Witam mam problem ze strażą miejską i upierdliwą sąsiadką, która non stop do nich dzwoni. Sprawa wygląda nastepująco:
Mieszkam w starej kamienicy i znajduje się tutaj droga osiedlowa. Jest też parking (umowny poniewaz nie wyznaczony żadnymi znakami) jednakże zawsze zajęty bo parkują na nim tylko najstarsi mieszkańcy, którzy opuszczają go tylko raz na miesąc. Ja parkuje samochód pod ścianą kamienicy stojąc jedną osią na drodze a drugą na pasie błota z trawką, którą strażnik określił jako pas zieleni. Pani "sąsiadka" nie może przeżyć że samochód stoi pod jej oknem i "smrodzi" dlatego też notorycznie dzwoni po straż miejską, która jak do tej pory wlepiała mi mandaty za wjazd na teren osiedla gdyż uważali że nie jestem mieszkańcem wnioskując to z obcej rejestracji. Ten problem akurat było prosto wyjaśnić. Tym razem dostałam upomnienie za parkowanie na pasie zieleni.
Pomocy! Napiszcie gdzie mogę znaleźć definicję pasa zieleni, lub czym jest wg prawa i czy w tej sytuacji strażnik ma prawo wystawić mandat