Niski chudy kurdupel z rozmiarem buta 39 a prawo jazdy

Porozmawiajmy o integracji w ruchu drogowym.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez wiesniak » środa 21 marca 2007, 18:18

Po pierwsze wytłumaczy Ci, że wzrost 170cm i rozmiar buta 39 nie jest przeszkodą w życiu i robieniu prawa jazdy, ani nawet nie jest odstępstwem od normy. Widzisz problemy tam gdzie ich nie ma.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez scorpio44 » środa 21 marca 2007, 18:40

Kurdupel napisał(a):A może wy uważacie że każdy niedorobiony kurdupel musi być idiotą co :?: :?: :?: Żałosne :!: Więcej tolerancji by się wam przydało :!:

Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, żeby mógł istnieć ktokolwiek, kto oceniałby człowieka po wzroście (ale Ty zapewne wmawiasz i będziesz wmawiał samemu sobie, że wszyscy Cię po tym oceniają). Chłopie, jeżeli ludzie Cię nie lubią i nie szanują, to przyjmij do wiadomości, że nie ma to żadnego związku z Twoim wyglądem, wzrostem, numerem buta itd. Zresztą nawet gdybyś faktycznie w kwestii fizyczności był jakiś ułomny, to raczej nie miałoby to związku. A co dopiero w sytuacji, kiedy z Twoją fizycznością jest wszystko OK! (bo tak jest i przyjmij to do wiadomości!). Nie możesz się z ludźmi dogadać zapewne z tego powodu, że masz poważny problem psychiczny polegający na totalnym zakompleksieniu i wmawianiu sobie, że wszystko w Tobie jest nie tak, a co za tym idzie, wmawiasz samemu sobie, że wszyscy w Tobie widzą samo zło i same złe rzeczy o Tobie myślą.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Gość » środa 21 marca 2007, 18:52

wiesniak napisał(a):Po pierwsze wytłumaczy Ci, że wzrost 170cm nie jest przeszkodą w życiu i robieniu prawa jazdy, ani nawet nie jest odstępstwem od normy


170 cm to ja miałem rok temu :!: Teraz to mam 169,5 cm :( Skoro zacząłem się kurczyć to za kilka lat mogę być naprawdę bardzo niski. Będę się jednak starał do tego nie dopuścić i jeszcze w tym miesiącu pójdę z tym do lekarza, niech mnie skieruje do ortopedy bądź endokrynologa, gdyż to niedopuszczalne aby facet w tak młodym wieku zaczął się kurczyć...

Co do prawka to znam jednego niepełnosprawnego, który cierpi na złuszczenie stawu biodrowego i przez to jedną nogę ma znacznie krótszą, chodzi o kulach. Jednak zdał prawko za pierwszym razem. No ale on ma 190 cm i rozmiar buta też dość spory. Więc jak widać i niepełnosprawni mogą jeździć, jednak niscy nie :( I to mnie dobija. Bo ja bardzo chciałbym mieć prawko i móc normalnie żyć jak każdy :!: Każdy mnie się czepia o wzrost i nie może zrozumieć dlaczego jestem taki niski, a małej stopy to już w ogóle nikt nie jest w stanie zrozumieć. Chciałbym już być te 2 cm niższy, ale mieć ten rozmair 42 :!: Wtedy to i dziewczynę z dużymi stopami mógłbym mieć
Gość
 

Postprzez kamiles » środa 21 marca 2007, 19:12

słuchajcie, ja proponuję zamknąć ten wątek, bo facet, jeśli rzeczywiście naprawdę myśli tak, jak mówi, to my mu nie pomożemy - on wymaga szybkiej pomocy specjalisty - tak, tak - psychiatry i to nie dlatego, że
Kurdupel napisał(a):Wszyscy w koło uważają że powinienem iść do psychiatry bo jestem wariatem.

bo nikt Ci tu - o ile się nie mylę - nie powiedział, że jesteś wariatem, tylko, że masz poważny problem...
a tak poza tym, te "piękne duże stopy kobiece" w każdym poście... hmm... trąci fetyszyzmem...
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez jaaa19 » środa 21 marca 2007, 20:02

170 cm to ja miałem rok temu. Teraz to mam 169,5 cm.


rzuca sie pewnie w oczy jak nic.

mnie tylko dziwi to, ze niskie dziewczyny, i te z małymi stopami mogą jeździć, ale faceci to już nie...



ja proponuję zamknąć ten wątek


bardzo dobry pomysł.

pozdrawiam
doskonale znika czas
Avatar użytkownika
jaaa19
 
Posty: 46
Dołączył(a): czwartek 23 marca 2006, 00:55
Lokalizacja: B-stok/Toruń

Postprzez Gość » środa 21 marca 2007, 20:17

jaaa19 napisał(a):
170 cm to ja miałem rok temu. Teraz to mam 169,5 cm.


rzuca sie pewnie w oczy jak nic.


No sami widzicie :!: Pół centymetra a taka różnica. Nawet dziewczyna co ma 156 cm jest w stanie to zauważyć, a co dopiero egzaminator(ka) :(

Co do dużych stóp to oczywiste jest że im większe tym lepsze i to akurat każdy wie :!:

Co do zamknięcia tematu to nie mi decydować. Chceie, to zamknijcie. I tak nikt z was mi nie pomógł, poza moderatorką ellą, która doradziła mi specjalne buty, I za to ella Ci bardzo dziękuję, zapytam o to instuktora

Pozdrawiam
Gość
 

Postprzez scorpio44 » czwartek 22 marca 2007, 01:12

Kurdupel napisał(a):
jaaa19 napisał(a):
170 cm to ja miałem rok temu. Teraz to mam 169,5 cm.

rzuca sie pewnie w oczy jak nic.

No sami widzicie :!: Pół centymetra a taka różnica.

:D :D :D :D :D :D :D :D Naprawdę nie zauważyłeś ironii w tej wypowiedzi? Nie no, teraz to już jestem prawie pewien, że to jakaś prowokacja i robienie sobie jaj.

Kurdupel napisał(a):Co do dużych stóp to oczywiste jest że im większe tym lepsze i to akurat każdy wie :!

No ja na przykład nie wiedziałem, bo nigdy nie zwracałem na takie rzeczy uwagi. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Gość » czwartek 22 marca 2007, 01:46

scorpio44 napisał(a)::D :D :D :D :D :D :D :D Naprawdę nie zauważyłeś ironii w tej wypowiedzi? Nie no, teraz to już jestem prawie pewien, że to jakaś prowokacja i robienie sobie jaj.


A dlaczego niby mam sobie robić jaja? Ilekroć rozmawiam z kimś o wzroście i mówię że mam 170 cm to od razu do mnie: "Nieee masz tyle, nie przesadzaj, masz mniej". Więc wniosek jest taki że jeśli chodzi o niski wzrost, to każdy jest w stanie zauważyć co do centymetra :( Niestety :( A dziewczyny to już w ogóle :( Tylko wyzywać od kurdupli potrafią, szczególnie te młode i ładne :x

No dobra a teraz wrócę do tematu bo w końcu jest to forum o prawie jazdy. Słuchajcie, jeśli nie potraficie mi sensownie doradzić (czy mogę brać jazdy w placówce dla niepełnosprawnych, jaki samochód powinienem wziąść do nauki i jak go przerobić), to lepiej nie zabierajcie głosu, Psychologa i psychiatrę każdy potrafi doradzić ale nie każdy zdaje sobie sprawę że o dobrego fachowca naprawdę trudno. No ale załóżmy że natrafię na najlepszego w Bydgoszczy no i co z tego? Czy od tego urosnę? Czy powiększą mi się stopy?, Ręce? Czy znikną zakola i urosną w tych miejsach włosy? NIE :!: Na te rzeczy nie ma facet wpływu, jedyne co może zrobić to się z tym wszystkim pogodzić. Ale nawet jak to zrobi to nie znaczy że problemów nie będzie :!: One będą nadal. Ludzie jak się śmiali tak będą się śmać, ilekroć będę przechodził ulicą mijając dziewczyny nadal będę słyszał ich śmiech z mojej ułomnej budowy. Moim zdaniem nie ma sensu zbytnio kombinować z psychiką, gdyż naprawdę jest ona OK! Jakoś z tym żyję, jest ciężko ale żyję i to najważniejsze...

Jeśli zrobię prawo jazdy to będzie to chyba moje największe osiągnięcie w życiu. Dla mnie matura to pikuś w porównaniu do egzaminu praktycznego z prawka (w moim przypadku). Ale przede wszystkim chciałbym mieć możliwości aby dobrze jeździć, jak każdy normalny facet. Pomimo moich zwyrodnień i ułomności jednak nie poddam się i będę robił wszystko aby mieć w końcu to prawko (mimo że kierowcą dobrym nigdy nie będę bo jest to fizycznie niemożliwe).


P.S. Pytanie do moderatorki ella:

znasz France Gall ? :D :D
Gość
 

Postprzez adalberthus » czwartek 22 marca 2007, 04:52

Facet jedzie ,że aż miło.To tylko do usunięcia. Bzdety to jakieś.
Obraża nie pełnosprawnych, dla których jest założony ten dział.Mam wiele szacunku do niepełnosprawnych, gdyz wielu ich wyuczyłem.
Grafoman i do tego stukniety.
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Postprzez Gość » czwartek 22 marca 2007, 11:36

adalberthus napisał(a):Facet jedzie ,że aż miło.To tylko do usunięcia. Bzdety to jakieś.
Obraża nie pełnosprawnych, dla których jest założony ten dział.Mam wiele szacunku do niepełnosprawnych, gdyz wielu ich wyuczyłem.
Grafoman i do tego stukniety.


Słuchaj gościu :!: Jesteś zapewne wysoki, przystojny i normalny. To naprawdę nie powód żeby sobie jechać z każdym niskim, który ma problem (bo to oczywiste że każdy niski ma problem). To że jestem fizycznym śmieciem to nie powód aby wyzywać mnie od "stukniętych grafomanów"

I powiem jeszcze raz. Co z tego jak ktoś jest niepełnosprawnym, jeździ na wózku albo cierpi na jakieś porażanie. Jeśli jest wysoki, ma porządne duże stopy to sobie w jeździe poradzi. Tylko takie małe wypierdki jak ja będą mieć problemy. Chcecie na mnie jechać dalej za wzrost i wygląd to proszę bardzo. Nie wątpiłem mówiąc że tolerancji coraz mniej :x
Gość
 

Postprzez Agraffka » czwartek 22 marca 2007, 11:52

Nie mogę mieć pewności, czy sobie nie robisz jaj, ale co mi tam, najwyżej uśmiejesz się że znalazła się kolejna głupia co stara się pomóc...

Po pierwsze i najważniejsze - znam świetnego faceta, który ma ok 163-165 cm wzrostu (nie wiem dokładnie, ja mam 162 a on jest odrobinę wyższy ode mnie, i nie wiem czy jest wyższy o 1 cm czy o 3 bo to TAK MALA ROZNICA że nie da się jej określić (!) ). Numer buta - taki jak Twój, waży około 55 kg. I nie dość, że jest wspaniałym mężczyzną, to jeszcze od wielu lat rewelacyjnym kierowcą. I za rok bierzemy ślub :)

A po drugie - piszesz że dzisiaj już nie produkują samochodów dla niskich osób - porównaj sobie proszę taką Warszawę czy Fiata 125p z Peugeotem 206 czy Fordem Ka. Zastanów się, które auta są starsze, a które mniejsze.

Pozdrawiam.
Agraffka
 
Posty: 19
Dołączył(a): czwartek 28 grudnia 2006, 14:46
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez Gość » czwartek 22 marca 2007, 12:11

Agraffka napisał(a):Nie mogę mieć pewności, czy sobie nie robisz jaj, ale co mi tam, najwyżej uśmiejesz się że znalazła się kolejna głupia co stara się pomóc...

Po pierwsze i najważniejsze - znam świetnego faceta, który ma ok 163-165 cm wzrostu (nie wiem dokładnie, ja mam 162 a on jest odrobinę wyższy ode mnie, i nie wiem czy jest wyższy o 1 cm czy o 3 bo to TAK MALA ROZNICA że nie da się jej określić (!) ). Numer buta - taki jak Twój, waży około 55 kg. I nie dość, że jest wspaniałym mężczyzną, to jeszcze od wielu lat rewelacyjnym kierowcą. I za rok bierzemy ślub :)


No skoro tak to pogratulować gustu ;) Znam kobiety które są Twojego wzrostu agrafka, a mimo tego mają wysokich przystojnych facetów z porządnymi stopami. Wniosek jest prosty: albo sama jesteś nie za piękna (co wydaje mi się bardziej prawopodobne), albo masz tzw "guścik" :) Sorry za szczerość ale dla mnie odpowiednią kobietą by była taka do 155 cm max (a mam ~170 cm), a dla Ciebie odpowiednim mężczyzną byłby taki od 175 cm w górę :!: Dopasowanie dwojga ludzi pod względem wzrostu jest bardzo ważne, gdyż niedość że wizualnie to lepiej wygląda, to gwarantuje małżeństwu lepszą niezadowność.

I jeszcze jedno. Nie zastanawiałaś się agrafka co to będzie jeśli przyjdzie Ci ochota mieć dziecko z tym mężczyzną? Wiesz skoro macie mieć np syna, to będzie on raczej bardzo niski :( Kobiety (zwłaszcza te niskie) szukają wysokiego mężczyznę na męża, gdyż szukają w nim przyszłego ojca swoich dzieci. Więc powiem Ci tak: Jeśli będziecie chcieli mieć dziecko, to tylko i wyłącznie córkę, gdyż niska kobieta jest tak samo atrakcyjna jak wysoka. Jeśli będziecie mieli syna to wyrządzicie mu wielką krzywdę, dając mu swoje geny :x

Przepraszam za zajście z tematu, tylko odpisałem koleżance agrafce
Gość
 

Postprzez Agraffka » czwartek 22 marca 2007, 12:27

Wykręcasz kota ogonem. Chciałam ci pokazać, że nawet ktoś sporo niższy od ciebie może byś bardzo dobrym kierowcą, na co numer buta, wzrost ani waga absolutnie nie wpływa. (I też, delikatnym offtopem, - że może znaleźć szczęście u boku kobiety. Miss świata może bym nie została, ale sądzę że moja uroda jest całkiem normalna). Ty za to rozpisałeś się na temat naszych dzieci. To już akurat nasza sprawa. Resztę offtopic-ów jeśli już to poproszę na priva.
Nie odezwałeś się natomiast na temat "samochodów dla niskich osób", więc sądzę że tym milczeniem przyznajesz mi rację. Dodam jeszcze, że wspomniany przeze mnie mężczyzna świetnie radził sobie za kierownicą poloneza, który przecież do najmniejszych aut nie należy.
Agraffka
 
Posty: 19
Dołączył(a): czwartek 28 grudnia 2006, 14:46
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez Gość » czwartek 22 marca 2007, 12:45

Agraffka napisał(a):A po drugie - piszesz że dzisiaj już nie produkują samochodów dla niskich osób - porównaj sobie proszę taką Warszawę czy Fiata 125p z Peugeotem 206 czy Fordem Ka. Zastanów się, które auta są starsze, a które mniejsze.


Narazie jeszcze są takie auta jak Peugeot 206, itp. Ale myślisz że będą produkować je wiecznie? Nie wiesz co będzie za 10 lat, kiedy to przeciętny wzrost u faceta będzie wynosił 190 cm,a u kobiety 180 cm. Sama widzisz. Słyszałem że pomału małe samochody mają zacząć wychodzić z produkcji, ponieważ jest zupełnie nieopłacalne tworzyć samochody dla ludzi, których coraz mniej. A ty myślisz że skoro jest zaledwie 10 % populacji męskiej (i to w dodatku starszej) co mierzy ~170 cm i ma rozmiar buta ~40 to będą tylko dla nich samochody robić? Nic bardziej mylnego :!:

Agrafka, a powiedz mi czy Twój facet jeździł kiedyś naprawdę dużym autem :?: Oplem Omegą albo Laguną? Nie sądzę ;) A jeśli nawet jechał kiedyś to musiało mu być baaaardzo niewygodnie i z pewnością odczuwał dyskomfort :!:
Gość
 

Postprzez dylek » czwartek 22 marca 2007, 12:49

Dalej uważam, że jest to mierna prowokacja obrażająca niepełnosprawnych, ale podam jeden cytat z ustawy:
Dz. U. Nr 217 §29.1.
Warunkiem przystąpienia do egzaminu jest:
(...)
2) posiadanie przez osobę egzaminowaną odpowiedniej sprawności psychicznej i fizycznej, (...)

Skoro uważasz, że twoje małe stopy i niski wzrost są ułomnością fizyczną, to nie powinieneś wogóle być dopuszczony do egzaminu, więc odpuść sobie :P
Co do sprawności psychicznej nie wypowiem się przez grzeczność....
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkolenie niepełnosprawnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości