powiedzonka instruktorów

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

powiedzonka instruktorów

Postprzez Fridzia » sobota 12 lipca 2003, 14:23

hallo ludzie!!
wlasnie postanowilam, ze podziele sie z wami wpsanialym powiedzonkami mojego instruktora, bo czasem naprawde ma takie hasla ze placze ze smiechu!!! u nas w samochodzie jest zawsze tak wesolo, ze bede strasznie za tymi jazdami tesknic....no wiec oto kilka fajnych cytatow!

In: nastepna ulica w lewo
Ja: Lewo????? Gdzie tutaj jest cos w lewo??
In: No tam popatrz (i pokazuje palcem na prawo)
Ja: No dobrze to pojade w TA ulice, ktora jest wedlg mnie na PRAWO
In: A...no tak...bo to jest po prostu to inne lewo....


Ja: Widzial pan ta babcie?? Nie jechalam troszke za szybko?
In: Dlaczego?....przeciez musimy jechac dalej.....albo powinnismy przez kazda babcie pic kawe na skrzyzowaniu??

na teorii:
In: Co robicie gdy dojezdzacie do pasow???
Ja: szybko koniec z gazem, nogi do góry
In: nie nie....jestes w blędzie!: robic powolutku, zatryzmać sie przed pasami, wyjść z samochodu, pobic kawałek do przodu, przylozyc ucho do ulicy i sluchac, czy nie zbiliza sie jakis przochodzien.....jesli nie natychmiasy znowu wsiasc do auto i tak szybko jak to tylko mozliwe opuścic to wysoce dziwne i osobliwe miejsce;)...........

ja płakałam ze śmiechu

wlasnie bylismy na placyku i parkowalam tylem....mialam juz wyjezdac z garazu wic popuszczam lekko sprzeglo az tu nagle instruktor mi zahamowal
Ja: A co sie teraz znowu stalo??? <zdziwiona>
In: Otworz okno
Ja: Coooo?? no ale otowrzylam
In: wyciagnil reke za okno...
Ja: calkiem zdziwiona nie wiedzialam co sie dzieje ale nic wyciagnelam reke za okno na zyczenie
In: A teraz podnies ja do gory i pomachaj troszka, tak z inni wiedza gdzie chcesz teraz skrecac.....

(nie szlo od razu powiedziec ze chodzi o kierunek;))

a ze mi sie czesto zapominalo wlaczyc migacza to jeszcze jedna historyjka apropos:

stoimy wlasnie na swiatlach i mamy skrecac w prawo, ale nie wlaczylam kierunku....zapala sie zolte wiec zaczynam ruszac, po czym moj instruktor otwiera okno, wychyla sie i zaczyna wołac "Teraz bedziemy skrecac w prawo, zeby bylo jasne"
od tej pory juz nie zapominalam:)

jedziemy droga jednokirunkowa:
In: skrecamy w lewo
Ja: Dobra szefie
In: ustaw sie, ustaw sie......USTAW SIE
Ja: no dobrze tylko wlasnie sie zastanawiam, czy jesczze jestesmy na jednokierunkowej....<lol>
instruktor machnal tylko reke i sie zaczal smiac:)


In: Widzisz ta L-ke przed nami?
Ja: Tak widze
In: Trzymaj sie lepiej od niej z daleka, te L-ki nigdy nie wiedza gdzie chca jechac....

albo jedziemy kiedys po miescie na strasznie dziurawej drodze a ja oczywiscie niechcacy zaliczylam prawie kazda na co moj instruktor
In: Dlaczego Ty mi po tych dziurach jezdzisz??
Ja: Ja sie staram je omijc ale jakos nie wychodzi
In: Wiesz co by bylo gdyby mi nie wychodzilo omijanie dziurek???
Ja: Wyz demograficzny??


jedziemy droga szybkiego ruchu nagle mojemu instruktorowi dzwoni telefon odbiera i rozmawia.....po chwli
In (do telefomu): zaczekaj chwile....ja tu musze ratowac moje zycie...!!!


no to by bylo narazie wszytsko jak mi sie jeszcze cos rzypomni napewnonapisze!!!
a moze Wy macie jakies fajne historyjki??
Die größte Gefahr im Straßenverkehr sind Autos, die schneller fahren als ihr Fahrer denken kann. :):):)
Fridzia
 
Posty: 27
Dołączył(a): poniedziałek 30 czerwca 2003, 19:46
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Łakom » sobota 12 lipca 2003, 19:31

to nie jest zwiazane z tematem ale słuchajcie.....
gdy mój kuzyn odebrał prawko jego ojciec mówi tak
-tylko weź sobą linke
- po co :?:
- jagbyś rozwalił auto to poszukaj pierwszego lepszego drzewa :shock: :shock:
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

ULUBIONE POWIEDZONKA

Postprzez Mmeva » poniedziałek 14 lipca 2003, 12:46

:arrow: Co prawda niestety nie jestem w stanie w tej chwili zacytować dokładnie (ostatnią jazdę miałam ponad 1,5 roku temu ), ale napiszę wam kilka ulubionych powiedzonek mojego instruktora.

* Na początku :
"Pamiętaj, że nie jesteś sama (/nie zostawię cię samej)."

* O samochodzie:
- "On cię będzie słuchać."
- "On umie sam się toczyć."
- "Zgasł?" - Zgasł. - "I miał prawo."

* "Jedynka służy (/jest) do ruszania z miejsca."

* "Upewnienie, sygnał."

* O hamowaniu:
- "Proces hamowaia zaczyna się od hamulca (a nie od sprzęgła)."
- "Zwalniamy nacisk na hamulec."

* Dojeżdżając do skrzyżowania:
- "Sztuką jest nie zatrzymać się."

* "Na rondzie nie używamy kierunkowskazu lewego."

* "Dlaczego jedziesz tam, gdzie jeszcze przedtem (/wcześniej) nikt nie jechał ?"

* Na placu:
- "To jest apogeum łuku."

* "Nie od razu Krakow zbudowano."

* "No, ale przecież głowy za to chyba nie urywają."

* Na koniec:
- "Trzymaj się."
- "Bywaj."

;)
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości