Mialem wtedy 16 lat, koloz faaaaaaaaaaaaaaajna laska na plecaczku ruszyl, prawie bez dodawania gazu, zaimponowalo mi to wtedy. Chcialem miec ale ojciec mimo, ze poznali sie z matula na kursie PJ kat " A " nigdy nie zezwalal mi na jazde jednosladem. Do dzis smuci abym sobie podarowal, mloda ma lepiej, jej potrul tylko raz i jak mu powiedziala, ze ma fun i nie zaprzestanie to sie z tym pogodzil.
Moj szefo wyprowadza sie na Wegry, ma tam chalupe i wyprzedaje wszystkie swoje sprzety.
Zawsze chcialem miec w zlotym kolorze, niestety, trafila sie czerwona na bialych felgach - Grrrrrrrrrrrrrrrrrr ! Zastanawiam sie na jaki kolor polakierowac proszkowo ?
Srebrny czy zloty ?
Pierwsza rzecz po wyciagnieciu z auta to mycie. Niestety pod klatka schodowa nie moglem umyc silnika. Jak juz bede mial rejstracje to podjade na myjke, popsikam tym specyfikiem do mycia silnikow i w razie czego pedzelkiem.... powinienem doprowadzic do jakiegos wygladu...
Chromy w najlepszym stanie tez nie sa, moze jutro troche sie z nimi pobawie pasta....na wierzch naszyl z czarnego, boczki moga zostac biale.
Kanapa jest biala, troche pomylka z takim kolorem. W razie czego dam do tapicera aby
Przedni blotnik troche porysowany, sprobuje spolerowac, jak nie da rady, to polakieruje na nowo.
Podjechalem dzisiaj jeszcze po cover.
Model to rok 1990 przebieg niecale 12 000 km
Dokupie akumulator, i musze zmienic tlumik na oryginalny bo ten ktpry mam, wola o pomste do nieba. JAk om mogl ja tak zeszpecic ?
Jutro dotankuje do pelna i napompuje opony, byc moze zmienie na nowe, w zaleznosci od DOT'u bo nawet nie sprawdzilem z ktorego roku sa.
Na przyszly sezon zmienie kierunki na tekie jak ma AUDI - biegnace diody.
Fot jeszcze nie zrobilem, moze w przyszlym tygodniu wstawie. Jak pogoda bedzie dopisywac, to do pracy püosmigam sobie DAX'em !
Zastanawiam sie nad DNA do PL ale chyba cos wiekszego niz 50 ccm moze 180 ccm sie trafi !
125ccm to absolutne minimum ! 