Pomijam fakt architektury pylonu, kolorystyki obiektu - to sprawa gustów, a gustach się nie dyskutuje. Chociaż estetyka, to już nie jest sprawa gustów... no ale zostawmy, clue programu jest gdzie indziej.
Szczególnie wracam uwagę na to, co dzieje się pod mostem...
... oraz co dzieje się na moście, a raczej co się nie dzieje. Dokładniej mówiąc taki rebus do rozwiązania – most miejski, chodniki, ścieżki dla rowerów.
Tutaj wyjaśnienie rzecznika prasowego Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy dotyczące „serpentynki”.
