Niski chudy kurdupel z rozmiarem buta 39 a prawo jazdy

Porozmawiajmy o integracji w ruchu drogowym.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Agraffka » czwartek 22 marca 2007, 12:54

Za kierownicą Laguny siedzieliśmy kiedyś oboje (oczywiście nie razem :) ) i owszem, było nam baaaaardzo niewygodnie bo... siedzenie było za wysoko w swojej najniższej pozycji. Jednak w wielu innych autach można wysokość siedzenia czy kierownicy a także odległość siedzenia od pedałów dopasować do swojego wzrostu i wielkość stóp nie ma tu najmniejszego znaczenia.
A sądzę, że nieduże auta będą produkować zawsze, bo jakoś nie widzę żadnej tendencji spadkowej jeśli o to chodzi. Przez przytoczenie tych przykładów chciałam ci pokazać, że nawet dzisiaj produkuje się mniejsze auta niż kiedyś (oczywiście nie twierdzę, że zmniejsza się produkcja większych samochodów).
Z mojej strony EOT, bo coraz bardziej przestaję wierzyć w prawdziwość tego problemu, a powiedziałam wszystko co miałam do powiedzenia w wypadku, gdyby jednak taki istniał.
Agraffka
 
Posty: 19
Dołączył(a): czwartek 28 grudnia 2006, 14:46
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez wiesniak » czwartek 22 marca 2007, 13:08

Po pierwsze to małych samochodów nie produkują z myślą o niskich osobach, tylko o jeździe po mieście i, co może ważniejsze, o niskiej cenie. Wzrost nie ma tu nic do rzeczy.
Po drugie to ewolucja naprawdę nie przebiega tak szybko, żeby co parę lat średni wzrost zwiększał się o 10cm, a wielkość stopy o 3 numery :D.
Po trzecie to nikt człowieku nie patrzy na Twoje stopy, chyba że sam mu powiesz, że masz strasznie małe.
Po czwarte nikt nie jedzie po Tobie z powodu Twoich "ułomności", tak jak to sugerujesz, bo nawet nie są to żadne ułomności, tylko z powodu tego co mówisz. Po są to krótko mówiąc bzdury.
P.S. Po piąte jeździłem kiedyś osobiście z kobietą o wzroście ok. 160cm za kierownicą. Jeździliśmy BMW 5-ką.
Ostatnio zmieniony czwartek 22 marca 2007, 13:10 przez wiesniak, łącznie zmieniany 2 razy
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez Gość » czwartek 22 marca 2007, 13:08

dylek napisał(a):Skoro uważasz, że twoje małe stopy i niski wzrost są ułomnością fizyczną, to nie powinieneś wogóle być dopuszczony do egzaminu, więc odpuść sobie :P
Co do sprawności psychicznej nie wypowiem się przez grzeczność....


Zgadza się :!: Bym sobie odpuścił prawko gdyby mi lekarz jednoznacznie oznajmił że mnie nie dopuści i nie mam szans z moimi zwyrodnieniami. Jednak nikt mi niczego nie twierdził. Nie wiem jak ta służba lekarska działa, ale skoro jest się osobą niepełnosprawną to nie powinno być przeciwskazań do robienia prawka w placówce dla takich właśnie osób. Ja może i nie jestem niepełnosprawny, ale baaaaardzo odstaję od norm przeciętnego mężczyzny.

Nie ma co, można tak gdybać w nieskończoność. Pójdę do szkoły jazdy, gdzie robiłem teorię i zapytam się właściciela jak to powinienem rozegrać. Opowiem mu o swoich ułomnościach i niech coś sensownego doradzi. Jeśli będzie taka możliwość to przepisze mnie do szkoły dla niepełnosprawnych. No tak by było najlepiej :!: Potem z kolei opowiem o wszystkim instruktorowi.
Gość
 

Postprzez scorpio44 » czwartek 22 marca 2007, 13:30

Kurdupel napisał(a):Pójdę do szkoły jazdy, gdzie robiłem teorię i zapytam się właściciela jak to powinienem rozegrać. Opowiem mu o swoich ułomnościach i niech coś sensownego doradzi. Jeśli będzie taka możliwość to przepisze mnie do szkoły dla niepełnosprawnych. No tak by było najlepiej :!: Potem z kolei opowiem o wszystkim instruktorowi.

Zdaje się, że się powtarzasz. ;) Zrób to! A najlepiej obiecaj nam, że dopiero wtedy napiszesz kolejnego posta, bo tych bzdur, które piszesz, to się już czytać nie chce. Chociaż z drugiej strony znowu się dowiedziałem czegoś, o czym nie miałem dotąd pojęcia - że małe samochody są produkowane dla ludzi o niskim wzroście. :D :D :D

Poza tym wytłuszczę Ci coś, co zostało napisane kawałek wyżej:
Nikt, kto tu na forum po Tobie jeździ i mówi, że masz poważny problem i powinieneś udać się do lekarza, nie ma ANI TROCHĘ na myśli Twojej fizyczności (bo bez przerwy powtarzasz, o zgrozo, że jeździmy po Tobie, bo jesteś kurduplem), tylko wszyscy mamy na myśli to, że coś jest z Tobą nie tak, skoro piszesz takie bzdury, jakie piszesz! I na temat ewolucji, i na temat tego, że numer buta jest w życiu najważniejszy (naprawdę nie wiem, kto zwraca uwagę na to, jakie kto ma stopy, no może poza Szymonem Majewskim :D), i wreszcie na temat tego, jaki Ty to jesteś rzekomo odstający od normy.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Gość » czwartek 22 marca 2007, 14:22

scorpio44 napisał(a):(...) na temat tego, że numer buta jest w życiu najważniejszy (naprawdę nie wiem, kto zwraca uwagę na to, jakie kto ma stopy, no może poza Szymonem Majewskim :D)


Na rozmiar buta u facetów uwagę zwracają dziewczyny. To znaczy też nie wszystkie. Bo idąca ulicą dziewczyna widząc faceta który jest jej obojętny, nie spojrzy na jego buty. Jednak gdyby przyszło facetowi bliżej poznać dziewczynę, to z pewnością by spojrzała na jego stopy i jestem przekonany że jakby zauważyła że ma bardzo małe, to by od razu odrzuciła ewentualność bycia jego dziewczyną :!: Zrozumcie że dziewczyny nieznoszą małych stóp u faceta, bo dla nich jest to obrzydliwe i niemęskie. Facet powinien mieć PRAWDZIWE MĘSKIE DUŻE STOPY :!: :!: :!: Podobna kwestia tyczy się dłoni i palców.

scorpio44 napisał(a):Zdaje się, że się powtarzasz. ;) Zrób to! A najlepiej obiecaj nam, że dopiero wtedy napiszesz kolejnego posta, bo tych bzdur, które piszesz, to się już czytać nie chce. Chociaż z drugiej strony znowu się dowiedziałem czegoś, o czym nie miałem dotąd pojęcia - że małe samochody są produkowane dla ludzi o niskim wzroście. :D :D :D


Tak też właśnie zrobię, bo inaczej do niczego nie dojdziemy. Pójdę do szkółki, pogadam z instruktorem, a jak będzie trzeba to zapiszę się w placówce dla niepełnosprawnych. Do tego czasu zawieszam rozmowę.

Pozdrawiam
Gość
 

Postprzez kamiles » czwartek 22 marca 2007, 17:52

Kurdupel napisał(a):Zrozumcie że dziewczyny nieznoszą małych stóp u faceta, bo dla nich jest to obrzydliwe i niemęskie. Facet powinien mieć PRAWDZIWE MĘSKIE DUŻE STOPY :!: :!: :!:

no i mamy odpowiedź - Kurdupel jest kobietą, bo wie najlepiej, na co zwracamy uwagę u facetów i co decyduje o tym, że jesteśmy z jakimś facetem - oczywiście wielkość jego stóp. Przepraszam, przestanę być grzeczna, ale muszę to powiedzieć - chyba nigdy większego kretyństwa nie czytałam!!!
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez Gość » czwartek 22 marca 2007, 18:08

kamiles napisał(a):no i mamy odpowiedź - Kurdupel jest kobietą, bo wie najlepiej, na co zwracamy uwagę u facetów i co decyduje o tym, że jesteśmy z jakimś facetem - oczywiście wielkość jego stóp. Przepraszam, przestanę być grzeczna, ale muszę to powiedzieć - chyba nigdy większego kretyństwa nie czytałam!!!


No dobra to pozwolę sobie zadać Tobie pytanie kamiles, a brzmi ono: Czy związałabyś się z facetem co ma 170 cm i rozmiar buta 39 :?: (oczywiście zakładając że byś była sama i nie miała nikogo). Pewnie napiszesz że dla Ciebie to nie ma żadnego znaczenia, ale i tak wiem że byś W ŻYCIU nie poleciała na kogoś kto ma taki sam rozmiar buta co ty albo mniejszy. Dziewczyna co ma 39 rozmiar będzie szukać faceta co ma grubo ponad 40 a nie mniej :!: Tak samo dziewczyna mając 164 cm będzie chciała mieć mężczyznę conajmniej 10 cm wyższego (najloptymalniej to 15) i z tym akurat się zgodzę. To by bardzo brzydko wyglądało przy tak małej różnicy wzrostu. A jak dziewczyna założy obcasy, to już w ogóle kpina i żenada :x

Zresztą wzrost kobiety 164 cm i rozmair buta 39 to cały czas przeciętność jest (narazie, bo młode dziewczyny teraz są coraz wyższe) i jak już pisałem taka kobieta bez problemu sobie poradziz jazdą bo jest do tego fizycznie przystosowana. Natomaist takie same parametry dla faceta to sorry, ale to jest kpina. Nie przeczę że taki facet nie zrobi prawka i nie nauczy się jeździć. Zajmie mu to znaaaaacznie więcej czasu niż normalnemu wysokiemu, ale w końcu możliwe że sobie poradzi i zrobi prawko. Jednak rzadko kiedy zdarza się że kurdupel zdaje za pierwszym razem i jest dobrym kierowcą, naprawdę :!:

Miałem już zawiesić temat do czasu aż załatwię moją sprawę w szkółce, ale post kamiles zmusił mnie do napsiania tego postu. No to kamiles odpowiedz mi na moje zadane wyżej pytanie i na tym zakończymy ok :?:
Gość
 

Postprzez kamiles » czwartek 22 marca 2007, 18:43

Kurdupel napisał(a):Czy związałabyś się z facetem co ma 170 cm i rozmiar buta 39 :?:

widzisz dla mnie najważniejsze jest to co wewnątrz, a nie to co na zewnątrz, wybacz, ale jeśli ktoś wyboru na całe życie dokonuje patrząc na buty i wzrost, to... eh nie chce się gadać! ...a poza tym nie wróżę takiemu związkowi zbyt długiej przyszłości!
Kurdupel napisał(a):Pewnie napiszesz że dla Ciebie to nie ma żadnego znaczenia, ale i tak wiem że byś W ŻYCIU nie poleciała na kogoś kto ma taki sam rozmiar buta co ty albo mniejszy.

pewnie że bym nie "poleciała", bo nie rozpatruję relacji międzyludzkich w kategoriach "polecenia"
Kurdupel napisał(a):Dziewczyna co ma 39 rozmiar będzie szukać faceta co ma grubo ponad 40 a nie mniej :!:

a do czego mi te dodatkowe centymetry będą potrzebne? żeby facet miał większą płaszczyznę podparcia, jak za dużo wypije :wink: ... bo innego powodu nie widzę ... ale jeśli tak, to dziekuję za takiego faceta
Kurdupel napisał(a):Tak samo dziewczyna mając 164 cm będzie chciała mieć mężczyznę conajmniej 10 cm wyższego (najloptymalniej to 15)

co najmniej 10 cm wyższego? a nie może być 9,5cm? a jak dostrzec różnicę 0,5 cm? - nie bądź śmieszny!!! poza tym nie chodzę na spotkania z linijką!!!
Kurdupel napisał(a):(...)taka kobieta bez problemu sobie poradziz jazdą bo jest do tego fizycznie przystosowana.

a niby jak jest przystosowana?
Kurdupel napisał(a):Nie przeczę że taki facet nie zrobi prawka i nie nauczy się jeździć. Zajmie mu to znaaaaacznie więcej czasu niż normalnemu wysokiemu, ale w końcu możliwe że sobie poradzi i zrobi prawko. Jednak rzadko kiedy zdarza się że kurdupel zdaje za pierwszym razem i jest dobrym kierowcą, naprawdę :!:

kolejna bzdura - mam kolegów mojego wzrostu lub niewiele wyższych, a jeżdżą świetnie i zdali prawko za pierwszym razem!!!

Podsumowując - piszesz bzdet za bzdetem! Nie chce się już tego czytać! I jeżeli faktycznie masz taki problem, jaki masz (tzn. chodzi mi tu o problem psychiczny a nie fizyczny), to najpierw udaj się do specjalisty - nie chciałabym kiedyś na drodze spotkać faceta, który zamiast prowadzić auto, zastanawiałby się jak zwiększyć rozmiar stopy lub czy przypadkiem nie ubyło mu 0,2 cm w ciągu ostatnich 10 minut! I tak, jak poprzednicy uważam, że umieszczenie tego posta w dziale dla niepełnosprawnych jest kpiną z tych osób - no chyba że to co Ciebie dotyczy uznać za niepełnosprawność umysłową.
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez scorpio44 » czwartek 22 marca 2007, 18:43

EDIT: Pisałem tego posta, zanim ukazała się odpowiedź Kamiles. ;)

Nawet jak Ci Kamiles szczerze odpowie, że rozmiar stóp i wzrost nie miałby dla niej żadnego znaczenia (a zapewne tak uczyni), to to i tak głupiego robota, bo wszyscy doskonale wiemy, co jej na to odpowiesz. ;) Odpowiesz: tak, jasne, tutaj na forum to sobie możesz tak pisać, a gdyby przyszło co do czego, to w życiu byś się z takim facetem nie związała. I głupia gadka urośnie do rozmiaru jednej zakładki więcej. Proszę Was - przestańmy tę gadkę ciągnąć. Może i do pewnego momentu czytanie takich postów jak kolegi, którego nicka nie wymienię, bo uzna, że się z niego śmieję (:D:D) poprawia humor, ale na tym etapie (przynajmniej mnie) zaczyna już irytować.

PS: Właśnie wyszła na jaw Twoja cecha, za którą faktycznie ludzie mogą Cię nie lubić (a nie za rozmiar buta) - jesteś niesłowny. ;) Napisałeś, że zawieszasz rozmowę, i post Kamiles nie jest usprawiedliwieniem na to, że jednak drążysz to dalej.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Gość » czwartek 22 marca 2007, 19:18

scorpio44 napisał(a):PS: Właśnie wyszła na jaw Twoja cecha, za którą faktycznie ludzie mogą Cię nie lubić (a nie za rozmiar buta) - jesteś niesłowny. ;) Napisałeś, że zawieszasz rozmowę, i post Kamiles nie jest usprawiedliwieniem na to, że jednak drążysz to dalej.


To k... nie prowokować mnie :!: Może i jestem wizualnym zerem, ale nie pozwolę aby sobie ze mną jechano i wmawiano mi niesłowność i inne bzdety. W takim razie piszę OSTATNI RAZ że do czasu aż nic nie załatwię nie będę nic nowego tu pisał. I raz jeszczę proszę nie prowokować :!:
Gość
 

Postprzez cman » czwartek 22 marca 2007, 19:21

Amen.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Salansky » czwartek 22 marca 2007, 19:26

Co jak co, ale ja sie poczułem urażony wypowiedzią uzyszkodnika Kurdupla... twierdzi on ze stopa 39 i wzrost 170 to dla faceta ułomność, powód do wstydu i przyczyna kpiny otoczenia... ja mam 170cm wzrostu, 39 numer buta, nosze rozmiar M i co? Swoim uogólnieniem Kurdupel mnie (i pewnie wielu innych) obraża...

Koleś, mimo swoich rozmiarów (wymiarów - jak zwał tak zwał) jakoś nie czuję się tak jak Ty - studiuje, dojeżdzam na uczelnie samochodem, nie narzekam na brak kolegów i przyjaciół, zawsze w razie problemu moge do kogoś z nim iść i inni przychodzą do mnie... Jakoś wzrost, numer buta itp nie przeszkadzają mi normalnie żyć, cieszyć się życiem i korzystać z niego w 100%...

Chyba, ze ten wspominany numer buta jest dla Ciebie miernikiem męskości (jak się gdzienie-gdzie mówi...) no, ale to Twój problem.... tu Ci nikt nie pomoże...


Edit: no to się z postem o 8min spóżniłem...
12-13 XI 2005 - Teoria
16 XI 2005 - 27 I 2006 - Praktyka
30 I 2006 - Egzamin teoria+praktyka. Error.
10 III 2006 - Podejście drugie praktyka. Done.
20 III 2006 - Wyrobione.
23 III 2006 - Odebrane.
133 dni - 1218zł
Peugeot 107 + President HARRY II
Avatar użytkownika
Salansky
 
Posty: 219
Dołączył(a): niedziela 29 stycznia 2006, 16:10
Lokalizacja: District of Wolomin

Postprzez ella » czwartek 22 marca 2007, 20:38

słuchajcie, ja proponuję zamknąć ten wątek,

ja proponuję zamknąć ten wątek

bardzo dobry pomysł.
To tylko do usunięcia
Amen.

No to Amen

Kurdupel napisał(a):I raz jeszczę proszę nie prowokować

Teraz już nikt cię nie będzie prowokował :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Szkolenie niepełnosprawnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości