Forum Chat #1

[Cyryl8]

...Ale, że MOPS we Wrocławiu (a może i gdzie indziej także) za chleb każe w ogóle płacić ubogim??...

to tylko porównanie.

moje doświadczenia są takie jeżeli chodzi o osoby do opieki:

musieliśmy z żoną przedstawić zaświadczenia o zarobkach, co więcej żądano tego od nas co miesiąc.
te zaświadczenia trzeba było przedstawić osobiście w siedzibie MOPS-u w godzinach dogodnych dla urządnika, więc ktoś musiał się urwać z pracy.

do tego musieliśmy się zgodzić na co miesięczne domowe wizyty komisji celem sprawdzenia stanu posiadania.

i wtedy dopiero mogłem za 20zł/h płaconych MOPS-owi dostać osobę do opieki, której ta instytucja płaciła 15zł/h, bo taka była wtedy cena rynkowa.

więc po miesiącu zrezygnowałem z MOPS-u wynająłem tą osobę bez ich pośrednictwa, bez zaświadczeń, bez wizyt w siedzibie MOPS-u, bez comiesięcznych domowych inspekcji, za 15 zł/h.

dla mnie taniej i prościej.

wspieramy fundację, której beneficjenci muszą skłądać zaświadczenia o zarobkach, jeżeli mają świadczenia z tytułu renty trzeba składać te zaświadczenia osobiście, co wzbudza zdziwienie pracowników ZUS-u, bo MOPS może się do nich zwrócić i oni dostrczą bezpośrednio, ale dla pracowników MOPS-u to za trudne.

[Blacksmith]

Rozumiem. Tak, to jest rzeczywiście dziadostwo.

No i też zgadzam się aby nie pomagać przez urzędy. Ale jednak najlepiej bezpośrednio bo z organizacjami pozarządowymi też jest różnie, jak choćby teraz ta sytuacja z Bankiem Żywności z Elbląga. Napisałem do nich wczoraj konkretne pytanie: "Z Unijnego programu uchodźcy mogą zgłosić się w kolejnym terminie po paczki 27 czerwca. I to jest ten program Unijny. OK. Ale rozumiem, że dużo częściej niż raz w miesiącu uchodźcy mogą zgłaszać się po dary, które są chociażby z koszyków z marketów, gdzie są bardziej zróżnicowane towary, np. słodycze, itd. ?" Odpowiedzi do teraz nie dostałem.

Wpłacając pieniądze lub przekazując jedzenie jakiejkolwiek organizacji czy to rządowej czy pozarządowej nie mam gwarancji co się dalej dzieje z tymi rzeczami. Była np. niedawno afera z ośrodkiem pomocy w Piasecznie- https://wiadomosci.wp.pl/zerowali-na-na ... 111643456a

[Cyryl8]

właśnie dzisiaj wieczorem Orban ogłosił stan wyjątkowy na Węgrzech.
jak wiele osób jestem zainteresowany przejazdem przez ten kraj, więc trochę mnie to niepokoi.

jeszcze nie podano jakie to będzie miało konsekwencje dla turystów.

[Cyryl8]

zastanawiam się jaki to będzie miało wpływ na tankowanie. w tej chwili jest ograniczenie w tankowaniu pojazdów zagranicznych, głównie dotyczy to pojazdów ciężarowych, mniejszych (kamperów) przeważnie na papierze, ale czasem faktycznie.

paliwo na Węgrzech jest po 480-490 forintów (około 5,80zł/l), dla obcokrajowców po ponad 720 forintów (8,70zł/l).

na prowincji często paliwa po prostu nie ma, przy ważnieszych drogach, albo nie zwracają uwagi kto tankuje, albo pozwalają tankowac kilka razy za niższą cenę (na niektórych stacjach jest ograniczenie dla obcych do 10 000 forintów tańsze), ale czasem można tankować tylko za wysoką cenę.

[Blacksmith]

A gdzie Ty chcesz jechać? Tak spojrzałem na mapę i z tego co widzę to jadąc obojętnie do jakiego kraju na południu to Węgry można spokojnie ominąć. Więc nie wiem w czym problem.

[Cyryl8]

W drodze na południe Europy masz tam termy (większość kamperowców staje tam na parę dni), za parę groszy możesz kupić dobre wino (nie uwierzysz, ale większość ludzi kupuje je w sklepie), ceny niższe niż w Polsce (paliwo), piękny kraj i jedziesz po płaskim.

Więc dlaczego omijać?

[waw]

A tymczasem Marek Dworak objął posadę w Ministerstwie Infrastruktury i zapowiada zmiany przepisów.
https://www.motofakty.pl/artykul/kodeks ... owcow.html

[Cyryl8]

A nie lepiej aby tymi zmianami zajął się ktoś, kto się na tym zna?
Wydaje mi się, że będziemy mieli nowy ład w PoRD.

[gumik]

Akurat Marek Dworak to jedna z niewielu osób, które mają kompetencje do zajmowanego stanowiska.

[mp0011]

Zmiana z pierwszeństwem rowerzystów (i "zakazem wjazdu bezpośrednio przed pojazd") teoretycznie ma sens, ale po coś ją usunęli lata temu.
Realia będą takie, że rowerzysta pomimo pierwszeństwa będzie musiał przepuścić wszelkie pojazdy, bo zawsze przy kolizji będzie "że wjechał bezpośrednio"...

Czyli realnie będzie "rowerzysta ma pierwszeństwo, pod warunkiem że nic nie jedzie".


BTW.
Założyłem się z jednym instruktorem jazdy z Warszawy. Otóż, twierdzi on, że kierujący nie ma obowiązku zachowywania Szczególnej Ostrożności na skrzyżowaniu lub przejściu o ruchu kierowanym. Czy oprócz przepisów (które go nie przekonują) są jakieś lepsze potwierdzenia że jest w błędzie...?

[Cyryl8]

1. Obowiązek zachowania szczególnej ostrożności jest na skrzyżowaniu i nie jest powiedziane jakie to skrzyżowanie, czyli każde. Art. 25.

2. To że Pan Dworak jest w tym gremium nic nie da, bo będzie musiał iść na kompromisy z tymi (politykami), którzy wyznaczyli go na to miejsce.
Polski ład był też sensowny gdy stworzyli go ekonomiści, nawet słabi, ale po poprawkach polityków, wyszło jak wyszło.
I w tym wypadku będzie podobnie, moim zdaniem.

[Blacksmith]

A mnie by mogli dać w ministerstwie infrastruktury do spraw egzaminów. Zrobiłbym szybko porządek.

Co do zmian przytoczonych w artykule to zjazd z ronda z prawym kierunkiem jest jak najbardziej logiczny. Tak mnie uczono.

[Cyryl8]

A mnie by mogli dać w ministerstwie infrastruktury do spraw egzaminów. Zrobiłbym szybko porządek...

Dobry dowcip.

[Blacksmith]

Co do tematu wojny na Ukrainie. Tak rozmawiam z ludźmi i sam nie wiem... Czy Rosja może (wygrać wojnę z Ukrainą) ale nie chce? Czy chce ale nie może? Zdania są podzielone. Moim i niektórych innych zdaniem mogą ale nie chcą. Choć mój dobry kolega i inni twierdzą, że chcą ale nie mogą.

[Cyryl8]

Do tej pory wojna wydała się nam abstrakcją z filmów, tkwiliśmy w przedświadczeniu, że pokój w naszym regionie będzie zawsze.

To co robi Rosja, to jedno, ale ważne jest co robimy i zrobimy my.
Gdyby Ukraina upadła, apetyt Rosji nie zostanie zaspokojony i wcześniej czy później pójdą dalej na zachód, czyli do nas.
Więc jeżeli nie chcemy, aby wojna odbywała się na naszym terenie trzeba zrobić co w naszej mocy, aby Rosja, jeżeli nie przegrała, to przynajmniej nie wygrała.

Co do Rosji: jak w każdym kraju totalitarnym na stanowiska stawia się lojalnych, a nie tych którzy się do tego nadają.
Wyobraź sobie, że rosyjską armią kierują ludzie pokroju Suskiego, Sasina, Kowalskiego, czy Twojego Brauna, a Putinowi relacje zdaje Kurski.
Jak to mogło się udać?