Cyryl napisał(a):Trochę nie bardzo wiesz na czym polega praca kierowcy, a t no tylko prowadzenie pojazdu.
Kurs to jedno i pewnie nie będzie z tym większego kłopotu, ale co dalej?
Poświęcisz na prawo jazdy sporo kasy, czasu i pracy, tylko czy to przełoży się na coś sensownego.
Czy Ty jako pracodawcy zatrudnił byś osobę z oniedowaładem jednej ręki, gdy trzeba ustawić palety paleciakim, które mogą ważyć do tony.
Samo podniesienie plandeki to ciężka praca, odsunięcie dachu przy górnym załadunku też wymaga dużej sprawności.
Jako przewoźnik masz powiedzmy 20 kierowców, musisz walczyć o pracę dla nich, aby utrzymać się na rynku, oprócz tego mnóstwo innych rzeczy i teraz musisz kontrolować, aby jeden z kierowców miał pracę jaką może wykonać.
Dlatego nim wydasz kasę zastanów się czy znajdziesz zatrudnienie.
Ja mam 8lat doswiadczenia na busach, palety po 600-800kg teraz woze i nie mam z tym problemu, ja nie bardzo dobrze sobie daje rade we wszystkich czynnosciach zwiazanych z zaladunkami czy rozladunkami.
Prace mam zagwarantowana u obecnego pracodawcy.
Problem jest w tym ze nie ma szkoly ktora by podjela sie nauki, a co za tym idzie doprowadzenie do egzaminu.
Problemem jest galka , bo WORDy nie maja na wyposazeniu