Re: Katowice TYLKO NIE "AS"
Napisane: sobota 16 lipca 2011, 19:19
TO JEST PO PROSTU JAKAŚ MASAKRA !!!!
Właściciel w/w ośrodka Pan Marek nie wywiązuje się z oferowanych usług.
W tym:
- szkolenie praktyczne Prowadzi na samochodzie nie spełniającym wymogów egzaminacyjnych, mało tego samochód ten jest niesprawny technicznie co uniemożliwia kursantom naukę jazdy pozwalającą na zdanie egzaminu państwowego (samochód ten moim zdaniem stwarza zagrożenie np. wyciekający płyn z chłodnicy, wadliwy układ hamulcowy i rozrusznik);
- nie Dał mi możliwości nauki jazdy na samochodzie Toyota Yaris, bez wykupienia jazd doszkalających (mimo, że początkowo Zapewniał mi godz. na w/w samochodzie w cenie kursu);
- nie Zapewnił mi możliwości nauki podstawowych manewrów wymaganych na egzaminie państwowym ( tzw. "łuk", "ruszanie na wzniesieniu") ponieważ Zaoferował mi naukę w/w manewrów na placu manewrowym podczas ostatnich 3 godz. szkolenia praktycznego. Pragnę nadmienić, że "PLAC MANEWROWY" na którym miałam ćwiczyć nie przypomina profesjonalnego placu manewrowego;
bardzo rzadko Pan Marek pojawia się punktualnie o wyznaczonej przez siebie godzinie (jestem stratna ok. 10-15 min na prawie każdym spotkaniu co daje ok 3 godz. ogółem)
Ostatecznie kiedy dosłownie po pół roku trwania "kursu", pozostały mi 2godz. do jego ukończenia, Pan instruktor Zasugerował mi, iż powinnam wykupić dodatkowe jazdy doszkalające w kwocie bagatela ok 300 zł aby rozpocząć naukę jazdy na samochodzie Toyota Yaris, które są standardem w innych ośrodkach nauki jazdy, a nawet jeśli kursanci są szkoleni na samochodach marki Fiat Punto samochody te są sprawne technicznie.
Właściciel w/w ośrodka Pan Marek nie wywiązuje się z oferowanych usług.
W tym:
- szkolenie praktyczne Prowadzi na samochodzie nie spełniającym wymogów egzaminacyjnych, mało tego samochód ten jest niesprawny technicznie co uniemożliwia kursantom naukę jazdy pozwalającą na zdanie egzaminu państwowego (samochód ten moim zdaniem stwarza zagrożenie np. wyciekający płyn z chłodnicy, wadliwy układ hamulcowy i rozrusznik);
- nie Dał mi możliwości nauki jazdy na samochodzie Toyota Yaris, bez wykupienia jazd doszkalających (mimo, że początkowo Zapewniał mi godz. na w/w samochodzie w cenie kursu);
- nie Zapewnił mi możliwości nauki podstawowych manewrów wymaganych na egzaminie państwowym ( tzw. "łuk", "ruszanie na wzniesieniu") ponieważ Zaoferował mi naukę w/w manewrów na placu manewrowym podczas ostatnich 3 godz. szkolenia praktycznego. Pragnę nadmienić, że "PLAC MANEWROWY" na którym miałam ćwiczyć nie przypomina profesjonalnego placu manewrowego;
bardzo rzadko Pan Marek pojawia się punktualnie o wyznaczonej przez siebie godzinie (jestem stratna ok. 10-15 min na prawie każdym spotkaniu co daje ok 3 godz. ogółem)
Ostatecznie kiedy dosłownie po pół roku trwania "kursu", pozostały mi 2godz. do jego ukończenia, Pan instruktor Zasugerował mi, iż powinnam wykupić dodatkowe jazdy doszkalające w kwocie bagatela ok 300 zł aby rozpocząć naukę jazdy na samochodzie Toyota Yaris, które są standardem w innych ośrodkach nauki jazdy, a nawet jeśli kursanci są szkoleni na samochodach marki Fiat Punto samochody te są sprawne technicznie.