zauwazylam ze policja mimo iz widzi takich delikwentow to i tak nic z tym nie robi
Bo to teren prywatny więc w zasadzie policja nie ma tam uprawnień do interwencji.
No ale jak widać tutaj po wypowiedziach niektórzy widzą tylko czubek własnego nosa.
przez ella » niedziela 21 października 2007, 21:19
zauwazylam ze policja mimo iz widzi takich delikwentow to i tak nic z tym nie robi
przez kamiles » poniedziałek 22 października 2007, 15:44
tom9 napisał(a):Auto jest moje nikt nie ma prawa mi nalepiac czegokolwiek na samochod bez mojej wiedzy!
tom9 napisał(a):nie jestem zwolennikiem parkowania w tym miejscu, sam w zyciu na takim miejscu nie zaparkowalem
przez cyruslb » poniedziałek 22 października 2007, 15:58
przez tom9 » poniedziałek 22 października 2007, 17:35
przez ufo669 » niedziela 08 czerwca 2008, 11:30
przez Lewy » czwartek 12 czerwca 2008, 17:30
przez kamiles » czwartek 12 czerwca 2008, 23:06
przez cman » piątek 13 czerwca 2008, 07:31
przez tristan » piątek 13 czerwca 2008, 08:31
przez kamiles » piątek 13 czerwca 2008, 09:00
cman napisał(a):Jeżeli był cały czas w środku i nikt nie chciał tam w tym czasie zaparkować, to chyba nic się wielkiego nie stało...
przez scorpio44 » piątek 13 czerwca 2008, 13:21
tristan napisał(a):różni się od zwykłego nie tylko położeniem, ale w szczególności szerokością
przez cman » piątek 13 czerwca 2008, 13:36
tristan napisał(a):Skąd wiesz, że nikt nie chciał się zatrzymać? W Lkach są szklane kule?
kamiles napisał(a):Po pierwsze: jak już powiedział Tristan, nie wiadomo czy nikt nie chciał zaparkować. Czy uważasz, że osoba niepełnosprawna powinna podjechać, wyjść z samochodu i poprosić szanownego pana instruktora, żeby zwolnił miejsce?
tristan napisał(a):Wg ciebie to w ogóle nic wielkiego się nie dzieje ani przy jeździe pod prąd...
przez tristan » piątek 13 czerwca 2008, 14:20
scorpio44 napisał(a):tristan napisał(a):różni się od zwykłego nie tylko położeniem, ale w szczególności szerokością
Hmm... Szczerze mówiąc, w swoim mieście nie spotkałem się chyba z tym.
cman napisał(a):Nie. Uważam, że wystarczy zatrzymać się przed miejscem postojowym i włączyć kierunkowskaz. Z kierowcami bywa różnie, ale instruktorzy z reguły nie mają problemów z odczytywaniem sygnałów dawanych przez innych uczestników ruchu.
cman napisał(a):tristan napisał(a):Wg ciebie to w ogóle nic wielkiego się nie dzieje ani przy jeździe pod prąd...
Byłbyś łaskaw wyjaśnić co oznacza określenie "pod prąd"?
przez cman » piątek 13 czerwca 2008, 15:04
tristan napisał(a):Skąd kaleka ma wiedzieć o tym, że ten, co tam stoi nie ma prawa?
tristan napisał(a):Po pasie do ruchu w przeciwnym kierunku. Broniłeś tezy, że podczas zawracania można wpakować się na ten pas, bo w końcu ,,nic takiego się nie dzieje''.
tristan napisał(a):Weź mnie cman nie denerwuj, bo ty masz być wzorem i przykładem...
przez Lewy » piątek 13 czerwca 2008, 16:21
tristan napisał(a):...na miejscu dla kaleki ani przy....