Poczatkujaca prosi o rade

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Poczatkujaca prosi o rade

Postprzez sarsur » środa 26 października 2005, 11:30

Witajcie,

15 pazdiernika zdalam egzamin na prawo jazdy i od tego dnia ( w sumie to juz od dluzszego czasu) nie mysle o niczym innym ,jak o kupnie auta.
Z uwagi na to,iz nie mieszkam z rodzicami,nie moge korzystac z ich autek,wiec
najlepszym wyjsciem byloby posiadanie swojego samochodu.Niestety moje fundusze
sa ograniczone i moge wydac na auto 2500-3000.Moi rodzice uwazaja,ze to glupota
i ze za ta sume ,to moge kupic sobie jedynie starego grata,ktory "rozkracze" sie
na srodku jezdni...
tata jezdzi nowiutkim citroenem C5 kombi mama xara,wiec trudno bedzie mi ich
przekonac,ze auta z lat 90-tych tez sa na chodzie.Zaproponowali mi,iz doloza sie do zakupu auta,ale dopiero jak zalicze nastepny rok akademicki,wiec troche to potrwa,bo przeciez dopiero pazdziernik.Nie moge nawet uzyc sensownych argumentow,ze np.
mam daleko na uczelnie,bo jest to rzut beretem...2 przystanki tramwajowe.
A poza tym mama uwaza,ze nadchodzi zima i dla takiego poczatkujacego kierowcy,to
jeszcze za wczesnie na samodzielna jazde.Jestem zla,bo tak naprawde to kurs
zaczelam jeszcze w tamtym roku,w marcu,zdalam za 4 razym (niestety) i naprawde czuje sie dobrze za kierownica.Wydaje mi sie,ze mimo iz kilka razy oblalam egzamin,to i tak bardzo duzo mi to dalo(fakt nadszarpnelo studencka kieszen,ale czuje sie znacznie
pewniej na drodze) i nie balabym sie prowadzic auta.
I jeszcze... wolalabym sie nauczyc jezdzic na jakims tanszym autku niz od razu wsiadac
do czegos drozszego,bo przy ewentualnej stluczce(odpukac) ,nie bylabym az tak zestresowana.Pomijajac fakt,iz jestem uparta corcia i zazwyczaj stawiam na swoim doprowadzajac do szalu moja rodzinke,to jednak zanim podejme decyzje,chcialam sie dowiedziec,co sadzicie o zakupie Fiata Cinquecento z 92 roku,ma przejechane 114 000 km i kosztuje 2500 zl.Czy to dobra cena i czy warto zakupic takie auto?

z gory przepraszam za tego dlugasnego posta i bedzie mi milo,jesli ktos z Was odpowiedzialby na zadane przeze mnie pytanko.
Avatar użytkownika
sarsur
 
Posty: 56
Dołączył(a): środa 31 marca 2004, 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ella » środa 26 października 2005, 11:51

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... ght=#27789
A tej hondy nie kupiłaś?

Cienias dla początkującej jest bardzo dobrym samochodzikiem. Ale do obejrzenia go weź ze sobą osobę, która się zna na samochodach i oceni czy on ci się nie rozsypie i czy nie ma jaiś ukrytych dużych wad.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sarsur » środa 26 października 2005, 11:58

Elu,

wtedy to wydawalo mi sie,iz na pewno zdam egzamin i juz myslalam o zakupie auta,ale niestety okazalo sie,iz sie przeliczylam :roll: czy za wymieniona wyzej sume,mozna kupic cos sensownego,co umozliwiloby mi doskonalenie nabytych umiejetnosci?czy uwazasz,ze lepiej poczekac i uzbierac pieniadze( raczej czekac cierpliwie na pieniadze od rodzicow) na auto,ktore bedzie nowsze?Bardzo chcialabym juz wyruszyc na droge,tym bardziej,iz troche to trwalo nim otrzymalam prawko( 1,5 roku-robilam dlugie przerwy,ale niestety mam sporo nauki).
Avatar użytkownika
sarsur
 
Posty: 56
Dołączył(a): środa 31 marca 2004, 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Greg_KFR » środa 26 października 2005, 12:26

mysle ze cienki na poczatek by Ci starczył ale nie 700 tylko 900, 700 chodzi jak pralka :lol:
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=3554
Greg_KFR
 
Posty: 20
Dołączył(a): niedziela 09 października 2005, 22:52
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Postprzez ella » środa 26 października 2005, 12:30

Nie mieszkasz z rodzicami i nie możesz jeździć ich autkiem. Ale jak nie bedziesz teraz jeździć to pomału zapomnisz. A najlepiej dla ciebie teraz byłoby jeździenie i to jak najwięcej a nie czekać rok. Ten rok dla osoby, która zdała teraz egzamin to bardzo dużo. Jest to najważniejszy rok do dalszej nauki. JA bym brala tańszy i jeździła.
Co innego jakbyś mieszkała z rodzicami i brała od nich samochód to jazd.
Twoim największym argumentem dla rodziców jest to, że musisz ćwiczyć, żeby nie wyjść z wprawy.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sarsur » środa 26 października 2005, 12:30

Moja pralka chodzi bez zastrzezen i jest bardzo cichutka 8)

podobno ciezko znalezc te 900-ki
Avatar użytkownika
sarsur
 
Posty: 56
Dołączył(a): środa 31 marca 2004, 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez sarsur » środa 26 października 2005, 12:51

Wiesz Elu,obawiam sie,iz gdybym nawet mieszkala z rodzicami,to i tak jazda taty kolubryna bylbyby jak dla poczatkujacej osoby zbyt trudna,a znajac moja mame,to na pewno w zyciu nie dalaby mi pojezdzic swoim autkiem :cry: (pamietam ,jak wielokrotnie musialam ja namawiac,zeby dala mi pojezdzic na placyku i zazwyczaj moglam liczyc na taty propozycje).
Chyba sie zdecyduje na zakup tego CC,mimo iz wiem,ze na pewno z tego powodu bede miala nieprzyjemnosci(zwlaszcza z mama),moze jeszcze raz sprobuje z nia rozsadnie porozmawiac.
Avatar użytkownika
sarsur
 
Posty: 56
Dołączył(a): środa 31 marca 2004, 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Agawa » czwartek 27 października 2005, 10:16

No i co sarsur...kupiłas sobie tego cieniasa :?:
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Tomek_ » czwartek 27 października 2005, 10:38

Ja na Twoim miejscu bym kupil, tyle ze nie liczylbym na bezawaryjna jazde, pare tygodni powinien pochodzic :lol:
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mmeva » czwartek 27 października 2005, 10:43

sarsur napisał(a):Moja pralka chodzi bez zastrzezen i jest bardzo cichutka 8)

podobno ciezko znalezc te 900-ki


Śmiem twierdzić, że bardzo ciężko.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Agawa » czwartek 27 października 2005, 10:46

Mmevcia a Ty jakie masz autko?
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mmeva » czwartek 27 października 2005, 10:59

Tikacza
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Agawa » czwartek 27 października 2005, 11:17

Tak mi sie wydawało, że masz tikacza.
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości