Może w ten sposób- ile jest kierunków na tradycyjnym skrzyżowaniu w kształcie krzyza ? 2,3,4 ?
A to jest jakaś tradycja budowania skrzyżowań?

Świecka? Pogańska? Chrześcijańska?

W mojej dzielnicy Niemcy budowali skrzyżowania z sześcioma wlotami, i w sumie większość taka jest w tej okolicy, wliczając w to te największe. Przy czym na nich polak zwykle stawiał na środku słup oświetleniowy i wieszał na wlotach "C-12".

Ale z tego, co jeżdżę po różnych wioskach - różnie, autobusami, rowerem, samochodem - to widzę, że większość ma po 3, 4 wloty. Z tym, że najrzadziej są to skrzyżowania w kształcie krzyża (+).

Zwykle jakieś place z wyspą, rozwidlenia, etc.

Tak, jak pasowało średniowiecznym wieśniakom, tak sobie wydeptali, potem Niemiec to wybrukował, a Polak zalał asfaltem po Niemcu.

W miastach jest w sumie podobnie.

Nie wiem, jak w bardziej rdzennie Polskich rejonach kraju, ale myślę, że tak samo. To, czego uczyli mnie kiedyś na geografii o typach wiejskich jednostek osadniczych nie odbiega zanadto od tego, co widzę na co dzień na drogach i dróżkach.

Przepis na to poproszę. koniecznie ze zwrotem 'przed skrzyżowaniem'.
Zostałem zagięty.

Nie, no, wiesz, niektórzy utrzymują, że "zmiana kierunku jazdy" zawsze, ale to zawsze następuje na skrzyżowaniu (traktowanym jako "całość"), i na przykład przed wjazdem na rondo trzeba jeszcze przed rondem migać lewym kierunkowskazem chcąc skręcić "na rondzie w lewo".

To mnie trochę zmyliło.
