Wytrzymałość tylnej belki - holowanie

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Wytrzymałość tylnej belki - holowanie

Postprzez pppp » wtorek 27 listopada 2012, 00:59

Holowałem znajomego, przejeżdżaliśmy przez kilka progów zwalniających w wyniku czego prędkość była zmniejszana i zwiększana. W niektórych momentach za szybko przygazowałem (bez przesady, powoli na jedynce) w wyniku czego czasem powstawały raz słabsze raz troszkę mocniejsze szarpnięcia, potem lina była ciąglę napięta na prostej drodze. Chciałbym się spytać czy w wyniku takiego czegoś mogło by nastąpić jakieś niewidoczne dla oka przesunięcie elementów okolic mocowania haka (tył - hak wkręcany w odpowiedni gwintowany otwór). Były to dwa auta osobowe, w aucie holowanym była jedna osoba.
pppp
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 17 września 2012, 15:03

Re: Wytrzymałość tylnej belki - holowanie

Postprzez BOReK » wtorek 27 listopada 2012, 11:40

Mogło...

Przez internet nikt Ci nie powie, skocz do jakiegoś mechanika. :roll:
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Wytrzymałość tylnej belki - holowanie

Postprzez pppp » środa 28 listopada 2012, 00:36

Nie, nie będe specjalnie zderzaka ściągał - bo normalnie to nic nie widać. To nie była nie wiadomo jaka prędkość, a sama linka trochę elastyczna. Po prostu parę razy za szybko ją naciągnąłem powodując lekkie szarpnięcie. Niektórzy mi mówią, że producent brał pod uwagę też taką sytuację. Poprostu z ciekawości dla uspokojenia pytam.
pppp
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 17 września 2012, 15:03

Re: Wytrzymałość tylnej belki - holowanie

Postprzez BOReK » środa 28 listopada 2012, 00:50

No to ci odpowiedziałem - mogło. Wszystko zależy od budowy i wytrzymałości belki, nie mówiąc już o jej stanie.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Wytrzymałość tylnej belki - holowanie

Postprzez Borys_q » środa 28 listopada 2012, 15:25

Jeśli miałeś wszystko nie skorodowane, hak po ludzku zamocowany, to takie przesunięcie jest praktycznie nie możliwe szybciej linę urwiesz niż uszkodzisz w ten sposób zdrową belkę. Jakbyś miał tak delikatną belkę to przy holowaniu przyczepy byś wszystko wyrwał od razu.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wytrzymałość tylnej belki - holowanie

Postprzez pppp » środa 28 listopada 2012, 15:48

Dziękuję za odpowiedzi. Robiłem to pierwszy raz w życiu, nie miałem wyczucia i troszkę za szybko naprężyłem linkę przy przejeździe przez próg zwalniający. Korozji nie ma. Będę wymieniał część w aucie to myślę, że od spodu belkę częściowo zobaczę bez zdejmowania zderzaka.
pppp
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 17 września 2012, 15:03

Re: Wytrzymałość tylnej belki - holowanie

Postprzez BOReK » środa 28 listopada 2012, 19:04

Powinien być swobodny dostęp od spodu, zobaczysz na pewno.

Prawda jest tez taka, że kiedyś brat prostował skrzywioną przednią belkę, przywiązawszy ją mocną liną do jakiejś grubej rury w swoim magazynie. Belki nie wyprostował, za to rurę wyrwał. :lol:
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości