Niski chudy kurdupel z rozmiarem buta 39 a prawo jazdy

Porozmawiajmy o integracji w ruchu drogowym.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez maciass » wtorek 20 marca 2007, 00:17

po tym poście już wiem że to prowokacja, a ja głupi dałem sie nabrać i serio odpowiedzieć probówałem .. :evil:
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Gość » wtorek 20 marca 2007, 00:30

maciass napisał(a):po tym poście już wiem że to prowokacja, a ja głupi dałem sie nabrać i serio odpowiedzieć probówałem .. :evil:


Człowieku byś był mojego wzrostu, miał taki rozmiar buta jak ja to byś wiedział co to znaczy :x Toć ja nawet chodzić nie mogę normalnie, tylko na palcach. Takich małych stóp jak moje to żaden facet nie ma! Zapisując się na kurs 3 lata temu nie zdawałem sobie nawet sprawy że trzeba być normalnym facetem aby być w stanie w miarę dobrze jeździć. Moim zdaniem przed przystąpieniem do kursu powinno się robić szczegółowe badania sprawnościowe i mające na celu wyszukać zwyrodnienia i wady postawy. I tacy co mają małe stopy lub dłonie, są niscy, powinni zostać przekierowani do odpowiedniej placówki która szkoli właśnie takich niedoskonałych ludzi. Niestety, lekarze podchodzą do tej sprawy zbyt powierzchownie i mają to prosto mówiąc gdzieś :x A potem są wypadki i inne przykre zdarzenia. Gdyby mnie profesjonalnie przebadano, to bym wiedział na bank co jest ze mną nie tak i dlaczego nie mogę dobrze jeździć, a tak to sam muszę dochodzić do tego, więc dlatego podejrzewam niski wzrost a w szczególności małe stopy, które są na 100 % odpowiedzialne za moją wolną jazdę. Niby jak mam wciskać porządnie pedał gazu mając numer 39 :?:
Gość
 

Postprzez jaaa19 » wtorek 20 marca 2007, 01:08

ale sie usmialam :D kolega ma bujna wyobraznie... a moze rozwija swoj talent literacki :roll: zastanawiam sie jaki to jest gatunek... hm... moze tragikomedia :lol:
tak apropos ja mam 156cm, rozmiar stopy 35 i jakos nie narzekam (no chyba, ze buty kupuję) :D :D
doskonale znika czas
Avatar użytkownika
jaaa19
 
Posty: 46
Dołączył(a): czwartek 23 marca 2006, 00:55
Lokalizacja: B-stok/Toruń

Postprzez ella » wtorek 20 marca 2007, 01:10

więc dlatego podejrzewam (...) małe stopy, które są na 100 % odpowiedzialne za moją wolną jazdę. Niby jak mam wciskać porządnie pedał gazu mając numer 39

Mam ten sam problem co Ty bo moja noga to tylko 38 i nie mogłam porządnie wciskać gazu :( Znajomy poradził mi sprawienie sobie większych o dwa numery butów takich na sztywnej grubej podeszwie ortopedycznych dla niepełnosprawnych (nie wiem jak one się nazywają). I od tej pory nie mam problemów z wciskaniem pedału gazu. Polecam tą metodę. Super sprawa :spoko:
Co do wzrostu to nie martw się ja mam mniej i nie przeszkadza mi to. Co do wagi to mam tylko 50 kg ale jakoś kręcę kierownicą 5- metrowego samochodu 8) .Czasami jak ciężej mi się kręci bo ostry zakręt to mąż z boku pomaga i jakoś to idzie.
Tak więc nie martw się, głowa do góry i robić prawko.....
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wiesniak » wtorek 20 marca 2007, 02:01

Tak sobie to czytam i czytam i jeśli to, co kolego piszesz, jest prawdą, to uważam, że największą krzywdę Ci zrobiła rodzina, mówiąc że jesteś "genetycznym bublem". Jeśli się komuś coś całe lata coś wmawia, nawet lekko żartobliwie, to prawie każdy by w końcu uwierzył. A najgorsze co może być, to właśnie uwierzyć, że jest się "genetycznym bublem" bez jakichkolwiek szans na normalne życie, bo wtedy rzeczywiście takich szans się nie ma. Tak więc przestań sobie kolego wmawiać, że jesteś nie wiadomo jak nienormalny, bo tak pewnie nie jest, nawet Twoje "wymiary" mieszczą się we wszystkich normach. Do prowadzenia samochodu można być słabym fizycznie i mieć małą stopę (przykładów pełno na drogach), za to nie można być słabym psychicznie, a to u Ciebie jest największy problem. I nie jest to żadna złośliwość ani z mojej, ani z niczyjej strony, kto tak mówi, naprawdę.

P.S.
nie szukajcie mi na siłę problemów tam gdzie ich nie ma!


No właśnie :wink:
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez Gość » wtorek 20 marca 2007, 11:39

jaaa19 napisał(a):ale sie usmialam :D kolega ma bujna wyobraznie... a moze rozwija swoj talent literacki :roll: zastanawiam sie jaki to jest gatunek... hm... moze tragikomedia :lol:
tak apropos ja mam 156cm, rozmiar stopy 35 i jakos nie narzekam (no chyba, ze buty kupuję) :D :D


Nie dziwię się że nie masz problemów, ponieważ jesteś kobietą. Kobiety z regóły mają małe stopy więc są naturalnie przystosowane do tego (w tym i do jazdy). Kobieta może być niewiadomo jak mała, a z jazdą sobie poradzi, natomiast niski facet z małą stopą zawsze będzie miał problemy (tak jak ja).

Ostatnio słyszałem że obecnie młode pokolenie (zarówno mężczyźni jak i kobiety) mają z regóły znacznie więcej niż 170 cm. Rozmiar buta u kobiet poniżej 40 też już można uznać za przeżytek. Teraz młode dziewczyny są bardzo wysokie i mają prawdziwe duże ładne stopy (od 40 w górę). Nowe samochody też będą ponoć produkowane z myślą o młodych, więc obawiam się że jeszcze trochę i ktoś mając 170 cm nie będzie mógł sobie wyregulować fotela, bo nie znajdzie takiego zakresu.

I sami widzicie! Rozmiar 39 to nawet u kobiet już jest mało. Przeciętna stopa u młodej 19-latki wynosi 42-43, a ja mając 39 naprawdę jestem pośmiewiskiem! I jak mam niby zdać prawko :?:
Gość
 

Postprzez jaaa19 » wtorek 20 marca 2007, 13:35

Kurdupel napisał(a):Kobieta może być niewiadomo jak mała, a z jazdą sobie poradzi, natomiast niski facet z małą stopą zawsze będzie miał problemy (tak jak ja).


moze miec nawet 130cm, a co tam. da rade- w koncu to kobieta.

"Rozmiar buta u kobiet poniżej 40 też już można uznać za przeżytek."

sam sobie przeczysz. kilka linijek wyżej napisałeś,że "kobiety z regóły mają małe stopy".

"i ktoś mając 170 cm nie będzie mógł sobie wyregulować fotela, bo nie znajdzie takiego zakresu"

jasne. chyba zacznę zbierac na hulajnoge.

"Przeciętna stopa u młodej 19-latki wynosi 42-43"

serio? nie zauwazylam.

skąd Ty człowieku takie nowinki bierzesz?!
o rany. szkoda slow.

ps. może powinieneś zmienić psychologa?
doskonale znika czas
Avatar użytkownika
jaaa19
 
Posty: 46
Dołączył(a): czwartek 23 marca 2006, 00:55
Lokalizacja: B-stok/Toruń

Postprzez Gość » wtorek 20 marca 2007, 13:49

jaaa19 napisał(a):tak apropos ja mam 156cm, rozmiar stopy 35 i jakos nie narzekam (no chyba, ze buty kupuję) :D :D


Będziesz w moim wieku, to z pewnością będziesz wyższa i stopy też będziesz mieć większe. Masz dopiero 19 lat, a na tym etapie młode dziewczyny jeszcze potrafią rosnąć. No chyba że masz bardzo niskich rodziców, wtedy to za dużo się nie wyciągniesz. Ale jestem przekonany że do tych 165 conajmniej dojedziesz! A stopę to z 37/38 powinnaś mieć. Ja Ci życzę z całego serca abyś była wysoka i miała ładne duże stopy. No ja już nie urosnę, ale ty z pewnością tak. A jeśli nawet nie, to i tak nie jest źle. Niska kobieta jest tak samo fajna jak wysoka, natomiast niski facet z małymi stopami jest nikim :( :(

jaaa19 napisał(a):sam sobie przeczysz. kilka linijek wyżej napisałeś,że "kobiety z regóły mają małe stopy".


Te starsze z pewnością mają małe stopy. Mój rocznik (1984) i wcześniejsze to przeciętnie mają mniejsze stopy niż 40. Natomiast te młodsze (1985 i później) mają przeciętnie ponad 40 i to każdy akurat wie :!:

Byłem u różnych psychologów i psychiatrów i muszę z przykrością stwierdzić że to konowały są :x Skoro nie potrafią człowiekowi pomóc to sorry ale ja nie będę tego komentował... Psycholog to zwykły materialista liczący kasę, a psychiatra to zwykły KONOWAŁ który poza zapisywaniem psychotropów (które w dodatku ogłupiają) nic nie potrafi pomóc. Zresztą psychiatra jest dla ludzi chorych psychicznie z niskim ilorazem inteligencji, a ja poza tym że jestem niski, brzydki i cierpię na zaburzenie w rozwoju stóp, nie uważam się za idiotę :!: Jednak wielu moich znajomych uważa że skoro jestem taki kurdupel to muszę być też głupi :x Dobrze że mnie chociaż szanują moi kilenci, którym naprawiam komputery...
Gość
 

Postprzez wiesniak » wtorek 20 marca 2007, 17:46

Kurdupel napisał(a):Masz dopiero 19 lat, a na tym etapie młode dziewczyny jeszcze potrafią rosnąć. No chyba że masz bardzo niskich rodziców, wtedy to za dużo się nie wyciągniesz. Ale jestem przekonany że do tych 165 conajmniej dojedziesz! A stopę to z 37/38 powinnaś mieć.

Dziewczyny w wieku 19 lat już nie rosną na pewno, jak już to chłopcy, ale to też chyba nie za często się zdarza.

Kurdupel napisał(a):
jaaa19 napisał(a):sam sobie przeczysz. kilka linijek wyżej napisałeś,że "kobiety z regóły mają małe stopy".


Te starsze z pewnością mają małe stopy. Mój rocznik (1984) i wcześniejsze to przeciętnie mają mniejsze stopy niż 40. Natomiast te młodsze (1985 i później) mają przeciętnie ponad 40 i to każdy akurat wie :!:

No to znowu mamy problem z brakującym ogniwem ewolucji :D.

Z całym szacunkiem, ale głupoty gadasz.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez jaaa19 » środa 21 marca 2007, 02:06

wiesniak napisał(a):
Kurdupel napisał(a):Masz dopiero 19 lat, a na tym etapie młode dziewczyny jeszcze potrafią rosnąć. No chyba że masz bardzo niskich rodziców, wtedy to za dużo się nie wyciągniesz. Ale jestem przekonany że do tych 165 conajmniej dojedziesz! A stopę to z 37/38 powinnaś mieć.

Dziewczyny w wieku 19 lat już nie rosną na pewno, jak już to chłopcy, ale to też chyba nie za często się zdarza.


Błąd. Nie słyszałeś, ze teraz "młode 19stki" zaczynają rosnąć po 20stce :D

Ja Ci życzę z całego serca abyś była wysoka i miała ładne duże stopy.


Dziekuje, ale małe tez jest piękne ;)

Natomiast te młodsze (1985 i później) mają przeciętnie ponad 40 i to każdy akurat wie :!:


:shock: obłęd.

ps. jechałam samochodem i tak zaczelam sie zastanawiac, jak to mozliwe, ze z moim wzrostem, wagą, a co najwazniejsze- małą stopą! w ogóle jestem w stanie prowadzić auto... a może ono samo jechało? sama juz nie wiem. naprawdę :twisted:
doskonale znika czas
Avatar użytkownika
jaaa19
 
Posty: 46
Dołączył(a): czwartek 23 marca 2006, 00:55
Lokalizacja: B-stok/Toruń

Postprzez Gość » środa 21 marca 2007, 11:51

No właśnie! Teraz wszyscy młodzi są wysocy i tak będzie. Wzrost poszedł w górę :!: Dlatego też nie ma sensu produkować samochodów dla człowieka mającego 170 cm bo taki wzrost jest naprawdę bardzo niski. Dajmy na to że teraz zrobię prawko a za kilka lat będę chciał sobie kupić samochód. Myślicie że kupię dla siebie samochód ? Jasne że nie, bo takich małych aut po prostu nie będzie już. Podobnie z butami. Kiedyś buty męskie z rozmiarem 40 to były wszędzie, teraz takich butów nigdzie nie znajdziecie. Podobnie kiedyś o butach damskich w rozmiarze 45 nawet się nie słyszało, a teraz na pęczki takich! Sami widzicie, tacy ludzie jak ja to wymarły gatunek :( W dodatku mam osteoporozę i się kurczę! Mam może ze 168 cm (o czym świadczą moje spodnie dresowe).
Ale sami przyznacie że to jest chamstwo losu. Podczas gdy młode dziewczyny rosną cały czas, mają piękne duże stopy które rosną im do rozmiaru 45, to ja niedość że jestem taki kurdupel to się w dodatku kurczę :x

Wracając do sprawy prawa jazdy to będę musiał jednak szczerze pogadać z instruktorem o moich problemach, może coś sensownego doradzi...
Gość
 

Postprzez wiesniak » środa 21 marca 2007, 16:42

Ej, kolego, Ty to naprawdę poważnie piszesz? Bo jakoś coraz mniej w to wierzę...
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez Gość » środa 21 marca 2007, 17:05

POWAŻNIE :!: :!: :!:

Ja nie rozumiem czemu uważacie że jestem niepoważny. Jestem naprawdę bardzo niski (gwoli ścisłości mam 169,5 cm, ale podaję że 170). A rozmiar buta mam 39, lecz większość butów mam w rozmiarze 40. Natomiast jak mi przyjdzie ochota mieć buty z czubami, to tylko 39 :(

I jak mam według was być dobrym kierowcą :?: :?: :?:
Gość
 

Postprzez kamiles » środa 21 marca 2007, 17:19

Kurdupel napisał(a):I jak mam według was być dobrym kierowcą :?: :?: :?:

masz rację - nie będziesz! daj sobie spokój!
i to nie z powodów natury fizycznej - masz problemy psychiczne, a tacy ludzie to potencjalne zagrożenie!
Kurdupel napisał(a):(...) to będę musiał jednak szczerze pogadać z instruktorem o moich problemach, może coś sensownego doradzi...

jasne - nawet wiem co - szybką wizytę u dobrego psychiatry!

P.S. mówisz piękne, duże stopy kobiece, rozmiar 45... hmm... rzecz gustu...
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez Gość » środa 21 marca 2007, 18:06

kamiles napisał(a):masz rację - nie będziesz! daj sobie spokój!
i to nie z powodów natury fizycznej - masz problemy psychiczne, a tacy ludzie to potencjalne zagrożenie!

jasne - nawet wiem co - szybką wizytę u dobrego psychiatry!



No i wszystko jasne :( Wszyscy w koło uważają że powinienem iść do psychiatry bo jestem wariatem. No dobra pójdę raz jeszcze, ale co on mi poradzi? Czy od tego urosnę i powiększą mi się stopy :?: Nie widzę w ogóle związku :!: A może wy uważacie że każdy niedorobiony kurdupel musi być idiotą co :?: :?: :?: Żałosne :!: Więcej tolerancji by się wam przydało :!:
Gość
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkolenie niepełnosprawnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości