szofer80 napisał(a):...bo nikomu nie zależy na zlikwidowaniu fikcji zaniżania DMC w busach i jeżdżeniu nieoficjalnie mocno przeładowanymi busami. Po co to ucywilizować jak niespecjalnie trzeba się tym przejmować obecnie...
znowu widzisz problem tylko trochę i wyłącznie z punktu widzenia kierowcy.
1. DMC nie jest zaniżane, ale dla pojazdów dostawczych zawsze jest 3,5t.
2. właściciel dokłada kabinę sypialną, podest załadowczy, czasem kontener, w rezultacie czego masa własna wzrasta, a ładowność maleje, a wozi tyle co przed modyfikacją.
3. ładowanie do pojazdu dostawczego o ładowności 1t, towarów o wadze dwu, trzykrotnie większej jest winą przewoźnika i kierowcy, a nie przepisów.
no dobra, przypuśćmy, że to B+E będzie się równało C1. to tego problemu nie rozwiąże, bo przewoźnik posiadając pojazd odpowiadający C1 będzie musiał pracować nie na działalności, ale jako firma transportowa, więc Certyfikat Kompetencji Zawodowej, licencja, inne zasady działania, inna księgowość.
to jest główną przyczyną przeładowywania pojazdów dostawczych.
pan X ma firmę transportową, ponosi koszty związane z prowadzeniem jej, jest na innych zasadach podatkowych.
a pan Y jest na działalności ma dużo mniejsze koszty wozi podobne ładunki stanowiąc nieuczciwą konkurencję dla normalnych przewoźników.
gdybyś siedział trochę w transporcie, to wiedziałbyś, że dzisiaj jest tylko transport do 3,5t DMC i powyżej 3,5t DMC.
a jeszcze nie tak dawno mieliśmy jeszcze jedną pośrednią formę transportu, na którą była tak zwana mała licencja, nie tak obostrzona jak normalny transport - licencja na pojazdy 3,5t - 7,5t DMC.
to może by coś załatwiło, ale po pierwsze trzeba byłoby zmienić Ustawę o Transporcie Drogowym, po drugie wyjść z UE.
poza tym jeszcze jedna sprawa, ci którzy dzisiaj mają auta do 3,5t i przeładowują je, to w wypadku zmiany przepisów mieliby pojazdy do 7,5t DMC i też by je przeładowywali. przyczyną nie są złe przepisy, ale chęć większych zysków przy mniejszych kosztach dokonywane nieuczciwie.
likwidacja tak zwanej małej licencji do 7,5t DMC odbyła się trochę przed wejściem Polski do UE i przy akceptacji ZMPD.