Strona 40 z 44

Re: Warszawa

PostNapisane: piątek 10 kwietnia 2015, 20:11
przez haniahania
Chciałam Wam polecić OSK Linia na Ursynowie.
Właśnie zdałam egzamin praktyczny na Radarowej (za pierwszym razem) i ta szkoła świetnie mnie do niego przygotowała.
Jeśli chodzi o teorię, dostałam świetny podręcznik i płytę z egzaminami i pytaniami do nauki. Teorię też zdałam za pierwszym razem :)
Jazdy miałam z początku z Panem Rafałem Wojciechowskim. Pierwsze jazdy były rewelacyjne, robiliśmy dużo elementów, jeździliśmy po radarowej i Pan Rafał był bardzo zaangażowany i sympatyczny.
Niestety po mniej więcej po 16 godzinie Panu trochę się odechciało, przerwy na papierosa były dosyć częste (co prawda, tu muszę mu oddać sprawiedliwość, nigdy ich całkowicie nie marnowaliśmy - zawsze zaglądałam wtedy pod maskę albo uczyłam się świateł), najgorzej że często rozmawiał przez telefon i baaardzo dużo przeklinał, co nie było przyjemne. Co prawda myślę, że dla osób mniej wrażliwych na takie rzeczy, oraz na ewentualne niezadowolenie instruktora ze źle wykonanego zadania (co tez się zdarzało - w pewnym momencie nie byłam w stanie wykonać górki, bo tak się bałam a Pan Rafał nie był zbyt pomocny...) Pan Rafał będzie bardzo dobrym instruktorem - wyjeździłam z nim 22 godziny i zdałam za pierwszym razem - to o czymś jednak świadczy :)
Po tej 22 godzinie stwierdziłam, że za bardzo mnie stresują te jazdy i przepisałam się do Pana Marka Kapczyńskiego. POLECAM!!!
Cudowny człowiek, wszystko mi wytłumaczył na spokojnie, dzięki niemu znowu polubiłam jazdy i w ogóle super :) Po kursie wzięłam sobie jeszcze 3 godziny doszkalających jazd z nim, zadałam mu pytania w sprawach co do których miałam wątpliwości i egzamin poszedł super.
Z Panem Markiem w ogóle się nie stresowałam - jeśli jakiś element mi nie wychodził, to na spokojnie pytałam co mam zrobić i Pan Marek wszystko mi tłumaczył aż do zwycięstwa.
A poza tym ceny są dosyć rozsądne, Panie w recepcji przemiłe, zdanie egzaminu wewnętrznego bezproblemowe a na dodatek dostałam w prezencie apteczkę na moją przyszłość młodego kierowcy :)
Jeszcze raz bardzo polecam!

Re: Warszawa

PostNapisane: piątek 24 kwietnia 2015, 12:37
przez antyslavko
STANOWCZO ODRADZAM OSK SLAVKO (Conrada 15A, Warszawa) - to co się tam dzieje woła o pomstę...

1. Taktyka instruktorów nie jest taka, aby nauczyć kursanta jeździć tylko jak najwięcej wyłudzić pieniędzy kierując na dodatkowe jazdy oblewając mu przy tym egzaminy wewnętrzne praktyczne.
2.Właściciel firmy jest na tyle ignorantem, że nie zna nawet ustawy w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, instruktorów i wykładowców.
3. Na wykupionych dodatkowych jazdach zapewniają kursanta o jego już doskonałej jeździe, aby oblać mu egzamin wewnętrzny na głupotach. Zaznaczam, że ich egzaminy wewnętrzne nie są nagrywane więc kursant nie ma żadnej linii obrony. Jest skazany z góry na porażkę, aż do momentu gdy łaskawy właściciel wydębi odpowiednią kasę na wykupowaniu dodatkowych jazd!!!

STANOWCZO ODRADZAM!!! Swoje pieniążki można zainwestować w inne bardziej profesjonalne szkoły nauki jazdy.

Pozdrawiam
antyslavko

Re: Warszawa

PostNapisane: czwartek 07 maja 2015, 13:21
przez iwelka
Ja robiłam kurs w ośrodku szkoleniowym Mach i jestem bardzo zadowolona z wyboru właśnie tego ośrodka, zdałam za pierwszym razem! instruktorzy znakomicie przygotowują do egzaminu Państwowego, jeździłam po całej Warszawie nie tylko jak zazwyczaj po trasach egzaminacyjnych, dlatego teraz nie boję się siąść za kółkiem. Za kurs także nie przepłaciłam mają naprawdę dobre ceny za cały kurs. Polecam naprawdę warto zapisać się do tego ośrodka http://mach.waw.pl/

Re: Warszawa

PostNapisane: czwartek 07 maja 2015, 22:02
przez kierowniczka07
antyslavko napisał(a):STANOWCZO ODRADZAM OSK SLAVKO (Conrada 15A, Warszawa) - to co się tam dzieje woła o pomstę...

1. Taktyka instruktorów nie jest taka, aby nauczyć kursanta jeździć tylko jak najwięcej wyłudzić pieniędzy kierując na dodatkowe jazdy oblewając mu przy tym egzaminy wewnętrzne praktyczne.
2.Właściciel firmy jest na tyle ignorantem, że nie zna nawet ustawy w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, instruktorów i wykładowców.
3. Na wykupionych dodatkowych jazdach zapewniają kursanta o jego już doskonałej jeździe, aby oblać mu egzamin wewnętrzny na głupotach. Zaznaczam, że ich egzaminy wewnętrzne nie są nagrywane więc kursant nie ma żadnej linii obrony. Jest skazany z góry na porażkę, aż do momentu gdy łaskawy właściciel wydębi odpowiednią kasę na wykupowaniu dodatkowych jazd!!!

STANOWCZO ODRADZAM!!! Swoje pieniążki można zainwestować w inne bardziej profesjonalne szkoły nauki jazdy.

Pozdrawiam
antyslavko



Zgadzam się w 100%!
4. Dodałabym jeszcze, że w moim przypadku instruktor wykorzystywał moje jazdy na załatwianie własnych spraw na mieście (zrozumiałabym wyjątkowe sytuacje, ale w moim przypadku zdarzało się to notorycznie).
5. Rozmowy przez telefon (to nie były ważne telefony).
6. Ironiczne odpowiedzi na zadawane pytania.
7. Brak indywidualnego podejścia do kursanta. Kursantów jest bardzo dużo, instruktorzy często się zmieniają, jeśli sami nie zadbamy o to, żeby coś powtórzyć lub nauczyć się jakiegoś manewru możemy skończyć 30-godzinny kurs niedoszkoleni, a co za tym idzie musimy dokupić dodatkowe godziny i koło się zamyka.

No ale przynajmniej mieli fundusze na kilka nowych hyundai. :hmm:

SLAVKO chwali wiele osób, lecz mam wrażenie, że są to kursanci, który ukończyli kurs już jakiś czas temu, kiedy podejście do kursanta było inne. Obecnie spotykam się z coraz większą liczbą osób zawiedzionych tym OSK.

Jeśli ktoś szuka w tej okolicy dobrego OSK to polecam OSK DUNAJ (ul. Bogusławskiego 6A). Ośrodek mały, ale instruktorzy świetni. Polecam pana Dunajewskiego.
Przez kilka godzin wykupionych w OSK DUNAJ nauczyłam się więcej niż przez cały kurs w SLAVKO.

Powodzenia na wszystkich kursantów, trzymam za Was kciuki!

Re: Warszawa

PostNapisane: wtorek 12 maja 2015, 19:49
przez lukij1987
Polecam Szkołę Jazdy Autek, po 1 mają dobrą lokalizację (obok ratusza Bemowo), po 2 mają dwóch świetnych instruktorów (p. Łukasz i p. Adam), po 3 oni naprawdę dużo jeżdżą z kursantami (np. na Wilanów, Praga, Łomianki) po to aby nas nauczyć się poruszać wszędzie, a nie tylko na bemowie i bielanach, a po 4 cena też jest ok, w porównaniu z innymi OSK...

Polecam w 100 %, poszedłem tam z polecenia znajomego, a okazało się, że miał całkowitą rację i szkoła jest godna polecenia innym.

Re: Warszawa

PostNapisane: poniedziałek 01 czerwca 2015, 11:05
przez Pejter
Ja mogę z czystym sumieniem polecić szkołę jazdy HAVRANEK.
Szkoliła się w niej moja żona, która mówiąc delikatnie nie jest damską wersją Roberta Kubicy i po kilkuletniej przerwie z pewnymi obawami i oporami wróciła do tematu PJ.
Choć p. Rafała nie spotkałem osobiście, to widać że ma podejście dydaktyczne do kursantów - żona nie była zestresowana szkoleniem, i choć nie zawsze wszystko wychodziło jej bez problemów to instruktor był w stanie wyrobić w niej prawidłowe odruchy i nawyki.
Myślę, że połowa sukcesu tej szkoły to wymagający instruktor, który nie klepie po plecach, za to że nie przejechało się pieszego na pasach, tylko autentycznie wymaga sensownej jazdy.
Oczywiście w trakcie nauki okazało się, że WORD zmienia samochody ze Skody na Hyundaje, więc przerażenie szanownej małżonki było wielkie, ale i tutaj plus dla HAVRANKA - przejście z jednego na drugi pojazd obyło się bez problemów i przerw w nauce.
Oczywiście wiele zależy też od samego kursanta - całymi wieczorami siedzieliśmy z żoną robiąc testy (czasem i ja po 17 latach za kółkiem dowiadywałem się czegoś nowego) albo oglądając na YouTube trasy egzaminacyjne z Odlewniczej, ale plus tej szkoły to fakt, że kursant ma poczucie dobrego przygotowania do egzaminu.
Podsumowując - 30 maja br to dzień kiedy żona poszła na egzamin praktyczny na Odlewniczą i zdała go za pierwszym razem :spoko:

Polecam więc HAVRANKA, bo choć nie jest najtańszy na rynku, to jest to dobra inwestycja.

Re: Warszawa

PostNapisane: wtorek 09 czerwca 2015, 14:30
przez tyga33
W Warszawie to polecam szkołę Smile (na stronie smile.szkola.pl jest na nich namiar). Uczyłem się tutaj, a ostatnio moja żona się zapisała na kurs, która generalnie nie przepada za motoryzacją a jeździć się zawsze bała jak jej dawałem za miastem, żeby trochę poćwiczyła.

Re: Warszawa

PostNapisane: piątek 12 czerwca 2015, 21:54
przez BolekiLolek
Nie polecam szkoły L-mag na Targówku. Bardzo słaby plac manewrowy(boisko szkolne), tylko 2 instruktorów z czego jednemu powinni zabrać prawa do wykonywania zawodu. Są to też spostrzeżenia moich znajomych, którzy się tam uczyli.

Re: Warszawa

PostNapisane: poniedziałek 15 czerwca 2015, 14:33
przez lko
Ja z czystym sumieniem polecam Ośrodek OSK OLKA http://osk-olka.pl , mają ośrodki na Radarowej, Odlewniczej i Powstańców Śląskich ... i chyba gdzieś jeszcze - ale to najlepiej przeczytać na stronie.
Robiłem tam kurs na kat. B ... później na A - spokojnie, bez nerwów, elastycznie. Po prostu OK!

Re: Warszawa

PostNapisane: wtorek 23 czerwca 2015, 18:29
przez Anett
Auto Szkoła Best al. Krakowska 274. Nowo otwarta. Prowadzona przez świetnego fachowca p. Eugeniusza (pracował w OSK naprzeciwko WORD gdzie też kursanci bardzo go chwalili.) Instruktor z powołania, auta nowe (cena jazd niska jak na rejon, i te auta), pełna profeska. Polecam

Re: Warszawa

PostNapisane: czwartek 30 lipca 2015, 19:16
przez adwokop
Też polecam ośrodek OKLA. :) Świetni instruktorzy.

Re: Warszawa

PostNapisane: czwartek 06 sierpnia 2015, 11:35
przez Tanzix
Polecam WSJ - Wyższa Szkoła Jazdy na Ulicy Batorego 16 Warszawa - Pole Mokotowskie. Kurs teoretyczny weekendowy był prowadzony z pełna profeską i na tak krótki kurs dużo potrzebnej wiedzy zostało przekazane. Do jazd zostałem przepisany do Pana Arkadiusza W. który powiem szczerze nauczył mnie bardzo dużo, był mega cierpliwy, uczył stopniowo bez pośpiechu i odrazu oduczał złych nawyków. Naprawde polecam zdałem egzamin teoretyczny 73pkt na 74pkt i za pierwszym razem praktyczny. Polecam ośrodek.

Re: Warszawa

PostNapisane: niedziela 16 sierpnia 2015, 13:55
przez maniek1970
Stanowczo odradzam szkołę smile ul. Podczaszyńskiego z Warszawy. Robiłem w tej szkole kurs na kat. B. Właściciel ośrodka cham nastawiony na zarabianie kasy. Nauka polega za jeździe po tych samych skrzyżowaniach ( jazda na pamięć ). Zajęcia na placu manewrowym polegają na tym, że przez ponad godzinę jeździ się po łuku kręcąc jak małpa kierownicą a instruktor urządza sobie pogawędki z kolegami po fachu lub rozmawia przez telefon. Jak zwróciłem uwagę, że nie za taką naukę płacę to instruktor zapytał się jak ma mnie uczyć:). Szkołę wybrałem ponieważ są na 3 miejscu w rankingu na stronie superprawojazdy.pl. Z tego co się dowiedziałem, żeby opinia kursanta pojawiła się na tej stronie to musi zaakceptować ją właściciel szkoły - dlatego też nie ma opinii negatywnych. Porażka! Z daleka od tej szkoły!

Re: Warszawa

PostNapisane: niedziela 16 sierpnia 2015, 18:12
przez kamyk84
Po doświadczeniach mojego męża z kursem na prawko wiedzieliśmy, że wybór szkoły jest bardzo ważną sprawą. Kilka lat temu mąż chodził na kurs kat. B do jednej z warszawskich szkół, która na całe szczęście już nie istnieje. Jazdy były skracane, instruktor nic nie tłumaczył, prawie na każdych jazdach były omawiane światła i płyny pod maską, tragedia to mało powiedziane! Gdy ja postanowiłam przystąpić do zrobienia prawa jazdy na szukanie odpowiedniej szkoły poświęciliśmy dwa tygodnie. Sprawdzaliśmy opinie na internecie, pytaliśmy znajomych dzwoniliśmy po szkołach pytaliśmy o sprawy, które wydawały nam się istotne. Wybraliśmy z 6 szkół jedną i to był strzał w 10! Zajęcia teoretyczne oraz praktyczne przeprowadził właściciel p. Rafał T. ze szkoły Havranek znanej na tym forum. Na zajęciach teoretycznych nie było lania wody o byle czym, najwięcej czasu poświęcone zajęły zagadnienia związane z ustępowaniem pierwszeństwa na różnego rodzaju skrzyżowaniach co ułatwiło jazdę po mieście. Na jazdach było również wszystko szczegółowo omawiane do skutku tłumaczone, z każdą godziną czułam się lepiej za kierownicą. Po 30 godzinach niestety nie udało mi się zaliczyć egzaminu wewnętrznego praktycznego. Kupiłam jeszcze 10 godzin a potem kolejne 10. Za całe szkolenie zapłaciłam 2640 zł łącznie 50 godzin. Może nie była to mała kwota ale się opłaciło - przecież to inwestycja na całe życie! Egzamin teoretyczny oraz praktyczny zaliczony za pierwszym razem bez nerwów i stresu - czułam się pewnie za kierownicą:) Egzaminator stwierdził, że tak dobrze jeżdżącej osoby dawno nie widział:) Jestem dumna z siebie za co dziękuję panu Rafałowi i jego szkole Havranek - www.havranek.pl pozdrawiam

Re: Warszawa

PostNapisane: wtorek 18 sierpnia 2015, 17:56
przez Lucjan69
Niepolecam szkoły R-max ul. Polinezyjska 1, Ursynów. Chciałbym to przemilczeć, bo Pan całkiem miły taki gawędziarz nawet rezolutny, ale lepiej oszczędzieć innym nerwów. Odnośnie kat. A nie mogę napisać dobrego słowa. Jeden instruktor na kilkanaście osób w szkole, umówienie się na jazdy to duża rzadkość. Brak profesjonalizmu i zorganizowania. Aha ta szkoła nie uczy kurasntów jazdy w deszczowe dni! Odpowiedzialność i świadomość w znikomych ilościach.