mycie auta na myjni w czasie mrozów

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

mycie auta na myjni w czasie mrozów

Postprzez Driver'ka » wtorek 16 lutego 2010, 13:24

Kilka dni temu, mój piękny biały samochód został w całości ochlapany przez inny samochód głęboką kałużą z błota i piachu. Po tym "incydencie" wygląda jakby brał udział w jakichś zawodach offroad, jest dosłownie cały w błocie. Trochę niefajnie mi się jeździ takim brudasem i jeszcze z myślą, że sól z jedni, która zapewne też w tej kałuży była, poniszczy mi lakier.
Planuję dziś wieczorem po pracy pojechać na myjnię, ale nie tą samoobsługową, tylko taką porządną, gdzie są te wielkie szczoty i dmuchawy. Czy ktoś mógłby mnie oświecić, czy te dmuchawy na tyle mogą wysuszyć samochód, żeby później nic nie przymarzło i nie zmarzło? W nocy ma być koło -10... Albo co jeszcze mogłabym zrobić, żeby zapobiec zamarzaniu? Powycierać szmatą progi drzwi? Wytrzeć zamki? Psiknąć w nie zapobiegawczo odmrażaczem do zamków? I czy w ogóle jest sens jechać na myjnie jak są mrozy...? :roll:
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Re: mycie auta na myjni w czasie mrozów

Postprzez Asmodeusz » wtorek 16 lutego 2010, 14:15

Driver'ka napisał(a):Planuję dziś wieczorem po pracy pojechać na myjnię, ale nie tą samoobsługową, tylko taką porządną, gdzie są te wielkie szczoty i dmuchawy. Czy ktoś mógłby mnie oświecić, czy te dmuchawy na tyle mogą wysuszyć samochód, żeby później nic nie przymarzło i nie zmarzło? W nocy ma być koło -10... Albo co jeszcze mogłabym zrobić, żeby zapobiec zamarzaniu? Powycierać szmatą progi drzwi? Wytrzeć zamki? Psiknąć w nie zapobiegawczo odmrażaczem do zamków? I czy w ogóle jest sens jechać na myjnie jak są mrozy...? :roll:

Jeśli dmuchawy suszące są dobre, to samochód wyjedzie porządnie przesuszony, z co najwyżej resztkami wilgoci w zakamarkach. Tymi się nie ma co martwić - więcej wilgoci zamarza po kilkugodzinnym ociepleniu do +1*C, a takich mieliśmy kilka. Powycierać zawsze możesz, choć IMO to zbędne. Odmrażacz służy raczej do użytku przy zamarzniętym zamku (rozpuszcza stałą wodę w sobie) i nie ma większego sensu używanie "na zapas". Gdybym to ja miał się zająć myciem auta, zaufałbym myjni.
Samochody są złe; inne formy komunikacji - jeszcze gorsze.
Research: czy uda się znaleźć i zmodyfikować samochód, aby uzyskać spalanie w mieście poniżej 1l/100km? In progress...
Asmodeusz
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 26 października 2009, 20:56
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

Postprzez Driver'ka » wtorek 16 lutego 2010, 14:25

Najbardziej boję się o zamki i drzwi. Zamki mi już wiele razy zamarzały, a przy jednych drzwiach złazi już ta guma co uszczelnia, bo kiedyś przymarzły i musiałam nieco szarpnąć żeby otworzyć.
A na przykład jak po tej myjni jeszcze jakiś czas pojeżdżę, żeby samochód się nagrzał? To też coś da czy raczej przyniesie odwrotny skutek?
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez WOJO » wtorek 16 lutego 2010, 14:32

Driver'ka napisał(a):A na przykład jak po tej myjni jeszcze jakiś czas pojeżdżę, żeby samochód się nagrzał? To też coś da czy raczej przyniesie odwrotny skutek?

Jeżeli już musisz umyć, to po umyciu i wysuszeniu mechanicznym wyjedź i powycieraj do sucha uszczelki. Potem posmaruj te uszczelki smarem silikonowym w sprayu. Zamki powinny mieć takie klapki zabezpieczające przed dostaniem się wody bezpośrednio do środka.
Jeżeli temperatura na zewnątrz nie spadnie do -20 myślę, że spokojnie zdążysz powycierać :)
Ostatnio zmieniony wtorek 16 lutego 2010, 18:36 przez WOJO, łącznie zmieniany 1 raz
WOJO
 
Posty: 182
Dołączył(a): wtorek 08 grudnia 2009, 18:19

Postprzez marcij » wtorek 16 lutego 2010, 15:34

Ja osobiscie bym nie myl. Ida roztopy i zanim dojedziesz do domu auto bedzie tak samo brudne jak przed myciem. A co do zamkow , to jak masz mozliwosc wez suszarke do wlosow i wysusz zamki i uszczelki. Uszczelki przetrzyj dokladnie szmata , a zamki zapryskaj jakims WD, czy innym odmrazaczem. One nie tylko odmrazaja , ale tez wypieraja wode i smaruja.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez lith » wtorek 16 lutego 2010, 15:35

No ja bym uważał z tym myciem :) Te dmuchawy wepchną wodę wszędzie :P Jak ostatnio w mróz zajechałem do myjni to drzwi zamarzały w oczach (chyba cos ok -20 było). Przez moment kiedy zjechałem z myjki na bok żeby nie przeszkadzać i poprzykręcać antenki to już się 'lepiły, jak dojechałem do domu (5 min) to już były trudności z otwieraniem. Gdybym niczym nie smarował i zostawił na noc to rano miałbym pewnie zabawę. Z tym, że ja go do garażu po prostu wstawiłem gdzie sobie ładnie wysechł:P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Driver'ka » wtorek 16 lutego 2010, 16:15

Niestety w moich zamkach nie ma takich klapek i lubią sobie zamarznąć. Ale może faktycznie po myciu psiknę trochę tym odmrażaczem i może uda mi się postawić auto w garażu, choć z tego co ojciec mówił to tam też jest na minusie :/
Samochodu nie myłam już kilka dobrych miesięcy, więc chciałam już trochę mu ulżyć od tej soli i błota, bo naprawdę wygląda tragicznie. Wiem, że będzie odwilż i znowu będzie brudny, ale później znowu jeszcze mają być mrozy. W nocy ma być u mnie niby koło -10...
Przy -20 już bym się nie odważyła myć :)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez lith » wtorek 16 lutego 2010, 16:20

jam mam dodatnia 2cyfrowa temperaturę w garażu... więc bez mycia bym nie odważył się go tam zostawić :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Driver'ka » środa 17 lutego 2010, 00:09

Umyłam, wytarłam co się dało, zobaczymy rano ;P Widok czystego samochodu i lusterek, przez które idealnie wszystko widać: bezcenne ;)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez komono » środa 17 lutego 2010, 00:09

A ja powiem tak ;). Mniej się złodziej zainteresuje zabrudzonym autem niż czystym tej samej marki :) - informacje sprawdzone :). Więc ja swój myję okazyjnie :P
(1/04/10) Egzamin zdany - WORD Tychy
(1/12/10) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek -
(1/18/10) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
(1/18/10) Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
Prawko w łapce ;)
komono
 
Posty: 58
Dołączył(a): poniedziałek 04 stycznia 2010, 22:16
Lokalizacja: Wadowice

Postprzez lith » środa 17 lutego 2010, 00:41

każde tłumaczenie dobre :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez komono » środa 17 lutego 2010, 19:51

lith napisał(a):każde tłumaczenie dobre :P

Oj tam... :P. Deszcz przyjdzie to wymyje :P
(1/04/10) Egzamin zdany - WORD Tychy
(1/12/10) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek -
(1/18/10) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
(1/18/10) Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
Prawko w łapce ;)
komono
 
Posty: 58
Dołączył(a): poniedziałek 04 stycznia 2010, 22:16
Lokalizacja: Wadowice

Postprzez dariex » środa 17 lutego 2010, 19:52

komono napisał(a):A ja powiem tak ;). Mniej się złodziej zainteresuje zabrudzonym autem niż czystym tej samej marki :) - informacje sprawdzone :). Więc ja swój myję okazyjnie :P


Jasne ;)
W związku z tym załóżmy stowarzyszenie "Stop kradzieży-jazda syfem" ;)

NT - przy takiej temperaturze jak jest teraz nic szczególnego Ci się nie stanie.Jesli boisz się o uszczelki,to rada z ich osuszeniem i nasmarowaniem jest dobra i taka kosmetyka wystarczająca.

No ja bym uważał z tym myciem Smile Te dmuchawy wepchną wodę wszędzie Razz Jak ostatnio w mróz zajechałem do myjni to drzwi zamarzały w oczach (chyba cos ok -20 było). Przez moment kiedy zjechałem z myjki na bok żeby nie przeszkadzać i poprzykręcać antenki to już się 'lepiły, jak dojechałem do domu (5 min) to już były trudności z otwieraniem.

No nic dziwnego,skoro było -20 ;) na taki pomysł z myciem to bym faktycznie nie wpadła ale przy -5 to już nie histeryzujmy ;)

Driverka,mozesz umyć auto rano np przed pracą,auto zdąży w trakcie jazdy trochę obeschnąć,a do wieczora i nocy,kiedy mróz ścina mocniej,będzie już na tyle wysuszone,że nic nie zamarznie na 100%
Generalnie nie ma co panikować,bo w ciągu zimy takie sytuacje opad śniegu-odwilż-mróz ,zdarzają się często i jakoś nikt nie zatyka sobie wszystkich dziurek ;) co by nie zamarzły ;)
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Driver'ka » czwartek 18 lutego 2010, 10:58

No teraz już wiem ;) Rano nic mi nie zamarzło, nawet zamki (psiknęłam po myciu troszkę odmrażaczem). Auto czyściutkie, sama satysfakcja :wizard:

A jeszcze mam pytanie co do woskowania. Będąc na myjni wzięłam za 12zł podstawowe mycie z suszeniem. Z woskowaniem, myciem felg, podwozia i woskowaniem było coś za 15 i 21zł. I teraz moje pytanie brzmi, czy jak jest taka pogoda chłodnawa (czyli trochę minusowa, trochę dodatnia) to jak się sprawdza to woskowanie? Bo to chyba musi jakoś wystygnąć? Na czym to dokładnie polega i co ogólnie daje karoserii?
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez marcij » czwartek 18 lutego 2010, 13:40

Temperatura nie ma wiele do woskowania. Tzn chyba jest napisane , zeby nie nakladac przy ujemnych temperaturach , ale po myciu ciepla woda , w pomieszczeniu myjni spokojnie mozna. Czy cos daje , ciezko powiedziec. Napewno bardziej sie blyszczy. Ja zawsze przed zima nakladam wosk recznie , zawsze to chociaz troche ochroni lakier przed sola.A te maszynowe to nie wiem , producenci zapewniaja ze sa super exstra , choronia przed sola brudem , nablyszczaja itd , ale jak jest w praktyce to ciezko ocenic. Mysle ze costam zawsze pomoze.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 54 gości