czy kazdy kto chce miec prawo jazdy musi je otrzymac ?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: czy kazdy kto chce miec prawo jazdy musi je otrzymac ?

Postprzez ks-rider » środa 30 stycznia 2019, 10:56

szofer80 napisał(a):I własnie np. stres którego nie umie opanować nawet na piętnastym egzaminie wyklucza go całkowicie z ubiegania się o uprawnienia. Nie robi żadnych postepów w tym zakresie. Później mamy na drogach takich panikarzy. Pamiętam na kursie kat D jak jedna kobieta spanikowała bo ośmieliłem się autobusem wrzucić kierunek żeby ZASYGNALIZOWAĆ zmianę pasa ruchu, nie wykonałem nawet najmniejszego ruchu kierownicą żeby zmienić pas ruchu a już zostałem strukany klaksonem a kobieta aż się zatrzymała i ciężko oddychała przestraszona. Aż się instruktor z niej zaśmiał. Dobry kierowca nawet w bardzo trudnej sytuacji na drodze zachowuje zimną krew i stara się do ostatniej chwili uniknąć wypadku, nie potrzeba nam histeryków i panikarzy na drogach.


Ale merytoryczno-psychologiczne bzdety walisz !

Tak jak juz wspominalem, o szkoleniu nie msz bledego pojecia !

Aby brac sensowny udzial w dyskusji trzeba samemu szkolic albo miec podstywy z psychologi !

Sa kursanci ktorzy jezdza jak mlodzi bogowie a gdy slysza slowo egzaminto zachowuja sie jak niemowlaki.

Czlowiek ktory pozniej bierze udzial w publichnym ruchu nie bedzie reagowal tak jak na egzaminie, bo nie bedzie mu towarzyszyl streß egzaminacyjny ! Punkt / Kropka !

@Blacksmith

Co powinno a co nie, to nei nasza brocha. Jest jak jest i tyle. A kursant ktory sam za siebie placi ma inna motywacje i diametralnie inne nastawienie / wole !


Koncze, bo do pracytrzeba....


:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: czy kazdy kto chce miec prawo jazdy musi je otrzymac ?

Postprzez Blacksmith » środa 30 stycznia 2019, 11:17

szofer80 napisał(a):Niech więc sobie pochodzą ile chcą ale od 5-tego niezdanego czas na przygotowanie ma się wydłużać a od 15-tego niezdanego egzaminu nie mogliby podchodzić do niego częściej niż raz na pół roku. I należałoby się też przyjrzeć szkole nauki jazdy jak to jest że wewnętrzne egzaminy zdaje a państwowego nie.

Tutaj się zgadzam.
ks-rider napisał(a):Czlowiek ktory pozniej bierze udzial w publichnym ruchu nie bedzie reagowal tak jak na egzaminie, bo nie bedzie mu towarzyszyl streß egzaminacyjny ! Punkt / Kropka !

Tutaj 100% racji. Po uzyskaniu PJ nie ma już obok zimnego gościa, który ocenia zdającego. Wiele osób już na portalu się kłóciło i majaczyło (np. Jasper1), że samodzielna jazda jest o wiele bardziej stresująca niż egzamin. Kompletnie się z tym (chociażby na swoim doświadczeniu) nie zgadzam i uważam za bzdurę. Natomiast jeśli te osoby rzeczywiście tak miały jak pisały to powinny wtedy zwrócić PJ (ku bezpieczeństwu swojemu i innych)i iść na psychoterapię.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: czy kazdy kto chce miec prawo jazdy musi je otrzymac ?

Postprzez gumik » środa 30 stycznia 2019, 12:11

Cyryl napisał(a):5. a może potraktujmy wszystkich równo? jeżeli po popełnieniu kilku błędów ortograficznych w szkole w pierwszej klasie dostajesz zaświadczenie o dysgrafii i potrafi to zaakceptować samo dziecko, rodzina i społeczeństwo, to może po 5 niezdanych egzaminach trzeba wydać zaświadczenie o dysdrivingu?

IMHO zaświadczenie o dysortografii (dysgrafia, to zupełnie co innego) można dostać, ale nie z automatu i jest to zawsze na wniosek zainteresowanego (rodziców).
Jeśli stosować, by analogie, to ktoś musiałby się chcieć starać o uzyskanie zaświadczenia o "dysdrivingu". Tylko jaki by w tym był sens? Czym się by to miało różnić od nieposiadania prawa jazdy?
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: czy kazdy kto chce miec prawo jazdy musi je otrzymac ?

Postprzez szofer80 » środa 30 stycznia 2019, 12:29

cytat:

"Aby brac sensowny udzial w dyskusji trzeba samemu szkolic albo miec podstywy z psychologi !"

Jestem po kursach i egzaminach o które nawet byś mnie nie posądzał.

cytat:

"Sa kursanci ktorzy jezdza jak mlodzi bogowie a gdy slysza slowo egzaminto zachowuja sie jak niemowlaki."

"Czlowiek ktory pozniej bierze udzial w publichnym ruchu nie bedzie reagowal tak jak na egzaminie, bo nie bedzie mu towarzyszyl streß egzaminacyjny ! Punkt / Kropka !"

No to powinna rozpocząć się debata nad zmianą formy egzaminu żeby takim osobom ulżyć i wydobyć nich pełny potencjał. Swoją drogą kto w jakiejkolwiek szkole powszechnej przejmuje się stresem ucznia przed egzaminem? Kogo to obchodzi że stres blokuje go żeby uzyskać dobry wynik na egzaminie mimo że potencjalnie mógłby w przyszłości podjąć pracę i być bardzo wydajnym na swoim stanowisku? Czemu podajesz jakieś wyjątki od reguły? Reguła jest taka że ten kto nie potrafi opanować stresu na egzaminie raczej też nie będzie dobrym kierowcą po egzaminie. Mamy prawo twierdzić że będzie raczej tak niż inaczej. Albo szkolenie jest niepotrzebne bo ja rzeczywiście mam w dalszej rodzinie przypadek że osoba długo nie mogła zdać długo PJ a teraz objeżdża z powodzeniem na busie całą Europę.
Ostatnio zmieniony środa 30 stycznia 2019, 12:37 przez szofer80, łącznie zmieniany 5 razy
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 813
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: czy kazdy kto chce miec prawo jazdy musi je otrzymac ?

Postprzez Cyryl » środa 30 stycznia 2019, 12:34

Blacksmith napisał(a):...Jeśli natomiast każda drogowa sytuacja (np. skręt w prawo, wyprzedzanie, czerwone światła, etc.) jest dla Ciebie stresem.... to może warto zacząć uczyć się to opanowywać. Moim zdaniem nie jest to normalność...


zaraz, zaraz, kto nie mógł z powodu stresu wcisnąć pedału sprzęgła i hamulca precyzyjnie, nie mówiąc o przejechaniu łuku.

jeżeli chcesz się coś dowiedzieć o stresie, przyjedź do Wrocławia (po drodze z Munchen do Elbląga) i wsadzę Cię na prawy fotel w autobusie, a zawsze trafi się podczas szkolenia jakiś rodzynek.
jak dobrze zgramy to w czasie to nawet możemy trafić na jazdę na płycie poślizgowej w Nowej Wsi Polskiej.

dla mnie to codzienność, więc pisanie o kierowaniu tylko samodzielnemu, to nie ta liga.

natomiast wracając do wielokrotności zdawania egzaminu:
podczas egzaminu C+E mamy na łuk 5 minut i nieskończoną ilość korekt, jednak ze swojego doświadczenia wiem, że jeżeli ktoś poprawia więcej niż jeden raz, egzaminu nie zda, bo po prostu nie potrafi cofać z przyczepą.

jestem jak najbardziej za dużą ilością powtórzeń, ale podczas szkolenia, egzamin to efekt końcowy i tu się już nikt nie nauczy.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: czy kazdy kto chce miec prawo jazdy musi je otrzymac ?

Postprzez Cyryl » środa 30 stycznia 2019, 12:44

Blacksmith napisał(a):...Wiele osób już na portalu się kłóciło i majaczyło (np. Jasper1), że samodzielna jazda jest o wiele bardziej stresująca niż egzamin. Kompletnie się z tym (chociażby na swoim doświadczeniu) nie zgadzam i uważam za bzdurę...


młoda, ładna, filigranowa dziewczyna na szkoleniu kat. D obawiała się stresu podczas egzaminu, a ja powiedziałem:
stres będzie dopiero wtedy, gdy pojedzie pani w pierwszy samodzielny kurs autobusem bez oddzielonej kabiny, a za panią stanie czterech nawalonych gości i będzie bawiło się uszczypliwymi uwagami, nie zawsze w parlamentarnych słowach, a w tym czasie trzeba będzie mieć na uwadze bezpieczeństwo pasażerów, innych użytkowników i swoje.

jeżeli dla Ciebie większy stres był podczas egzaminu, to może masz jakieś zaburzenia w relacjach z innymi ludźmi w realu?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: czy kazdy kto chce miec prawo jazdy musi je otrzymac ?

Postprzez Cyryl » środa 30 stycznia 2019, 12:46

szofer80 napisał(a):...Swoją drogą kto w jakiejkolwiek szkole powszechnej przejmuje się stresem ucznia przed egzaminem? Kogo to obchodzi że stres blokuje go żeby uzyskać dobry wynik na egzaminie mimo że potencjalnie mógłby w przyszłości podjąć pracę i być bardzo wydajnym na swoim stanowisku?...


mnie interesuje, po jazdach ze mną egzamin wydaje się bardzo łatwy, po prostu podczas szkolenia wymagania mam dużo większe.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: czy kazdy kto chce miec prawo jazdy musi je otrzymac ?

Postprzez szofer80 » środa 30 stycznia 2019, 13:13

Z całym szacunkiem ale Ty to nie cała machina szkoleniowa i na podstawie jednego przykładu nic nie wywnioskujemy.
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 813
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: czy kazdy kto chce miec prawo jazdy musi je otrzymac ?

Postprzez Cyryl » środa 30 stycznia 2019, 15:54

no tak, pytałeś się "kto?" odpisałem - ja.

ja nie mam wpływu, jak każdy na całą machinę. ale mam wpływ na to co robię i staram się robić to dobrze.

ale zdarzają się ludzie, którzy nie chcą się nauczyć jeździć, ale tylko zdać egzamin i nie zamierzają wkładać pracy na jazdach.
wtedy idą do innych.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: czy kazdy kto chce miec prawo jazdy musi je otrzymac ?

Postprzez ks-rider » czwartek 31 stycznia 2019, 00:06

Cyryl napisał(a):no tak, pytałeś się "kto?" odpisałem - ja.

ja nie mam wpływu, jak każdy na całą machinę. ale mam wpływ na to co robię i staram się robić to dobrze.

ale zdarzają się ludzie, którzy nie chcą się nauczyć jeździć, ale tylko zdać egzamin i nie zamierzają wkładać pracy na jazdach.
wtedy idą do innych.


Z ostatnich czasow.


Mam zajefajnego szefa, gosc ma 67 lat, mozna z nim o wszystkim pogadac, wie o co w branzy chodzi.

Szefowa ktora zajmuje sie biurem ma wyobrazenia, ze wie wszystko o szkoleniu bo, jest z szefem 50 lat po slubie i wie lepiej !


Jednego z moich kursantow przejal szef, ( odmowilem pojechania egzaminu w Sobote ) Mimo, ze kursant jechal egzamin z szefem oblal.


Moj kursant ktory za moimi plecami dogadal sie z szefowa na egzamin a ktoremu dalem sygnaly, ze jeszcze mu brakuje i egzaminu nie zda, wiedzial lepiej. NO coz pojechalismy.

Wyjechalismy z osrodka, zmiana pasa z prawego na lewy, na swiatlach skret w lewo i


predkosc na III - cim biegu 45 km/h i


pierszenstwo z prawej.

Nawet sie w prawo spojrzal i juz bylo po egzaminie ! czas trwania egzaminu 2 minuty !

Moj byly kursant podchodzil z szefem po raz drugi ( w sumie trzeci egzamin ) i oblal.


Szefowej powiedzialem, ze oboje z szefem nie mamy widac wiekszego pojecia o szkoleniu, najwiecej ma Sven, bo jego kursantka zdala :mrgreen:

To mniej wiecej wszystko o jakosci szkolenia i o zdolnosciach kursantow ktorzy wiedza lepiej.

Mi to juz dynda i powiewa, bo ja ten plastik mam i nikomu nie musze nic udowadniac, chyba, ze kursantowi, ze obleje :mrgreen:

Tom tak w wielkim skrocie !


Cyryl,

ja tez ! :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości