Forum Chat #1

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Forum Chat #1

Postprzez ks-rider » środa 01 czerwca 2022, 17:37

Cyryl8 napisał(a):Z tym znaniem rosyjskigo bywa różnie.


Dwa fakty

Wyklady dla kursantow prowadzilem w j. rosyjskim

Zyjac w Petersburgu laski nabijaly sie ze mnie, ze Rosjanin ktory zgrywa sei na Niemca :mrgreen:

Lepiej byc nie moglo, nikt mnie jako innostranca nie rozpoznawal. Obecnie mamy sekretarke rosjanke i od czasu do czasu pogadamy a i kursanci tez sie trafiaja.

Z jezykami generalnie jestjak z jazda na rowarze, mozesz troche zapomniec ale tez mozna szybko odswierzyc !

P.S. Bundeswehr sie niezle wykosztowala aby mi ten rosyjski przypomniec ! :mrgreen:

.
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl8 » środa 01 czerwca 2022, 20:53

I tak I nie.

Jeżeli posługiwałeś się językiem w życiu codziennym to zupełnie coś innego.
Robisz czy kurs, czy uczysz się parę lat, ale nie posługując się tym językiem poza szkołą, to bez praktyki umiejętność szybko zanika, tak jak jazda samochodem.

Ktoś skończył kurs prawa jazdy, nawet mu dobrze szło zdał egzamin celująco, ale jak nie będzie jeździł 20 lat, to te prawo jazdy może sobie wsadzić wiadomo gdzie.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: Forum Chat #1

Postprzez ks-rider » środa 01 czerwca 2022, 22:26

Cyryl8 napisał(a):I tak I nie.

Jeżeli posługiwałeś się językiem w życiu codziennym to zupełnie coś innego.
Robisz czy kurs, czy uczysz się parę lat, ale nie posługując się tym językiem poza szkołą, to bez praktyki umiejętność szybko zanika, tak jak jazda samochodem.

Ktoś skończył kurs prawa jazdy, nawet mu dobrze szło zdał egzamin celująco, ale jak nie będzie jeździł 20 lat, to te prawo jazdy może sobie wsadzić wiadomo gdzie.


Cyryl, dwa lata zylem w St. Petersburgu.
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl8 » środa 01 czerwca 2022, 22:42

Te dwa lata posługiwania się językiem rosyjskim na codzień dało Ci dużo więcej niż moje 4 lata nauki w podstawówce, 4 lata w liceum i dwa lata na studiach bez potrzeby używania tego języka.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: Forum Chat #1

Postprzez gumik » czwartek 02 czerwca 2022, 07:02

Use it or loose it!
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl8 » czwartek 02 czerwca 2022, 09:24

2018-2019 byłym na kursie języka migowego (PJM), zaczyna się od literówki.
Co prawda komunikuje się pojęciami, wyrazami, ale literuje się nazwy własne, więc literówka to podstawa.
Szybkość czytania literówki czy pokazywania między początkującym, a zaawansowanym jest bardzo duża.

Jeżdżąc samochodem po mieście migałem wszystkie reklamy. Doszedłem do takiej wprawy, że byłem najlepszy w grupie.
Jednak od tego czasu ani razu nie miałem okazję używać języka migowego i dzisiaj pamiętam może połowę liter, może mniej, parę pojęć, zasady czasów i to wszystko, więc w razie potrzeby musiałbym zacząć od początku.
Na pewno byłoby mi łatwiej od kogoś kto nie miał nigdy z tym do czynienia, ale komunikowanie się teraz w PJM jest dla mnie nieosiągalne.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: Forum Chat #1

Postprzez Blacksmith » sobota 04 czerwca 2022, 01:46

Cyryl8 napisał(a):Ja chcę aby nasz kraj miał silną, sprawną armię, a nie pospolite ruszenie. Na ile ono się sprawdziło - poczytaj historię.

Ależ oczywiście jest ważne aby mieć silną armię, ale uzbrojone społeczeństwo to dodatkowy i (moim zdaniem) nie mniejszy atut.

Ale państwo niewiele robi a w zasadzie nic aby wyszkolić w podstawach cywili, którzy nie chcą służyć w wojsku/odbywać zasadniczej służby, a chcą umieć posługiwać się bronią.
Ja musiałem niczym Che Guevara iść głęboko w lasy z wiatrówką krótką i długą i tam strzelać, bo praktycznie legalnie nigdzie za darmo albo za symboliczną opłatę nie postrzelasz.
gumik napisał(a):Ja to bym uciekał, ale nietchórzliwie.

Z obozu jenieckiego? To tak, z takiego przybytku ucieczka to wręcz bohaterstwo.
Cyryl8 napisał(a):Ja znam takich, co w czasie pokoju uciekają z naszego kraju, a co będzie gdyby zaczęła się wojna?

Jeśli nie daje mi się broni to co po mnie w Polsce w czasie wojny? Mam się bronić patelnią? Bo przepraszam, ale z tego co wiem to obecne magazyny z bronią absolutnie nie wystarczą aby rozdać nagle broń wszystkim zdolnym do walki. Broń dostanie jedynie ułamek procenta.
Cyryl8 napisał(a):Po co Polsce najlepiej uzbrojony cywil strzegący łóżka niemieckiego emeryta w Monachium?

Mogę zapewnić, że mając broń wróciłbym bronić kraju.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl8 » sobota 04 czerwca 2022, 07:12

Po co łamać prawo?

Zezwolenia na broń nie wymaga się gdy strzelasz na legalnej strzelnicy pod okiem instruktora.

Po pierwsze - łamiesz prawo, po drugie - od instruktora możesz się czegoś nauczyć.

Dlatego można domyślać się, że w razie konfliktu będąc wcielonym do armii będziesz robił wbrew ustalonym regułom i po swojemu, czyli źle.

Więc dla dobra ojczyzny i bezpieczeństwa rodaków lepiej abyś w razie wojny został ze swoim karabinem tam gdzie jesteś lub żebyś przeszedł na stronę wroga, a tam siejąc zamęt więcej mu poczynisz szkód niż nawet najlepszym karabinem po stronie przeciwnej.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: Forum Chat #1

Postprzez ks-rider » sobota 04 czerwca 2022, 09:50

Cyryl8 napisał(a):Po co łamać prawo?

Zezwolenia na broń nie wymaga się gdy strzelasz na legalnej strzelnicy pod okiem instruktora.

Po pierwsze - łamiesz prawo, po drugie - od instruktora możesz się czegoś nauczyć.

Dlatego można domyślać się, że w razie konfliktu będąc wcielonym do armii będziesz robił wbrew ustalonym regułom i po swojemu, czyli źle.

Więc dla dobra ojczyzny i bezpieczeństwa rodaków lepiej abyś w razie wojny został ze swoim karabinem tam gdzie jesteś lub żebyś przeszedł na stronę wroga, a tam siejąc zamęt więcej mu poczynisz szkód niż nawet najlepszym karabinem po stronie przeciwnej.


Cyryl, czasami jak Cie czytam, to zastanawiam sie ....... Kumam, ze to bardziej z przekory niz z przekonania.

Co doinstruktora..... jest jak wszedzie w obojetnie jekiej dziedzinie.....

To, ze ktos zrobil papiery nie kwalifikuje go na starcie jako Alfa i Omega. Mam w klubie " instruktora " i owszem, do pewnego momentu mozna sie ood niego czegos dowiedziec ale powyzej pewnej poprzeczki to juz sie konczy.

Nie chce nikomu tu docinac ( szwendajac sie po kilku forach ) trafiam od czasu do czasu na tematy czy to o broni, czy to na temat broni. I wiesz co najbardziej uderza mnie w oczy ?

Ze najlepsiejsze pojecie / twierdzenia / przekonania maja ci ktorzy albo wogole nie trzymali broni w reku albo kiedys przypadkowo znalezli sie na strzelnicy.

Aby cokolwiek na ten temat mowic, wypadalo by miec bron w domu i regolarnie chodzic na treningi strzelajac zarowno krotka jak i dluga oraz rozne dystense czy dyscypliny.

I smiem twierdzic, ze jako partyzant narobil bym wiekszego balaganu niz niejeden wyszkolony europejski snajper.



:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl8 » sobota 04 czerwca 2022, 10:42

Moim zdaniem człowiek jest kompletny, jak ma bałagan na biurku, to pewnie w szufladzie, szafie i w głowie.

Podejrzewam, że z naszym kolegą jest podobnie.
Jemu instruktor potrzebny jest do tego, aby nikogo nie postrzelił i sam się nie zabił.
Oczywiście instruktor tak jak nie zrobił z niego kierowcy, tak inny instruktor nie zrobi z niego strzelca wyborowego.

Tak jak bym nie chciał, aby on cofał między moimi samochodami, tak wolałbym aby strzelał na strzelnicy pod nadzorem, bo dużo chodzę po lasach.

I zgadzam się że jako partyzant nasz kolega narobiłby sporo bałaganu tylko wśród swoich.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: Forum Chat #1

Postprzez ks-rider » sobota 04 czerwca 2022, 14:33

Cyryl8 napisał(a):...wolałbym aby strzelał na strzelnicy pod nadzorem, bo dużo chodzę po lasach.

I zgadzam się że jako partyzant nasz kolega narobiłby sporo bałaganu tylko wśród swoich.



He, he,

Ja najlepiej czuje sie na strzelnicy gdy jestem sam i niemam jakiegokolwiek nadzoru !

Ja w kazdym razie mam do kolego Blacksmith'a weicej zaufania.


:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl8 » sobota 04 czerwca 2022, 15:29

Ja tak jak bałbym się jechać samochodem, który on prowadzi, tak samo byłbym się być pobliżu, gdy on ma broń, nawet gdybym był po tej samej stronie.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: Forum Chat #1

Postprzez Blacksmith » niedziela 05 czerwca 2022, 01:59

No widzisz... Jak przypadkowo kiedy oberwiesz kulkę chodząc po lasach to będzie to kulka otrzymana przez to, że byłeś przeciwnikiem dostępu do broni i do szkolenia cywili z obsługi broni.

Cyryl8 napisał(a):Ktoś skończył kurs prawa jazdy, nawet mu dobrze szło zdał egzamin celująco, ale jak nie będzie jeździł 20 lat, to te prawo jazdy może sobie wsadzić wiadomo gdzie.

Tu się nie zgodzę. Jaką miałeś największą przerwę w kierowaniu pojazdem? Z racji Twojej pracy i z tego co pisałeś to nie miałeś żadnej przerwy tylko cały czas jeździłeś. Więc nie możesz wiedzieć jak to działa. A zapewniam Cię... człowiek nawet po wielu latach szybko sobie przypomina takie rzeczy. Co prawda kierowca po np. 15 latach bez kierowania może potrzebować tych 5-10h jazd pod okiem instruktora, ale szybko sobie wszystko przypomni.

Pytanie dla uzmysłowienia... Czy po 20 latach bez "bara bara" byś już zupełnie nie wiedział jak się robi "bara bara"? Bądźmy poważni.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl8 » niedziela 05 czerwca 2022, 07:52

Blacksmith napisał(a):...Z racji Twojej pracy i z tego co pisałeś to nie miałeś żadnej przerwy tylko cały czas jeździłeś. Więc nie możesz wiedzieć jak to działa. A zapewniam Cię...


Z racji mojej pracy:

Aby przystąpić do kursu kat. D trzeba posiadać kat. B lub C.
W swojej karierze miałem kilkanaście osób z Urzędu Pracy, którzy zdecydowali się na kurs kat. D mając "martwe" prawo jazdy kat. B. Czyli zrobione 10 - 20 lat temu i od tej pory nie jeździli samochodem.
Jak oni sobie przypominają nie musisz mi mówić, bo poznałem to na własnej skórze.

Dla kogoś kto jeździ samochodem osobowym na codzień droga jest naturalnym środowiskiem, setki razy dziennie jest w podobnych sytuacjach, podejmuje podobne decyzję. Tysiące razy naciska pedały, które w autobusie działają inaczej, ale nogi ma wyćwiczone.
Dla osoby nie jeżdżącej wszystko jest nowe i najważniesza rzecz: najczęściej nie ma świadomości, że sytuacje na drodze same się nie rozwiązują, to on musi podjąć jakąś decyzję i działanie.

Bywało, że traciłem 20h z taką osobą jeżdżąc po mało uczęszczanych drogach nim zaczęła utrzymywać pojazd w linii prostej i w miarę po swojej stronie drogi.
Marnotrawiliśmy bardzo cenne godziny na to, aby nabrać doświadczenia jakie ta osoba powinna mieć w jeździe samochodem osobowym.
A później dokupywanie dodatkowych jazd po 150/120zł/h dla osób z UP jest poza zasięgiem.
Zwykle kończy to się skończonym kursem, oblanym pierwszym egzaminem, bo ten finansuje UP i koniec.
To tylko marnowanie pieniędzy podatników.

I teraz coś dla Ciebie: jak nauczyć kogoś cofać po łuku (nie mówiąc o innych manewrach) autobusem gdy ten nie potrafi tego zrobić samochodem osobowym?

To posiadanie prawa jazdy kat. B nie jest bezsensowne, ale musi to być osoba jeżdżącą, a tego Ustawa o Kierujących Pojazdami nie przewidziała.

Zapewniam Cię.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: Forum Chat #1

Postprzez gumik » niedziela 05 czerwca 2022, 09:59

Blacksmith napisał(a):Pytanie dla uzmysłowienia... Czy po 20 latach bez "bara bara" byś już zupełnie nie wiedział jak się robi "bara bara"? Bądźmy poważni.
Czynności wrodzone vs wyuczone. Przykład z d..y.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości