Forum Chat #1

[szerszon]

coś się namieszało i nie mogłem się zalogować pod starym Nickiem.
.

No nie...podwójne konto. Wypad z forum, łamiesz regulamin!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Cyryl8]

no nie jest to podwójne konto, bo nie mam możliwości pisania pod poprzednim Nickiem,, ale zgłosiłem to moderatorowi i adminowi.

[szerszon]

Ja też nie miałem, ponieważ mi je banowano, gdy przygłup raportował.
Oczywiście ironizuję z tym drugim kontem.
Przygłup miał tu kilka.

[Cyryl8]

tak szczerze, to nie bardzo wiem o czym piszesz.

[szymonix]

Działa, da się zalogować .. Kilka dni nie było forum.. Błoga cisza i spokój ..

[gumik]

I jak Cyryl8 masz zamiar udowodnić, że jesteś tą samo osobą. Nie wierzę Ci.

[Cyryl8]

mam pieprzyk na pośladku

[Blacksmith]

I jak Cyryl8 masz zamiar udowodnić, że jesteś tą samo osobą. Nie wierzę Ci.

podejrzewam, że nasz fachowiec od egzaminów jak obiecywał, wysmażył tak płomienne pismo do Strasburga, że spłonął tam serwer i stąd te kłopoty z forum.

Myślę, że całkowicie udowodnił. Tylko on by tak napisał.

Co ciekawe napisałem do e-kierowcy zapytanie odnośnie forum i dostałem odp. że nie mają planów przywracać i w najbliższej przyszłości nie wróci. A tu niespodzianka.

[Blacksmith]

Padłem. Wiem, że temat niepasujący do forum, ale chciałbym pokazać z jakim poziomem dziennikarskiego kunsztu mamy w obecnych czasach do czynienia.

https://www.o2.pl/informacje/odkrycie-s ... 875083296a

"Nie jest jasne, dlaczego doszło do zatonięcia łodzi akurat w tym miejscu (jeziorze Bodeńskim). W jej pobliżu nie ma śladów osadnictwa."
"Jezioro Bodeńskie to doskonale znane archeologom miejsce. W pobliżu odkryto pozostałości ponad 70 wiosek palowych na wodzie i na torfowisku, zbudowanych przez myśliwych oraz rybaków z epoki kamienia i brązu. Ponad 110 obiektów związanych z Jeziorem Bodeńskim trafiło na listę światowego dziedzictwa UNESCO".

[Blacksmith]

https://www.l-instruktor.pl/aktualnosci ... JK3HLUzZPY

Zmiany na plus. Szczególnie dwa pierwsze punkty dotyczące możliwości jazdy prywatnym autem z osobą towarzyszącą i umożliwienie osobie mającej już prawo jazdy wykupienie dodatkowych godzin pod okiem instruktora (czego zakaz był niesłychanym nonsensem i patologią). Jest wiele osób mających PJ, ale z pewnych względów nie wsiadające za kółko długie lata.

Nic natomiast o zmianach w funkcjonowaniu WORD'ów. Nic o zmianie finansowania, o likwidacji na placu manewrowego potrzebnego ludziom tak jak grzebień łysemu, itd. Zaczyna mnie to drażnić, trzeba znowu posłom poprzypominać co mi obiecywali.

[Cyryl8]

1. wprowadzenie szkolenia jazdy samochodem prywatnym z osobą towarzyszącą już omawiałem. w skrócie wygląda to fajnie, jednak w szczegółach okaże się dość uciążliwe i dla szkolonego i dla "opiekuna". moim zdaniem albo będzie część wymagań spełniana tylko na papierze, albo zainteresowanie nie będzie duże jak oczekuje nasz kolega.

2. doszkalanie: jak zwykle nasz kolega się myli, bo dzisiaj jest możliwość doszkalania osób posiadających prawo jazdy, jednak OSK musi mieć uprawnienia ODTJ i instruktor musi mieć uprawnienia. oczywiście dzisiaj instruktorzy szkolą takie osoby obchodząc prawo, ja mogę jechać samochodem jako instruktor z osobą posiadającą prawo jazdy bez "L" na dachu w razie kontroli jako pasażer i żadna kontrola na drodze mi nic nie zrobi, jedynie OSK nie może takich przychodów zaksięgować. nowelizacja nie zmieni stanu faktycznego jaki dzisiaj jest.

3. likwidacja Super OSK jest z jednej strony dobra bo to dziwaczny i nienaturalny twór, z drugiej jednak wymuszało to na posiadaczu tego tytułu pojazdów nie starszych od określonego wieku, więc szczególnie w kat. C, C+E i D spowodowało to uwspółcześnienie taboru.

4, tu tragedia szczególnie jeżeli chodzi o kategorie C, C+E i D. nie dość, że nie ma wymagania, aby osoba ubiegająca się o uprawnienia instruktora posiadała jakąkolwiek praktykę w tej kategorii, to jeszcze skrócono czas posiadania prawa jazdy w tych kategoriach. instruktorem może zostać osoba, która poza kursem na kat. C, C+E lub D nigdy nie jeździła pojazdem tej kategorii i takich instruktorów paru jest.
tak jak wcześniej pisałem nie ma chętnych do pracy w tych kategoriach, starzy instruktorzy odchodzą, nowi nie przybywają, ale z tego powodu nie można tak drastycznie obniżać poziomu. tutaj powinno w wymaganiach być jakiś udokumentowany okres praktyki w tym zakresie.

5. moim zdaniem to jest najlepsza zmiana, bo do tej pory nie było żadnego nadzoru nad szkoleniem. obecne kontrole ograniczały się do dokumentacji, powierzchni, ilości okien, dostępu do WC, wymiarów stanowisk manewrowych, ale merytorycznie ani szkolenia jazdy, ani wykładów nikt nie kontrolował, bo urzędnicy nie mający w tym zakresie uprawnień nie mieli ani wiedzy ani doświadczenia. wygląda na to, że w końcu ktoś zacznie zwracać uwagę na poziom szkolenia.

6. tu nie ma znaczenia kto organizuje, bo egzaminować będą te same osoby i nie wpłynie to na poziom egzaminów.

7. powiedzmy otwarcie, że warsztaty przetrwały chyba przez pierwsze dwa lata w formie zakładanej przez ustawodawcę, potem stało się to fikcję, więc czy ta fikcja będzie odbywała się w OSK czy w ODTJ - nie ma znaczenia.

8. tutaj mam mieszane odczucia, bo dzisiaj może szkolić każde OSK (Super), co skutkuje bardzo niskim poziomem.
z jednej strony jest to dobre, bo wyeliminuje z rynku tych co szkolą słabo, z drugiej złe, bo wyeliminuje też tych co szkolą dobrze.
a przecież nie mamy pewności, że WORD-y będą szkoliły lepiej.
kolejna sprawa, że do tej pory kandydat na instruktora miał wybór, mógł (oprócz kierowania się ceną) zasięgnąć opinii i wybrać te OSK, które szkoli najlepiej. teraz WORD będzie miał monopol, a to nie sprzyja utrzymania poziomu szkolenia oraz utrzymania ceny przystępnej dla potencjalnych klientów.

na dobrą sprawę nie wiadomo, czy to wyjdzie na dobre czy na złe całemu systemowi szkolenia i egzaminowania.

[ks-rider]

1. wprowadzenie szkolenia jazdy samochodem prywatnym z osobą towarzyszącą już omawiałem. w skrócie wygląda to fajnie, jednak w szczegółach okaże się dość uciążliwe i dla szkolonego i dla "opiekuna". moim zdaniem albo będzie część wymagań spełniana tylko na papierze, albo zainteresowanie nie będzie duże jak oczekuje nasz kolega.

Pierwsze pytanie jakie bym postawil to ta jazda z " opiekunem / osoba towarzyszaca " ma byc przed egzaminem, czy po egzaminie ? Domyslam sie, ze po egzaminie.

Umniewyglada to tak, ze osoba towarzyszaca nie moze miec wiecej punktow na koncie niz 1 ( jeden ) tyle, ze u mnie tych punktow jest 8 a nie 24. wymaganie drugie to PJ minimum 5 lat.

SAma jazda w towarzystwie osoby towarzyszacej to rok czasu. Podczes tegio roku nie wolno wyjezdzac za granice, jezdzi sie na zaswiadczeniu a nie na PJ, te dostaje sie dopiero po skonczeniu 18 roku zycia.

Nauke mozna rozpoczac majac 16 1/2 lat.

Osoba towarzyszaca moze jedynie werbalnie doradzac, nie ma prawa ingerowac w praktyczny jazde.

W brew mniemeniu jest to ciezsze dla osoby towarzyszacej, niz by sie wydawalo.

[Cyryl8]

to jest wprowadzenie formy szkolenia z opiekunem tak jak w Anglii, alternatywne wobec szkolenia tradycyjnego.

jakiś czas temu omawiałem co jest w projekcie, na pierwszy rzut oka jest fajnie, ale gdy przyjrzymy się szczegółom, to już nie wygląda tak różowo.
w tym projekcie jest mnóstwo dodatkowych wymagań.

natomiast osobną sprawą jest doszkalanie osób posiadających już prawo jazdy z różnych względów nie czujących się pewnie za kierownicą.
w Polsce OSK może szkolić kandydatów na kierowców, ale osoby już posiadające prawo jazdy tylko ODTJ i instruktorzy posiadający uprawnia instruktora techniki jazdy.

[ks-rider]

w Polsce OSK może szkolić kandydatów na kierowców, ale osoby już posiadające prawo jazdy tylko ODTJ i instruktorzy posiadający uprawnia instruktora techniki jazdy.

Od czasu do czasu doszkalam takie osoby, z regoly wdowe ktorychmaz zmarl i nie pozwalal im za swego zycia jezdzic. Ostatnio w Lutym.

Oczywiscie nie mamy z tym oprawnego problemu.

[Cyryl8]

w Polsce wiele rzeczy odbywa się niezgodnie z prawem, fikcyjnie lub obchodzimy złe, nieżyciowe przepisy.
ustawodawcy produkują idiotyzmy prawne, aby kombinujemy jak koń pod górę, obchodzimy je i udajemy że wszystko jest OK.

w Niemczech, Austrii podoba mi się to, że wszyscy kurczowo trzymają się przepisów.
gdy ustawodawca wypuści bubel prawny, to trzymając się tego przepisu od razu widać w jakim stopniu on utrudnia życie i ustawodawca musi:
1. głęboko się zastanowić nad tym co proponuje/zatwierdzi,
2. w razie babola szybko wycofywać się rakiem.

przykładem może być Ustawa o Kierujących pojazdami, która weszła w życie w 2013 roku i była do 2016 roku 19 razy nowelizowana.
po co, czy nie można było popracować na nią jeszcze powiedzmy rok lub dwa i wydać taki akt prawny, który nie będzie wymagał nowelizacji co miesiąc?