Niepełnosprawny kierowca kat. C

Porozmawiajmy o integracji w ruchu drogowym.

Moderatorzy: ella, klebek

Niepełnosprawny kierowca kat. C

Postprzez dzonpl » środa 08 października 2014, 00:36

Witam serdecznie!

Jako, iż kiedyś już opisywałem swój problem, pozwolę sobie przypomnieć mój pierwszy temat na tym forum. Jeden problem, niedowład ręki lewej, jak nietrudno się domyślić, pozostał. Natomiast sytuacja od tamtego momentu się pozmieniała - zdałem egzamin na prawo jazdy kat. B kilka lat temu (oczywiście tak jak chciałem - na manual, jedynie lekarz uparł się na kod 40.11 – gałka na kierownicy) i od tego czasu sporo jeździłem (w tym miesiącu wskoczył mi 50 tysięczny kilometr moim autem, a jeździłem też wieloma innymi), nawet pracowałem jako kierowca samochodu dostawczego, i coraz bardziej pragnąłem mieć prawko na samochody ciężarowe.

Ostatnio jednak spotkałem na stacji kierowcę ze Szwecji - facet nie miał ręki od łokcia! I jeździł pięknym, wymarzonym zestawem na kat. D+E. Jako, iż nie mogłem powstrzymać swojej ciekawości, wdałem się z nim w pogawędkę i się dowiedziałem, że ów Pan jest niepełnosprawny od wczesnej młodości (wypadek motocyklowy) i po początkowym załamaniu, postanowił zrobić PJ kat. C żeby udowodnić sobie i bliskim "że jeszcze się do czegoś nadaje" i że jako również niepełnosprawny na pewno znam to uczucie. I miał rację.

Na zachodzie sytuacja jest diametralne różna, niż w Polsce - tutaj nawet niepełnosprawny kierowca osobówki to wybryk natury - za to w USA kierowcy niepełnosprawni za kierownicą zestawów to normalność, w UK bez ręki lata się automatem, a po Niemczech jeździ facet na wózku inwalidzkim (filmik z jego udziałem) z czymś na kształt RGH-II. Ci ludzie są dla mnie wzorem do naśladowania. :spoko:

W związku z powyższym moje pytanie jest następujące - czy ja, osoba z niedowładem ręki lewej (porażenie splotu barkowego) ma jakiekolwiek szanse na zdobycie (legalnie!) prawa jazdy kategorii C(+E) w Polsce? Czy spotkaliście się kiedyś ze szkoleniem ON na jakąkolwiek inną kategorię, niż B?

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i przepraszam za to, że tak się rozpisałem :oops:
dzonpl
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 07 sierpnia 2009, 00:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Niepełnosprawny kierowca kat. C

Postprzez skov » poniedziałek 29 grudnia 2014, 20:29

Jeżeli lekarz wystawi ci orzeczenie że możesz jeździć na "manualu" to nikt ci problemów nie będzie robił. Jeżeli jednak jedyną opcją będzie "automat" to masz problem. Przypuszczam że żaden OSK w Polsce szkolący na kat.C nie ma auta w automacie.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Niepełnosprawny kierowca kat. C

Postprzez disaster » wtorek 30 grudnia 2014, 13:47

Ja wiem, że trzeba sobie stawiać wyzwania, pokonywać bariery, etc.
Ale czy na prawdę osoba z niedowładem ręki musi jeździć ciężarówką?
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: Niepełnosprawny kierowca kat. C

Postprzez Cyryl » sobota 11 marca 2017, 19:51

choć to temat stary wrócę do niego, bo na forach transportowych też pojawiają się pytania o prawo jazdy kat. C z różnymi nawet drobnymi dysfunkcjami fizycznymi.
otóż zawód kierowcy pojazdu ciężarowego to nie tylko sama umiejętność prowadzenia pojazdu.
jest parę innych elementów, jak:

1. za- i rozładunek. oczywiście żaden kierowca tego nie robi osobiście, ale musi przygotować skrzynię ładunkową. rozsunąć dach, a ten rozsuwa się lekko tylko w salonie. później gdy skrzynia pojazdu ulega drobnym deformacją co jest w eksploatacji nie szkodzi, prowadnice nie są idealnie proste i trzeba się nieźle namordować, aby otworzyć i zamknąć dach.
załadunek bokiem zwykłej plandeki na otwartym terenie, którą trzeba zarzucić deskami na dach pojazdu (4m), co przy wietrze jest bardzo trudne, a zimą po 10 minutach paluszki są bliskie koloru denaturatu.
nawet zaciągnięcie najlepszej firanki w najlepszych warunkach na hali wymaga siły i dwóch rąk, nie mówiąc o koniecznym naciągnięciu jej.

2. zabezpieczenie ładunku. przy zabezpieczaniu niektórych ładunków np. płyt gipsowo-kartonowych trzeba nałożyć pasy, sęk w tym, że między ładunkiem a sufitem skrzyni ładunkowej jest mniej niż metr i trzeba nagimnastykować się łażąc w kucki. osobie sprawnej zajmuje to godzinę lub lepiej.

3. wymiana koła. koło przeciętnie waży 120kg, trzeba odkręcić to co elektrycznym kluczem bezwładnościowym dokręcili w warsztacie, więc bez 2-3 metrowej przedłużki do klucza nie ma szans.

4. jeżeli kierowca ma zamiar robić kat. E+C, dochodzi podpięcie i odpięcie przyczepy lub naczepy, te wszystkie czynności wymagają dużej siły.

co do niepełnosprawnych kierowców w zachodnich firmach, to zgadza się widziałem takich, ale to jeszcze nie w naszych warunkach.
jeżeli kierowca będzie jeździł nowym autem, nową naczepą, to jedno.
jeżeli za kierowcę ktoś będzie przygotowywał skrzynię do za- i rozładunku, to drugie.
jeżeli za kierowcę ktoś będzie zabezpieczał ładunek, to trzecie.
jeżeli przewoźnika stać na korzystanie z serwisu do każdej usterki, to trzecie. wystarczy zapytać kierowców jak szefowie reagują na pomysł wzywania ADAC.

na kursy prawa jazdy kar. C i D trafiają osoby, które nie bardzo wiedzą jak wygląda praca kierowcy zawodowego i dla nich zawiera się ona tylko i wyłącznie w umiejętnościach prowadzenia pojazdu, a tak nie jest.
w naszych warunkach nawet jeżeli osoba z jakąś niepełnosprawnością utrudniającą powyższe czynności zdobędzie prawo jazdy, to ze zdobyciem pracy będą spore kłopoty, żeby nie powiedzieć - Mission: Impossible.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niepełnosprawny kierowca kat. C

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 31 lipca 2017, 22:19

Cyryl - ale teraz coraz częściej pojawiają się "kierowcy" C-E z pokolenia neo. Oni nawet żarówki nie chcą, albo nie potrafią wymienić - wiem od przedsiębiorców prowadzących transport....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Niepełnosprawny kierowca kat. C

Postprzez Cyryl » wtorek 01 sierpnia 2017, 05:37

obsługa pojazdu, czynności serwisowo-naprawcze to jedno, ale czynności związane z obsługą ładunku, nawet pasażerów to drugie.

jeszcze w latach '80-tych do wrocławskiego MPK przyjechał wielki autobus niemiecki na myjnię, wtedy jedyna automatyczna, prawie automatyczna, we Wrocławiu.
okazało się, że kierowcą był człowiek o bardzo niskim wzroście - karzeł. całe stanowisko kierowcy zostało pod niego przebudowane. problem zaczął się już na myjni, która była wyposażona tylko w szczotki boczne, a przód i tył kierowca mył ręcznie, ale tyle zapłacili, że pracownik warsztatu umył.

ale robi się następny problem, kierowca umieszcza bagaże w kufrach, pomaga wsiąść, przy wielu wycieczkach osoby mniej sprawne w starzejącym się społeczeństwie, to codzienność. a tu kierowca sam wymaga pomocy lub tej pomocy innym poprzez swoje ograniczenia udzielić pasażerom nie jest w stanie.

a co będzie w razie pożaru, gdy trzeba szybko zjawić się z gaśnicą w drugim końcu pojazdu, a co w razie wypadku, gdy trzeba pomóc pasażerom (nie wszystkim przytomnym) ewakuować się z pojazdu leżącego na boku?

tak jak napisałem: zawód kierowcy to nie tylko jazda, ale wiele czynności innych, których na pierwszy rzut oka nie widać.

wracając do kolegi z niedowładem ręki, przykład Roberta Kubicy pokazuje, że można. ale na sprawność, gotowość do jazdy jego samochodu pracuje cały sztab ludzi, nie wozi też ładunków czy pasażerów, a kierowca ciężarówki czy autobusu musi poradzić sobie sam.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław


Powrót do Szkolenie niepełnosprawnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości