Co robić gdy policja łamie przepisy ???

[Pr123]

Witam. Ostatnio na osiedlu zostałem zastawiony przez policję. Za kierownicą nie było kierowcy, obok siedział policjant pasażer. Drzwi kierowcy radiowozu były otwarte, a silnik był uruchomiony . Gdy poprosiłem żeby przestawił radiowóz, ponieważ nie mogę wyjechać, policjant odparł " chwila " powiedział to z wielkim oburzeniem. Czekałem aż przyjdzie drugi policjant kierowca i odjedzie. Wiem że to nie jest jakaś wielka afera, lecz denerwuje mnie fakt że policjanci czują się bezkarni. Gdyby sytuacja była odwrotna pewnie dostał bym mandat. Nie nagrałem tego, ale w przyszłości gdybym widział że policja łamie przepisy , to czy można by było to gdzieś zgłaszać??

[alacwiczy]

wiele takich spraw już było
trzeba zrobić fote i pokazac gdzie trzeba

[SnowRider]

wiele takich spraw już było
trzeba zrobić fote i pokazac gdzie trzeba

Fotka, ewentualny filmik i zanieść gdzie trzeba. Funkcjonariuszy policji również obowiązują przepisy.

[ada1986]

Zbierajcie dowody a później można je przesłać na policję. Niektóre komendy mają specjalne adresy mailowe na które można przesyłać filmiki z wykroczeniami.

[waw]

Myślisz, że mimo solidarności zawodowej, jakiś funkcjonariusz będzie chciał ciągnąć sprawę zamiast umorzyć pod pretekstem np. nieustalenia sprawcy?

[Blacksmith]

@Pr123- I tak miałeś luzik! Ostatnio (byłem przy tym) znajomy zatrąbił na radiowóz, który zastawił wjazd na jego podwórko, i w ostateczności skończył z 600 zł mandatu. Za zatrąbienie "bez przyczyny" 100 zł mandatu, potem sprawdzili jego auto wzdłuż i wszerz i nie miał trójkąta ostrzegawczego- 500 zł. (świeżo kupił samochód i jeszcze go nie zaopatrzył). Dostał maksymalne przewidziane mandaty od zapyziałych nadgorliwców. Także nie ma co dyskutować z Milicjantami bo to Alfy i Omegi.

[Cyryl]

w tamtym roku miałem taką przygodę z policjantami:
stałem na parkingu pod OSK, nie przyszedł uczący się, więc czekałem na następnego.
nasz parking jest przy dwupasmowej drodze, na której niektórzy pozwalają sobie na szybszą jazdę.
przyjechali policjanci z suszarką i postawili auto na powierzchni wyłączonej z ruchu P-21.
ja nudząc się podszedłem i zapytałem: jak uczący się, którzy tu przychodzą i widzą policjantów łamiących przepisy mają w przyszłości przestrzegać te przepisy?
jak ja mam im to tłumaczyć?
ale tak trochę na wesoło.
policjant w pierwszej chwili się obruszył, ale przestawił auto. okazał się sympatycznym młodym człowiekiem, spędziliśmy prawie godzinę na pogawędce.
do dzisiaj widząc mnie na drodze macha ręką.
więc są ludzie i ludziska.

[nowek]

Nie radzę zwracać policji uwagę, chyba że masz świadków i najlepiej jeszcze nagranie. Zwrócenie policji uwagi grozi oskarżeniem z ich strony o rzekome znieważenie albo naruszenie nietykalności funkcjonariusza albo co gorsza o propozycję wręczenia korzyści majątkowej gdyż to rzekomo Ty złamałeś przepis. O takich przypadkach się słyszy a gdy Ty jesteś sam a ich jest dwóch, to komu sąd da wiarę? Aha, narkotyki też mogą w rewanżu "znaleźć" przy Tobie lub Twoim samochodzie.