oblałem na łuku co dalej??

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

oblałem na łuku co dalej??

Postprzez szkrabik166 » wtorek 31 stycznia 2012, 00:39

co należy zrobić w takiej sytuacji jeżeli egzaminator przed odpaleniem silnika zwraca uwagę że lusterka są żle ustawione choć przyjęte jest że to osoba egzaminowana ustawia sobie lusterka wdlug siebie... Ztąd moje pytanie czy można się było ubiegać o ponowny egzamin z innym egzaminatorem???
szkrabik166
 
Posty: 7
Dołączył(a): wtorek 31 stycznia 2012, 00:28

Re: oblałem na łuku co dalej??

Postprzez EgzaminatorB » wtorek 31 stycznia 2012, 01:25

Odpalenie silnika nie ma tu zadnego znaczenia. Możesz to zrobić na samym początku a dopiero poźniej przygotowywac sie do jazdy. Jesli już uznać za bład nieprawidłowe ustawienie lusterek, to egzaminator powinien to zrobić dopiero po ruszeniu z miejsca, ponieważ wtedy kończy sie wykonywanie zadania nr 1. To fakt, że każdy ustawia lusterka adekwatnie do swoich potrzeb, jednakże kryteria oceny zadania nr 1 wyrażnie precyzują co powinno sie w nich widzieć. Zatem jeśli egzaminator zauważy, że są one ustawione ewidentnie na linię to każe powtórzyc zadanie a jesli to nie poskutkuje to wynik bedzie negatywny a wtedy ponowny egzamin masz zagwarantowany :)
EgzaminatorB
 
Posty: 30
Dołączył(a): czwartek 26 stycznia 2012, 20:53

Re: oblałem na łuku co dalej??

Postprzez Olin » środa 01 lutego 2012, 22:21

EgzaminatorB napisał(a):Odpalenie silnika nie ma tu zadnego znaczenia. Możesz to zrobić na samym początku a dopiero poźniej przygotowywac sie do jazdy. Jesli już uznać za bład nieprawidłowe ustawienie lusterek, to egzaminator powinien to zrobić dopiero po ruszeniu z miejsca, ponieważ wtedy kończy sie wykonywanie zadania nr 1. To fakt, że każdy ustawia lusterka adekwatnie do swoich potrzeb, jednakże kryteria oceny zadania nr 1 wyrażnie precyzują co powinno sie w nich widzieć. Zatem jeśli egzaminator zauważy, że są one ustawione ewidentnie na linię to każe powtórzyc zadanie a jesli to nie poskutkuje to wynik bedzie negatywny a wtedy ponowny egzamin masz zagwarantowany :)


Mam nadzieję, że kolega EgzaminatorB w rzeczywistości nie egzaminuje, bo jego teoria nie jest prawdziwa. Po pierwsze zadanie numer 1 nie kończy się z chwilą ruszenia z miejsca z pola zatrzymania lecz z chwilą (biorąc pod uwagę kolejność w rozporządzeniu) - po upewnieniu się, że drzwi pojazdu sa zamknięte. Ruszenie z miejsca to już elemen zadania nr 2. Po drugie, egzamiantor w ogóle nie powinien zwracać kandydatowi uwagi na to, że żle wykonał jakąś częśc zdania pierwszego, a jedynie po zakończeniu tego zadania powinien stwierdzić głośno i wyrażnie "zadanie zostało wykonane nieprawidłowo". Po takim stwierdzeniu, to do kandydata należy przeanalizowanie wykonanych przez niego czynności i poprawne wykonanie w drugiej próbie. Dopiero po nieprawidłowym wykonaniu drugiej próby wynik egzaminu jest negatywny, co wcale nie oznacza, że egzamin zostaje przerwany-kandydat nadal może kontunuować jazdę wiedząc jednak (egzaminatro powinien go poinfomować o wyniku negatywnym egzaminu). Jest jeszcze jedna możliwość, mianowicie stwierdzenie przez egzaminatora, że złe ustawienie lusterek wypełnia jedna z okoliczności przerwania egzaminu tj. "zachowanie osoby świadczy o mozliwości stworzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego". Wtedy kandydat nie ma możliwości dalszej jazdy.
Pozostaje sporna kwestia, kiedy lusterka sa ustawione nieprawidłowo. Otóż, nie bardzo zgodzę sie z EgzaminatoremB, że rozporządzenie dokładnie określa sposó ich ustawienia. Owszem mówi o widoczności boków pojazdu, ale nie wyklucza to również widoczności linii pasa ruchu. żeby nie było niedomówień jestem oczywiści zdecydowanym przecuiwnikiem ustawiania lusterek "na linie".
Olin
 
Posty: 490
Dołączył(a): piątek 02 marca 2007, 10:38

Re: oblałem na łuku co dalej??

Postprzez EgzaminatorB » środa 01 lutego 2012, 23:41

Olin napisał(a):
EgzaminatorB napisał(a):Odpalenie silnika nie ma tu zadnego znaczenia. Możesz to zrobić na samym początku a dopiero poźniej przygotowywac sie do jazdy. Jesli już uznać za bład nieprawidłowe ustawienie lusterek, to egzaminator powinien to zrobić dopiero po ruszeniu z miejsca, ponieważ wtedy kończy sie wykonywanie zadania nr 1. To fakt, że każdy ustawia lusterka adekwatnie do swoich potrzeb, jednakże kryteria oceny zadania nr 1 wyrażnie precyzują co powinno sie w nich widzieć. Zatem jeśli egzaminator zauważy, że są one ustawione ewidentnie na linię to każe powtórzyc zadanie a jesli to nie poskutkuje to wynik bedzie negatywny a wtedy ponowny egzamin masz zagwarantowany :)


Mam nadzieję, że kolega EgzaminatorB w rzeczywistości nie egzaminuje, bo jego teoria nie jest prawdziwa. Po pierwsze zadanie numer 1 nie kończy się z chwilą ruszenia z miejsca z pola zatrzymania lecz z chwilą (biorąc pod uwagę kolejność w rozporządzeniu) - po upewnieniu się, że drzwi pojazdu sa zamknięte. Ruszenie z miejsca to już elemen zadania nr 2. Po drugie, egzamiantor w ogóle nie powinien zwracać kandydatowi uwagi na to, że żle wykonał jakąś częśc zdania pierwszego, a jedynie po zakończeniu tego zadania powinien stwierdzić głośno i wyrażnie "zadanie zostało wykonane nieprawidłowo". Po takim stwierdzeniu, to do kandydata należy przeanalizowanie wykonanych przez niego czynności i poprawne wykonanie w drugiej próbie. Dopiero po nieprawidłowym wykonaniu drugiej próby wynik egzaminu jest negatywny, co wcale nie oznacza, że egzamin zostaje przerwany-kandydat nadal może kontunuować jazdę wiedząc jednak (egzaminatro powinien go poinfomować o wyniku negatywnym egzaminu). Jest jeszcze jedna możliwość, mianowicie stwierdzenie przez egzaminatora, że złe ustawienie lusterek wypełnia jedna z okoliczności przerwania egzaminu tj. "zachowanie osoby świadczy o mozliwości stworzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego". Wtedy kandydat nie ma możliwości dalszej jazdy.
Pozostaje sporna kwestia, kiedy lusterka sa ustawione nieprawidłowo. Otóż, nie bardzo zgodzę sie z EgzaminatoremB, że rozporządzenie dokładnie określa sposó ich ustawienia. Owszem mówi o widoczności boków pojazdu, ale nie wyklucza to również widoczności linii pasa ruchu. żeby nie było niedomówień jestem oczywiści zdecydowanym przecuiwnikiem ustawiania lusterek "na linie".


Drogi Kolego Olin.
Po pierwsze formalnie masz rację, jednkaże instrukcja nie jest biblią. To nie jest egzamin weryfikacyjny, lecz egzamin dla kandydatów na kierowców. Gdyby egzaminator ściśle egzekwował do bólu wszystie elementy to zdawalność byłaby znikoma. Na weryfikacji brak upewienia się o możliwości jazdy, lub zamknięciu drzwi skutkuje odesłaniem do domu.

Po drugie dobrym obyczajem ze strony egzaminatora powinna byc wskazowka "o co chodzi". Te osoby są w stresie a zadawanie im dodatkowych łamigłowek o czym zapomniały jest po prostu brutalne.

Po trzecie nie stwierdziłem, że dwukrotne błedne wykonanie zadania nr 1 skutkuje przerwaniem egzaminu, bo to oczywiscie nieprawda.

Po czwarte nie miałem na myśli takiego ustawienia lusterek, ktróre jest prawidłowe a przy okazji wiadać w nich linię, tylko takie gdzie lusterka są skierowane tylko na nią. Próba wyjachania w ruch dorogowy z takim ustawieniem jest jak najbardziej "zachowaniem świadczącym(...)"

Po piąte i chyba najważniejsze. Dobry egzaminator to fachowiec mający stwiedzić, czy osoba potrafi bezpiecznie uczestniczyc w ruchu drogowym. To nie egzekutor za wszelką wymagający zachowania zgodnego z każdym zapisem instrukcji. Jestem zwolennikiem przymykania oka na drobiazgi i dawania szansy na wyjazd w ruch drogowy, bo tylko to odaje pewien obraz umiejetności. Pozytywne wykonanie zadań na placu manewrowym jeszcze o niczym nie swiadczy bo osoby zdające po prostu ucza sie tego w sposob mechaniczny.
EgzaminatorB
 
Posty: 30
Dołączył(a): czwartek 26 stycznia 2012, 20:53

Re: oblałem na łuku co dalej??

Postprzez Olin » czwartek 02 lutego 2012, 00:06

Niestety panie kolego nie podzielam Pańskiego zdania na temat "przymykania oka". Wynik takiego zachowania jest widoczny na naszych drogach przy czym, nie chodzi mi tylko o sposób przeprowadzania egzaminu, ale przede wszystkim o sposób szkolenia. Problem jest głęboki,a zaczyna się od stwierdzeń typu: "nie mogę go oblać na egzaminie wewnętrznym bo pójdzie do innego ośrodka i jeszcze innych odstraszy...". To katastrofa. Kursant nauczony w osrodku pobłażliwości tego samego oczekuje na egzaminie, a do tego nie można dopuścić. Państwo, dając uprawnienia egzaminatorowi do "orzekania", czy ktoś może uzyskać określone uprawnienia do kierowania pojazdami, musi mieć pewność, że egzaminator nie dopuści do jazdy po drogach publicznych ludzi przypadkowych.
Olin
 
Posty: 490
Dołączył(a): piątek 02 marca 2007, 10:38

Re: oblałem na łuku co dalej??

Postprzez Mas74 » czwartek 02 lutego 2012, 00:30

Olin to jak te ideały dopuszczone przez egzaminacyjnych pomazańców państwowych robią tak masakryczne wypadki i dostarczają mi pracy?
Pewnie to tylko ci co na nich oko przymknięto... założę się o butelczynę dobrego wiskacza że to tylko tacy, bo ci co przeszli doskonale egzamin w swej państwowej doskonałości niestety po drogach się nie poruszają ino nad nimi na skrzydłach pomykają bez absolutnego ryzyka kolizji....
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: oblałem na łuku co dalej??

Postprzez EgzaminatorB » czwartek 02 lutego 2012, 18:18

Chyba sie nie zrozumieliśmy. Ja mam na myśli przymykanie oka na absolutne błahostki, które powtórzony po raz drugi skutkują wynikiem negatywnym. Cos w rodzaju zatrzymania 3 cm poza polem zatrzymania, albo zgaśnięcie silnika w zdaniu nr 2. I co, mam za to przerwać egzamin jeśli jest to druga próba ?? Takie potknięcia nijak sie sie mają do bezpieczeństwo w RD. Jesli jednak czyjeś zachowanie będzie swiadczylo, ze jest do odstawienia to i tak go odstawie predzej czy pozniej. Najwazniejsze zeby miec obraz umiejetnosci tej osoby a nie kasować ją na placu za pozorowane zadania w zaden sposob nie przekładające sie na rzeczywostosc.
EgzaminatorB
 
Posty: 30
Dołączył(a): czwartek 26 stycznia 2012, 20:53

Re: oblałem na łuku co dalej??

Postprzez szkrabik166 » czwartek 02 lutego 2012, 23:07

dalej nie rozumiem ztego co mi wiadomo to przy przygotowywaniu sie do jazdy to w prawym jak i w lewym lusterku ma byc widoczny prawy i lewy bok pojazdu oraz prawy i lewy obszar za pojazdem tak ze dalej nie rozumiem jak egzaminator moze przyczepic sie do lusterek jezeli kryteria ustawienia lusterek byly wykonane tak ze moje zdanie jest takie ze nie powinien sie do tego przyczepic :x
szkrabik166
 
Posty: 7
Dołączył(a): wtorek 31 stycznia 2012, 00:28

Re: oblałem na łuku co dalej??

Postprzez EgzaminatorB » czwartek 02 lutego 2012, 23:23

Skoro ustawiłeś lusterka w taki sposób w jaki regulują to zapisy instrukcji to egzaminator nie ma podstaw, zeby wytykać Ci jakikolwiek bład ! Wedlug mnie to juz patologiczna nadgorliwośc z Jego strony. Jednakże takie spory najlepiej rozstrzygać "na miejscu", bo teraz nie masz zadnych szans na udowodnienie swoich racji :?
EgzaminatorB
 
Posty: 30
Dołączył(a): czwartek 26 stycznia 2012, 20:53

Re: oblałem na łuku co dalej??

Postprzez szkrabik166 » czwartek 02 lutego 2012, 23:33

noo teraz masz racje nic sie nie udowodni a niewiesz czy jak bym zareagowal wczesniej to mugl bym ubiegac sie o nastepny egzamin????
szkrabik166
 
Posty: 7
Dołączył(a): wtorek 31 stycznia 2012, 00:28

Re: oblałem na łuku co dalej??

Postprzez EgzaminatorB » piątek 03 lutego 2012, 15:18

Generalna zasada jest taka, ze podstawą do rozstrzygnięcia sporu dotyczącego przebiegu egzaminu jest nagranie. Jednkaże w przypadku ustawienia lusterek jest nic nie wniesie ono do sprawy. Jesli jestes przekonany, ze miales prawidłowo ustawione lusterka to egzaminator popełnił duży bład. Z praktycznego punktu widzenia mozesz tylko zapisac sie za powtórny egzamin, bo nie da sie tu nic ugrać.
EgzaminatorB
 
Posty: 30
Dołączył(a): czwartek 26 stycznia 2012, 20:53

Re: oblałem na łuku co dalej??

Postprzez szkrabik166 » piątek 03 lutego 2012, 22:29

wsumie tak juz sie zapisalem...no generalnie tak ale wiesz jak jest z takimi ludzmi sie nie naadasz bo i tak uwarzaja ze maja zawsze racje ;P
szkrabik166
 
Posty: 7
Dołączył(a): wtorek 31 stycznia 2012, 00:28


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości