu nie wyznaczają środka pojazdu tylko miejsce parkingowe :P
Bo czasem też to denerwuję, jak spokojnie by się auto zmieściło jakby ktoś normalnie stanął...
Leon600
 
Posty: 41
Dołączył(a): środa 18 czerwca 2008, 21:33

Postprzez Xsystoff » sobota 13 września 2008, 18:57

Młodzi jak młodzi, wiekszosc z nich mimo, ze jezdzi szybko i nie zawsze rozsadnie to przynajmniej ruszaja spod swiatel nie szukajac pol dnia biegu, nie czekaja na wyjazd z podporzadkowanej az na horyzoncie nic nie bedzie i orientuja sie co dzieje sie w okolo. Mnie najbardziej denerwuja dziadki z okularami jak denka od butelek majestatycznie snujacy sie srodkowym pasem. Zero refleksu, zero spostrzegawczosci i nieswiadomosc swoich ograniczen.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości