Kącik miłośników książki

[gumik]

Ludzie zawsze mieli tendencje do tłumaczenia sobie nieznanych i niezrozumiałych (w swoich czasach) zjawisk. I naturalnym odruchem było, że za tym musi stać coś wyższego, jakaś mocarna istota. A jeśli jest mocarna to też trzeba oddawać jej pokłony. Doskonałym przykładem są pioruny i Zeus. Potem jak już odkryto skąd biorą się pioruny to o Zeusie zapomniano.

Na przestrzeni wieków zakres religii coraz bardziej się kurczył. Kiedyś było to w zasadzie źródło wiedzy, nauka. Dziś jest to jedynie sfera duchowa, nic więcej.

[Cyryl8]

no i źródło kasy dla niektórych.

[gumik]

Powiem tak. Jeśli ktoś daje komuś oparcie duchowe, to i czemu by miał nie zarobić na tym? Wiadomo jednak, że nie zawsze to działa tak idealnie.

[Blacksmith]

A wy kim jesteście? Katolikami? Bo nie określiliście się...

https://www.youtube.com/shorts/LnKSUUmPaYw

[Cyryl8]

to bardzo zabawne, bo moja wiara, moje przekonania są dla mnie, a to za kogo uważają mnie inni jest nieistotne.

nie muszę szukać akceptacji u innych.

[gumik]

A wy kim jesteście? Katolikami? Bo nie określiliście się...

https://www.youtube.com/shorts/LnKSUUmPaYw

To forum "prawo jazdy". Mam kategorię B.

[Cyryl8]

czyli trochę więcej niż ministrant.

[Blacksmith]

To forum "prawo jazdy". Mam kategorię B.

To kącik miłośników książki. Mam ksiązki

nie muszę szukać akceptacji u innych.

ja tak samo